Reklama

Macho w moim domu

Coraz więcej mężczyzn wykorzystuje przysługującą im część urlopu macierzyńskiego. Pod nieobecność mamy karmią, przewijają, gotują zupki, wychodzą na spacery. Ale czy zmiana obowiązków oznacza, że przestali być męscy?

Cały dzień w towarzystwie malucha sprawia, że to sprawy z nim związane stanowią chwilowo temat zainteresowania mężczyzny na tacierzyńskim. Przygotowuje obiad dla żony, a kiedy ta wraca do domu, macho, zmęczony do granic, pada na kanapę. Czasami nie ma siły nawet o niczym porozmawiać, zasypia na filmie, nie ma ochoty na seks.

Mężczyźni zostają z dziećmi z różnych powodów, jedni dlatego, że to żona więcej zarabia, inni dlatego, że akurat znaleźli się w takim momencie życia, że jest im to na rękę, jeszcze inni pamiętając scenariusz z własnego dzieciństwa o wiecznie zapracowanym ojcu, chcą tego zaoszczędzić swoim dzieciom. Niezależnie jednak od motywów, decyzja taka pociąga za sobą różne konsekwencje.

Reklama

Mikołaj, tata 8 - miesięcznej Zuzi, którą się opiekuje, przyznaje, że na początku miał wrażenie, że w jego małżeństwie coś się popsuło, że żona przestała w nim widzieć faceta. Nie mieli zbyt dużo czasu dla siebie, bo kiedy Zuzia zasypiała, Mikołaj... też zasypiał zmęczony. - Miałem wrażenie, że jestem z innego świata, że potrafię mówić tylko o dziecku. Zrozumiałem chyba wreszcie żonę, która zajmowała się naszą córeczką przez pierwsze pół roku. Przyznaję, że czasami jest ciężko, ale kryzys mam chyba za sobą. Trzeba było przewartościować kilka spraw.

Mikołaj wie, że żonie zaimponował przede wszystkim tym, że sobie poradził. Nie ma kompleksów związanych z tym, że jest "mężczyzną domowym".

Zamiana tradycyjnych ról bywa czasami trudna, ale nie jest niewykonalna. Pozwala również odkryć inne uroki życia. A mężczyzna, który zostaje w domu z dzieckiem nie przestaje być mężczyzną w ogóle, ważne jednak, żeby dbał o siebie i nie próbował być męskim odpowiednikiem kury domowej. Coraz więcej panów zresztą przyznaje się, że gotowanie sprawia im przyjemność, a opieka nad dziećmi pozwala być tatą, a nie tylko mieć dzieci. I tak jak kobiety nie straciły kobiecości, przenosząc się z kuchni do biura, tak i mężczyźni, przenosząc się z biura do domu, nie tracą męskości i nadal mogą imponować swoim kobietom.

Anna Piątkowska

INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: Mikołaj
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama