Używasz czajnika codziennie? Wystarczy ten trik, by rachunki spadły
Czajnik elektryczny znacznie przyspiesza codzienne parzenie kawy, herbaty i gotowanie dań, ale ceną za to jest dość wysoki pobór prądu. Nie chcesz rezygnować z tego sprzętu, ale zamierzasz ograniczyć wydatki związane z jego eksploatacją? Mamy na to kilka niezawodnych sposobów, które po prostu trzeba znać.

Spis treści:
- Dlaczego czajnik elektryczny zużywa tyle prądu?
- Ile naprawdę kosztuje zagotowanie czajnika?
- Praktyczne wskazówki - jak oszczędzać prąd, gotując wodę w czajniku elektrycznym?
- Czajnik kontra inne sposoby gotowania wody
Dlaczego czajnik elektryczny zużywa tyle prądu?
Na pierwszy rzut oka trudno w to uwierzyć. Przecież czajnik działa tylko przez kilka minut, więc co tu może pochłaniać aż tyle energii? A jednak. Moc większości czajników to od 1800 do nawet 3000 watów, czyli więcej niż przeciętny odkurzacz. Gdy gotujesz litr wody, urządzenie przez około dwie minuty pobiera tyle prądu, ile żarówka LED przez… dwa dni.
Energia zużywana przez czajnik zależy od trzech rzeczy:
- ilości wody, którą gotujesz,
- temperatury początkowej wody,
- sprawności urządzenia.
Gotując więcej niż potrzebujesz, dosłownie wyrzucasz pieniądze w powietrze w postaci pary. A jeśli robisz to kilka razy dziennie, rachunki stale rosną.
Według danych brytyjskiego Energy Saving Trust, gdyby każdy użytkownik czajnika gotował tylko tyle wody, ile naprawdę potrzebuje, oszczędności w skali kraju sięgałyby milionów funtów rocznie. W Polsce zasada jest identyczna - każdy nadmiarowy kubek wody to niepotrzebne watogodziny i złotówki.
Ile naprawdę kosztuje zagotowanie czajnika?
Przyjrzyjmy się prostemu rachunkowi. Średni czajnik ma moc 2000 W. Zagotowanie 1 litra wody trwa około 3 minut, co oznacza zużycie energii na poziomie ok. 0,1 kWh. Przy cenie 1 zł za 1 kWh (średni koszt energii w Polsce w 2025 roku), to zaledwie 10 groszy. Niby niewiele, ale jeśli robisz to kilka razy dziennie, a do tego gotujesz więcej wody niż trzeba, miesięcznie może się uzbierać nawet 15-20 zł tylko za czajnik. Rocznie - 200 zł.
Warto pamiętać, że czajnik to jedno z nielicznych urządzeń, które działają z pełną mocą za każdym razem, niezależnie od temperatury otoczenia. W przeciwieństwie do lodówki czy zmywarki nie "odpoczywa". Każdy jego cykl to pełen pobór mocy.
Praktyczne wskazówki - jak oszczędzać prąd, gotując wodę w czajniku elektrycznym?
Gotuj tylko tyle, ile potrzebujesz
To banał, ale najskuteczniejszy. Wlewasz wodę "na oko"? Wtedy zwykle gotujesz dwa razy więcej, niż potrzebujesz. Używaj miarki lub wskaźnika na czajniku - większość modeli ma oznaczenia minimalnego i maksymalnego poziomu wody. Wlej dokładnie tyle, ile trzeba na kubek czy dwa.
Dla porównania:
- zagotowanie 1 litra wody zużywa ok. 0,1 kWh,
- zagotowanie 2 litrów - już 0,2 kWh. A jeśli potem połowa zostaje w czajniku i wystygnie, to przy kolejnym podgrzewaniu płacisz… drugi raz.
Wiele nowoczesnych czajników ma funkcję podgrzewania określonej ilości wody, czasem z dedykowanymi przyciskami np. jedna filiżanka). Jeśli Twój nie ma to po prostu wlej wodę do kubka, odmierz, a następnie przelej ją do czajnika.
Nie gotuj wody ponownie, jeśli nie musisz
Każde kolejne zagotowanie tej samej wody to strata energii. Jeśli planujesz kolejną herbatę za pół godziny, lepiej przelać wrzątek do termosu lub dzbanka izolowanego niż uruchamiać czajnik ponownie.
Ciepła woda zachowuje temperaturę wystarczającą do parzenia przez kilkadziesiąt minut, a Ty unikasz niepotrzebnego zużycia prądu.
Używaj pokrywki i czyść czajnik z kamienia
Choć czajnik elektryczny ma wbudowaną grzałkę i nie wymaga pokrywki jak garnek, czystość jego wnętrza ma ogromne znaczenie. Osad z kamienia (czyli twarda woda) działa jak izolator - zmniejsza wydajność grzałki, przez co czajnik potrzebuje więcej energii, by osiągnąć tę samą temperaturę.
Wystarczy co 2-3 tygodnie odkamieniać czajnik. Najprostszy sposób to wlać do środka szklankę octu, dopełnić wodą i zagotować. Po ostudzeniu wypłukać i powtórzyć samą wodą. Czajnik nie tylko będzie działał szybciej, ale też dłużej.
Nie przegrzewaj wody - nie zawsze potrzebny wrzątek
Nie każda herbata czy kawa wymaga wrzątku. Zielone herbaty i yerba mate najlepiej smakują w temperaturze 70-80°C. Kawa z dripa - około 90-95°C. Gotując wodę zawsze "do kliknięcia", zużywasz więcej prądu, niż potrzeba.
Niektóre czajniki mają funkcję regulacji temperatury (np. 70°C, 80°C, 90°C, 100°C). Jeśli Twój tego nie oferuje, możesz po prostu wyłączyć go chwilę wcześniej - gdy woda zaczyna szumieć, ma ok. 90°C. Ta prosta zmiana może obniżyć zużycie energii o nawet 20% przy codziennym użytkowaniu.
Wybierz czajnik o odpowiedniej mocy i konstrukcji
Czajnik czajnikowi nierówny. Urządzenia o wyższej mocy gotują szybciej, ale nie zawsze są bardziej oszczędne. Dla gospodarstwa domowego najlepszym kompromisem jest czajnik o mocy 1800-2200 W.
Zwróć też uwagę na materiał, z jakiego jest wykonany.
- Stal nierdzewna dobrze przewodzi ciepło i dłużej utrzymuje temperaturę.
- Szkło wygląda efektownie, ale szybciej się wychładza.
- Plastik nagrzewa się wolniej, co może wydłużać proces gotowania.
Warto też sprawdzić, czy model ma płaską grzałkę - łatwiejszą do czyszczenia i bardziej efektywną energetycznie.

Korzystaj z ciepłej wody z kranu (jeśli masz podgrzewacz)
To trik, który działa w domach z nowoczesnym bojlerem lub piecem gazowym. Zamiast napełniać czajnik lodowatą wodą, wlej lekko ciepłą - np. 40°C. Czajnik zużyje mniej energii na doprowadzenie jej do wrzenia.
Nie stosuj tej metody, jeśli masz stary podgrzewacz z dużym zużyciem gazu lub prądu - wtedy zysk energetyczny się znosi.
Unikaj czajników z podświetleniem i "bajerami"
Nowoczesne czajniki często kuszą wyglądem: diody LED, ekran LCD, zmiana koloru przy gotowaniu. Niestety, każde takie udogodnienie to dodatkowy pobór prądu, który nie wpływa na efektywność grzania.
Najoszczędniejsze modele to te proste, a więc bez wyświetlacza, ale z solidną izolacją termiczną.
Oszczędzaj zbiorowo - gotuj raz dla kilku osób
Jeśli w domu jest więcej domowników, warto planować wspólne gotowanie wody. Zamiast trzykrotnie włączać czajnik po kubku, lepiej raz zagotować odpowiednią ilość na kilka herbat.
Niewielkie planowanie wystarczy, by ograniczyć zużycie energii nawet o 30%.
Czajnik kontra inne sposoby gotowania wody
Czy czajnik elektryczny na pewno jest najtańszy? Porównajmy:
- czajnik elektryczny (2000 W) - 0,1 kWh na 1 litr = ok. 10 groszy,
- kuchenka indukcyjna (2000 W) - ok. 8 groszy,
- kuchenka gazowa - koszt ok. 6-7 groszy, ale dłuższy czas gotowania i większe straty ciepła.
Gotowanie wody w czajniku elektrycznym pobiera energię i to jest nieuniknione. Natomiast można zrobić całkiem sporo, aby zużywać jej mniej, zachowując komfort i wydajność codziennej pracy w kuchni.
Poznaj sprawdzone triki na sprzątanie i porządkowanie przestrzeni bez stresu. Od praktycznych porad po szybkie metody na czysty i przytulny dom. Więcej wskazówek znajdziesz na kobieta.interia.pl/porady











