Zdrowe nogi bez żylaków

Każda z nas może mieć nogi bez skazy. Wystarczy dbać na co dzień o ich komfort, a gdy zaczynają się kłopoty z żyłami, nie czekać - prosić o pomoc lekarza.

Jak mieć piękne nogi bez skazy

Ale żylaki to nie tylko kłopot z wyborem, w co się ubrać, by ukryć feler - to przede wszystkim problem zdrowotny. Są dość dokuczliwe, towarzyszą im: nieprzyjemne uczucie ciężkich nóg nasilające się pod wieczór, bóle i obrzęk łydek. W dodatku te twarde guzki powstałe z powodu rozciągnięcia się ścianek żył pokryte są tylko bardzo cienką skórą i nawet niewielki uraz nogi może skończyć się krwotokiem oraz trudno gojącymi się ranami. Na szczęście, żylaki można skutecznie leczyć. Im wcześniej się zorientujesz, że coś jest nie tak, tym większe prawdopodobieństwo, że leczenie będzie skuteczne. Co powinno wzbudzić twój niepokój? Przede wszystkim tzw. pajączki na nogach (wyraźnie widoczne czerwone lub sine naczynia krwionośne układające się w sieć), a także nasilające się z upływem dnia uczucie ciężkich nóg. To wczesny etap rozwoju tej choroby.

Żyły potrzebują kontroli

Jeśli na nogach widzisz pajączki lub żylaki, lepiej nie zwlekaj z wizytą w przychodni. Najwyższy czas, abyś zadbała o swoje żyły. Zacznij od konsultacji u lekarza pierwszego kontaktu, który obejrzy nogi i zdecyduje o dalszym postępowaniu. Wyjaśni, co robić, a czego unikać, by zapobiegać powstawaniu żylaków i w razie potrzeby skieruje cię do specjalisty. Flebolog, czyli lekarz zajmujący się leczeniem chorób żylnych, przyjmuje zwykle w poradni chirurgii naczyniowej. Aby się do niego dostać w ramach NFZ (czyli bezpłatnie), potrzebne jest skierowanie od lekarza rodzinnego, (za prywatną wizyta u flebologa trzeba zapłacić od 80 do 120 zł).

Kiedy już trafisz do specjalisty, spodziewaj się, że zapyta on o twoje dolegliwości, tryb życia (np. czy palisz, czy uprawiasz sport), rodzaj wykonywanej pracy, występowanie żylaków w rodzinie, choroby i ciąże. Następnie obejrzy nogi, by ocenić przebieg i zaawansowanie żylaków. Przeprowadzi także badania, które ułatwiają ocenę stanu twoich nóg. Zapewne skieruje cię na USG dopplerowskie żył. To zupełnie bezbolesne i nieinwazyjne badanie. Nie trzeba się do niego w żaden sposób przygotowywać. Lekarz nakłada żel na głowicę aparatu do wykonywania USG i przesuwa nią wzdłuż żył. Na monitorze obserwuje przepływ krwi. Podczas takiego badania specjalista ocenia, czy krew się cofa, zamiast płynąć w górę (a to właśnie pierwszy krok do żylaków) i jaki jest stan twoich zastawek żylnych. To badanie pozwala także zmierzyć przepływ krwi przez naczynia oraz ocenić średnicę żył (żylak to poszerzona żyła).

Dopiero po USG dopplerowskim lekarz flebolog zdecyduje o sposobie leczenia żylaków. Wybór terapii uzależniony jest od stopnia zaawansowania choroby żylakowej, ale nie tylko. Znaczenie ma także twój ogólny stan zdrowia.

Skąd się biorą?

Żylak to nic innego, jak nadmiernie poszerzona żyła. Powstaje, gdy krew płynąca z nóg do serca ma problem z przemieszczaniem się do góry, zaczyna się cofać i zalega w jakimś odcinku naczynia krwionośnego. Ta cofająca się krew zaczyna rozciągać ścianki naczynia krwionośnego i... żylak gotowy! Powstawaniu żylaków sprzyjają "złe" geny - skłonność jest dziedziczna, lubi się powtarzać w rodzinie. Ale najczęściej w ostatecznym rozrachunku zapracowujemy sobie na nie same. Tak, tak! Żylaki bowiem zwykle spowodowane są brakiem ruchu, nadwagą i paleniem papierosów. Wyjątkowo nie służy im także praca w bezruchu (nieważne, siedząca czy stojąca). Ryzyko powstania zmian żylnych zwiększa się również w czasie ciąży.

Warto dbać o nogi

Nawet gdy na twoich nogach jest zaledwie kilka pajączków, to sygnał, że najwyższy czas, byś zaczęła bardzo intensywnie dbać o żyły. Twoje nogi odpłacą się za troskę pięknym wyglądem, dzięki czemu bez wstydu pokażesz się w kostiumie kąpielowym. Jeśli nie chcesz dopuścić do pojawienia się żylaków, pamiętaj o kilku zasadach.

1. Ruszaj się. Staraj się codziennie przynajmniej 30 minut poświęcić na jakąś aktywność fizyczną: jazdę na rowerze, gimnastykę, energiczny marsz, pływanie, taniec. Unikaj tkwienia w bezruchu. Gdy musisz stać lub siedzieć, drepcz w miejscu, zataczaj stopami kółka, unoś i podkurczaj palce stóp, napinaj na chwilę mięśnie nóg. Założona noga na nogę wygląda elegancko, ale wyjątkowo nie służy żyłom. Podobnie jak siadanie na podwiniętej nodze.

2. Zrezygnuj z palenia papierosów. Osłabiają one ściany naczyń krwionośnych, co sprzyja powstawaniu żylaków.

3. Dbaj o prawidłową wagę. Nadmiar kilogramów ma fatalny wpływ na żyły. Jeśli więc masz nawet niezbyt wielką nadwagę, pozbądź się jej jak najszybciej.

4. Unikaj wysokich temperatur - opalania, sauny, gorących kąpieli - bo powodują rozszerzenie naczyń i tym samym sprzyjają zaleganiu w nich krwi.

5. Postaw na dobre buty. Zamiast szpilek z wąskimi czubkami wybieraj wygodne pantofle na niewielkim (od 2 do 5 cm), stabilnym obcasie, z szerokimi noskami i elastyczną podeszwą. W takim obuwiu mięśnie stóp i łydek pracują prawidłowo, bez zakłóceń pompując krew w górę, w kierunku serca. Pamiętaj, że zupełnie płaski obcas też nie jest dobry.

6. Uważaj na ściągacze - te w skarpetkach, podkolanówkach i pończochach szkodzą żyłom, gdy są zbyt ciasne. Utrudniają krążenie krwi. Podobnie jak ubrania obciskające w talii oraz zbyt dopasowane spodnie

7. Odpoczywaj z nogami do góry. Nie wahaj się w wolnych chwilach usiąść po amerykańsku z nogami na stole lub położyć się na podłodze, opierając nogi o ścianę. Także na noc warto wkładać pod stopy złożony koc lub poduszkę. Uniesienie nóg ułatwia powrót krwi do serca i działa kojąco na żyły. Masuj choć czasem stopy i łydki - zawsze w kierunku serca.

8. Sięgnij po preparaty z apteki. Wybór jest ogromny - od środków w postaci tabletek po maści i żele. W zależności od dolegliwości stosuje się środki uszczelniające naczynia, przeciwzapalne, zmniejszające krzepliwość krwi, wzmacniające ścianki naczyń. Na początek warto wypróbować pochodne kasztanowca (po konsultacji z lekarzem!).

9. Kup podkolanówki lub rajstopy uciskowe (w aptece, sklepie medycznym). Powodują one zmniejszenie ciśnienia wewnątrz żył i tym samym zapobiegają żylakom. Trzeba zakładać je jeszcze przed wstaniem z łóżka. Muszą być dobrane indywidualnie, na miarę. Aby je dopasować, niezbędne są pomiary obwodu nóg w kilku miejscach. Poproś o to flebologa lub lekarza rodzinnego. Zwykle taka porada jest bezpłatna. Rajstopy kosztują od 40 zł nawet do 350.

A może to serce?

Problemy z żyłami powodują obrzęki jednej lub obu nóg - skóra staje się twardawa i ma siny kolor. Przyczyną puchnięcia nóg nie zawsze jest zły stan żył. Powodem ich powstawania może być także choroba serca. Opuchlizna pojawiają się wówczas na obu nogach, a po uciśnięciu skóry przez chwilę pozostaje dołek.

Żylaki trzeba leczyć

Jeśli lekarz stwierdzi u ciebie zmiany żylne, może skierować cię na operację. Współczesna medycyna zna kilka metod pozbycia się żylaków. W większości polegają na zamknięciu nienaturalnie rozszerzonej żyły, czasem także na jej usunięciu.

Skleroterapia polega na wstrzyknięciu do poszerzonych naczyń specjalnej substancji, która wywołuje miejscowy stan zapalny, czego skutkiem jest zamknięcie żylaka. Zabieg trwa 20-30 minut. Nie jest bolesny. Po zabiegu niezbędny jest opatrunek uciskowy, którego zadaniem jest zbliżenie ścianek naczynia do siebie. Koszt: ze skierowaniem za darmo; prywatnie 250-500 zł za zabieg. Laserowa terapia endożylna (EVLT) pozwala pozbyć się pajączków, a także żylaków za pomocą lasera. Pod kontrolą USG lekarz wsuwa do naczynia krwionośnego cewnik, a do niego laser, który uszkadza wewnętrzną warstwę żylaka, co w efekcie prowadzi do zarastania żyły. Zabieg trwa 20-30 minut i jest wykonywany w miejscowym znieczuleniu. Zabieg można wykonać wyłącznie prywatnie. Koszt: od 2,2 do 3 tysięcy zł za nogę.

Miniflebektomia jest skuteczna w wypadku małych żylaków. Polega na usunięciu poszerzonych żył przez małe nacięcia na skórze. Lekarz wyciąga żylak, ucina go, a żyłę podwiązuje. Rankę zakleja plastrem, który zastępuje szwy. Zabieg można wykonać wyłącznie prywatnie. Cena 300-600 zł za nogę.

Stripping to klasyczna operacja usuwania zaawansowanych żylaków. Pacjent jest w znieczuleniu ogólnym lub dolędźwiowym (bez czucia w nogach). W trakcie operacji żyła jest usuwana w całości. Lekarze obecnie niezbyt chętnie wykonują tę operację, ponieważ nawet zmienione żyły mogą być wykorzystane w przyszłości do operacji naczyń wieńcowych, dlatego lepiej ich nie usuwać. Koszt: ze skierowaniem za darmo; prywatnie ok. 2,5 tys. zł za nogę.

Kriostripping to nowoczesna metoda usuwania zmian żylnych. Do żylaka wprowadza sondę, którą następnie się zamraża. Wówczas ścianki zmienionej żyły przyklejają się do sondy i można je usunąć. Operacja trwa godzinę. Przeprowadza się ją w znieczuleniu miejscowym. Zabieg można wykonać tylko prywatnie. Koszt: od 2 do 2,5 tys. zł za nogę.

Zdaniem eksperta

Anna Jaworska - lekarz z warszawskiego szpitala SPCSK przy ul. Banacha i z przychodni w Ursusie.
Zakrzepowe zapalenie żył - w żylakowato zmienionym naczyniu, w którym zalega krew, łatwiej dochodzi do stanu zapalnego i powstania zakrzepu. Wtedy może pojawić się zakrzepowe zapalenie żył powierzchownych. Miejsce to jest opuchnięte i boli, a skóra wzdłuż przebiegu żyły jest zaczerwieniona, rozgrzana. W takiej sytuacji pomogą środki przeciwzapalne i opatrunek uciskowy zalecone przez lekarza pierwszego kontaktu. Jeśli zaś ból oplata nogę jak pierścień, jest bardzo silny, łydka lub cała noga jest spuchnięta, potrzebna jest natychmiastowa interwencja. To objawy zapalenia żył głębokich. Choroba może prowadzić do zatoru tętnicy płucnej, nierzadko tragicznego w skutkach, dlatego konieczne jest szybkie podanie zastrzyków z heparyny obniżającej krzepliwość.

Więcej informacji znajdziesz w poradniku "Kobieta i życie"