Kolejne miasto ze Strefą Czystego Transportu, choć nie przekroczono norm
Po Warszawie i Krakowie, kolejne polskie miasto wprowadzi Strefę Czystego Transportu. Mowa o Katowicach, które decyzją Komisji Europejskiej zostały zobligowane do uruchomienia SCT. Aktualne wyniki nie wskazują przekroczeń poziomu dopuszczalnego dla dwutlenku azotu w Katowicach, ale decyzja KE opiera się na danych historycznych, w tym na wynikach pomiarów z 2024 r.

Katowice muszą wprowadzić SCT, choć nie ma przekroczenia norm
Władze Katowic na stronie urzędu miasta wydały komunikat, w którym czytamy, że "Komisja Europejska poinformowała o skierowaniu przeciwko Polsce sprawy do Trybunału Sprawiedliwości UE w związku z niespełnieniem rygorystycznych norm dwutlenku azotu (NO₂) odnotowanych w 2024 roku w dwóch strefach jakości powietrza: Aglomeracji Krakowskiej oraz Aglomeracji Górnośląskiej. Decyzja Komisji opiera się na danych historycznych, w tym na wynikach pomiarów z 2024 roku".
Miejscy urzędnicy tłumaczą, że jedna ze stacji komunikacyjnych GIOŚ monitorujących jakość powietrza do marca br. zainstalowana była przy autostradzie A4, na Alei Górnośląskiej, zarządzanej przez GDDKiA, czyli jednej z najbardziej obciążonych arterii tranzytowych w Polsce.
Czytaj także: Wyprzedzasz podczas mgły? Powinieneś nacisnąć klakson
"Pomiar tlenków azotu w tym miejscu wskazywał przekroczenia dla całej Aglomeracji Górnośląskiej, jednak strefy czystego transportu nie dotyczą autostrad, a wyniki z tej lokalizacji nie mogły być traktowane jako miarodajne dla oceny zasadności wdrażania SCT na drogach miejskich" - wskazują w komunikacie władze Katowic.
W marcu br. porozumieniu z Departamentem Monitoringu Środowiska GIOŚ stacja została przeniesiona na teren dróg zarządzanych przez miasto - na ul. Dudy-Gracza, i to właśnie ta lokalizacja, zdaniem władz Katowic, w sposób miarodajny odzwierciedla warunki typowe dla ruchu miejskiego. O zmianie lokalizacji stacji pomiarowej poinformowano również Ministerstwo Klimatu i Środowiska.
"W piśmie wyjaśniono, że poprzednia lokalizacja - bezpośrednio przy ruchliwej trasie tranzytowej - nie oddawała rzeczywistego poziomu jakości powietrza w Katowicach. Przez kolejne miesiące miasto nie otrzymało żadnej odpowiedzi ze strony ministerstwa, co interpretowane było jako brak zastrzeżeń do przedstawionych argumentów i dokonanej korekty" - czytamy w komunikacie.
Na początku grudnia br. do Urzędu Miasta Katowice wpłynęło pismo z Ministerstwa Klimatu i Środowiska, w którym wskazano, że lokalizacja punktu pomiarowego nie zwalnia z obowiązku utworzenia SCT, a samo wprowadzenie strefy jest kluczowe dla wypłaty środków z Krajowego Planu Odbudowy.
"W świetle tych zdarzeń miasto zostało zobligowane do podjęcia działań zmierzających do utworzenia Strefy Czystego Transportu na terenie Katowic - uchwała intencyjna w tej sprawie zostanie poddana pod głosowanie radnych na najbliższej sesji Rady Miasta" - wyjaśniają katowiccy urzędnicy.
Katowicki magistrat podkreśla, że aktualne wyniki nie wskazują przekroczeń poziomu dopuszczalnego dla dwutlenku azotu w Katowicach. Mimo to Komisja Europejska ocenia sytuację według danych z roku 2024 i oczekuje wdrożenia przez polskie miasta dodatkowych działań, w tym Stref Czystego Transportu, niezależnie od faktu, że miasto nie odnotowuje obecnie przekroczeń norm.
"Miasto Katowice jako jednostka działająca w ramach prawa krajowego i unijnego, jest zobowiązane do realizacji tych wymogów. Miasto zapewnia, że wszelkie działania będzie prowadzić w taki sposób, by - jak zawsze - możliwie najlepiej chronić interesy mieszkańców, dbając zarówno o jakość powietrza, jak i komfort codziennego życia" - czytamy w komunikacie opublikowanym na stronie Urzędu Miasta Katowice.

Od stycznia SCT w Krakowie
Przypominamy, że od 1 stycznia 2026 r. w Krakowie zacznie obowiązywać Strefa Czystego Transportu, obejmująca swoim zasięgiem połowę powierzchni miasta. W związku z wejściem w życie nowych regulacji niektóre pojazdy nie będą uprawnione do poruszania się we wspomnianej strefie, chyba że kierowcy wykupią specjalny abonament.
Po Strefie Czystego Transportu w Krakowie będą mogły się poruszać pojazdy, które spełniają określone wymogi. W przypadku pojazdów osobowych, samochody benzynowe muszą spełniać co najmniej normę emisji spalin Euro 4 lub być wyprodukowane co najmniej w 2005 roku. Samochody z silnikiem Diesla muszą spełniać co najmniej normę emisji Euro 6 lub być wyprodukowane co najmniej w 2014 roku.
Z kolei dla pojazdów pow. 3,5 t (np. ciężarówki, autobusy) wymogi są następujące: samochody benzynowe muszą spełniać co najmniej normę emisji spalin Euro 4 lub być wyprodukowane nie wcześniej niż w 2005 roku. Samochody z silnikiem Diesla muszą spełniać co najmniej normę emisji Euro 6 lub być wyprodukowane nie wcześniej niż w 2012 roku.
Więcej o SCT w Krakowie: Wjedziesz takim samochodem do Krakowa i zapłacisz 500 zł. Zmiany już od stycznia 2026








