Reklama
Żyj świadomie

Puls Ziemi - uzdrawiające częstotliwości

Rezonans Schumana - inaczej Rytm lub Puls Ziemi - wpływa na wszystkie organizmy żywe. Wysokie skoki częstotliwości, jakie teraz zachodzą, odpowiadają za nasze samopoczucie. Jak dostroić się do tych wyższych wibracji?

Puls Ziemi to globalna elektromagnetyczna częstotliwość Ziemi, która jest wzbudzana przez wyładowania atmosferyczne między powierzchnią Ziemi a jonosferą. Przewidział to fizyk Winfried Schumann w 1952 roku, a pierwszego pomiaru dokonał w 1986 r., od którego nazwiska pochodzi nazwa zjawiska - rezonans Schumanna. Częstotliwość Ziemi przez długi czas była stała i wynosiła 7,83 Hz. Co ciekawe, jest to dokładnie częstotliwość fal alfa ludzkiego mózgu, poziom wibracji Ziemi wpływa więc na nasze samopoczucie. Począwszy od 2014 roku częstotliwość zaczęła wzrastać, w 2015 wynosiła już 16,5 Hz, a w 2017 momentami dochodziła do 40 Hz. Obecnie również mamy do czynienia ze wzrostem Pulsu Ziemi, aktualne dane dotyczące poziomu tła elektromagnetycznego publikuje Instytut w Tomsku. 

Reklama

W tych licznych okresach z wysokimi skokami wibracji Ziemi, jakie ostatnio obserwujemy, często dziwnie się czujemy. Jeśli jesteśmy na niskich falach, pojawia się fizyczny i psychiczny dyskomfort, problemy zdrowotne, negatywne wrażenia, albo wręcz przeciwnie - gdy funkcjonujemy na wysokich częstotliwościach, cieszymy się dobrym zdrowiem, dużą kreatywnością i radosnym nastrojem. Każda zmiana rezonansu Schumanna, ma bezpośredni wpływ na energię Ziemi i świadomość ludzi (im wyższa częstotliwość, tym wyższa świadomość). W okresie dostrajania się mózgu do pracy przy wyższych częstotliwościach mogą wystąpić różne dolegliwości fizjologiczne i emocjonalne, np. zawroty głowy, szumy w uszach, rozmazany obraz, skoki ciśnienia, uderzenia gorąca (gdy ciało wibruje szybciej, generuje ciepło), nieregularne lub skaczące bicie serca, niewyjaśnione bóle w różnych częściach ciała, problemy z jelitami, nudności, wielki głód lub brak głodu, ciężki oddech, bezsenność, migreny, nerwowość, napięcie i poczucie niepokoju, smutku lub straty, wewnętrzne rozbicie, depresja, agresja, huśtawka nastrojów, objawy grypopodobne czy wielkie zmęczenie lub pobudzenie bez konkretnego powodu.

Często przed poprawą następuje pogorszenie. Kluczowa w aklimatyzacji człowieka do zmieniającego się środowiska jest umiejętność przystosowania się do wyższych częstotliwości, a tym samym zharmonizowania się z Pulsem Ziemi i zachowania równowagi fizycznej, psychicznej i emocjonalnej. Pomocne w tym procesie mogą być: medytacja, spokój, wyciszenie, słuchanie siebie (intuicji) i swoich potrzeb (kontakt ze sobą), dbanie o zdrowie i ciało, miłość do siebie. Chodzi o jedzenie zdrowego jedzenia, picie wody, najlepiej ożywionej, ruch - sport, joga, spacery, zwłaszcza w bliskości przyrody. Najbardziej odczujemy wpływ Pulsu Ziemi z dala od miejskiego szumu, na łonie natury, gdzie jesteśmy wolni od oddziaływania smogu elektromagnetycznego i współczesnej technologii. Dlatego teraz tak ważny jest kontakt z naturą, uziemienie, chodzenie boso po trawie lub piasku, leżenie na trawie, leśne kąpiele, przytulanie się do drzew, korzystanie z energetycznych instalacji, takich jak np. te w Ogrodzie Medytacji w parku Manor House SPA: Kamienny Krąg, Ogród Zen, spirala, labirynt, Piramida Horusa.

- Człowiek, tak jak Ziemia, ma swoją własną wibrację. Jesteśmy istotami wielowymiarowymi, elektromagnetycznymi i jak wszystko wokół mamy swoją energię. Nie tylko nasze ciało, ale myśli i emocje. Strach, złość, smutek to niskowibrujące uczucia. Miłość, radość, wdzięczność, życzliwość czy empatia mają wysoką częstotliwością wibracji, które warto rozwijać i pielęgnować. Wraz ze wzrostem wibracji wzrasta również nasza inteligencja emocjonalna, poczucie zadowolenia i szczęścia oraz poziom świadomości. Dużo zależy od stopnia w jakim jest zharmonizowany nasz system czakr, dlatego warto dbać o to, by były w stanie równowagi. Pomagają w tym terapie energetyczne, które od lat rozwijamy w naszym holistycznym SPA - mówi Grażyna Wrona, Prezes kompleksu Manor House SPA.

Skorzystać tu można z szeregu energetycznych terapii, które pobudzają procesy samoleczenia organizmu, wzmacniają odporność i siły witalne, sprzyjają też dostrajaniu się indywidualnych wibracji do rezonansu Schumana. Wśród nich warto zwrócić uwagę na: Terapię Biowitalną, manualną Terapię z energią czakr z elementami refleksologii, unikatową Terapię na Kryształowym Łóżku (prawdopodobnie jedynym ogólnodostępnym w Polsce), wspierający regenerację organizmu Plazmowy system Keshego czy Platformę wibracyjną, która zmniejsza poziom stresu i wzmacnia układ odpornościowy.

Na obecne zmiany szczególnie rekomendowana jest Terapia Multifalowa, która łączy działanie wielofalowego oscylatora Lakhovsky’ego i plazmoterapii Rife’a. Terapia kompleksowo wpływa na organizm, oczyszcza go i wzmacnia, usuwa patogeny (wirusy, grzyby i bakterie chorobotwórcze), leczy ból fizyczny i infekcje, przyspiesza gojenie się ran, stymuluje tkanki i organy do właściwej pracy i samoleczenia.


INTERIA.PL/materiały prasowe
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy