Wieś, w której czas się zatrzymał. Poznaj Krainę Otwartych Okiennic
Każdy, kto marzy o tym, by przenieść się w czasie i choćby w minimalnym stopniu przekonać się, jak żyło się na wsi przed 100 laty, powinien zwiedzić Krainę Otwartych Okiennic. Kilka niewielkich wiosek w dolinie Narwi zachwyca unikatową architekturą i niespotykanym nigdzie indziej klimatem, a przede wszystkim serdecznością i gościnnością mieszkańców. Bajecznie kolorowe domy, a za nimi wciąż dobrze zachowane stajnie, obory i spichlerze przenoszą w prawdziwie dawny świat. Poznaj jedną z najpiękniejszych i najciekawszych polskich wsi - Soce.

Spis treści:
- Kraina Otwartych Okiennic - perła drewnianej architektury w Polsce
- Tragiczna historia mieszkańców Soc
- Dlaczego warto odwiedzić Krainę Otwartych Okiennic?
Kraina Otwartych Okiennic - perła drewnianej architektury w Polsce
Soce to maleńka wieś na Podlasiu, leżąca ok. 30 km od Białegostoku. Pierwsze historyczne wzmianki na jej temat sięgają 1560 r. Według legendy pierwsi mieszkańcy miejscowości zauważyli niewielkie źródełko sączącej się powoli wody. Być może to geneza nazwy. Soce mają nietypowy równoległy układ ulic, które znajdują się po dwóch stronach płynącego tędy strumienia. Tę znajdującą się niżej mieszkańcy określają "Mokranami", a tę wyżej "Suchlanami". Na każdym z czterech wyjazdów ze wsi stoją kamienne krzyże, które do dziś przypominają o epidemii w 1895 r.

Soce wraz z dwoma innymi wioskami - Trześcianką i Puchłami - słynie z unikatowej drewnianej architektury, dlatego obszar ten nazwano Krainą Otwartych Okiennic. Wciąż można tu podziwiać dobrze zachowane drewniane domy z charakterystycznymi kolorowymi okiennicami, ozdobnymi nadokiennikami i dekoracyjnymi narożami. Te niespotykane nigdzie indziej ornamenty wywodzą się z rosyjskiego budownictwa ludowego i wiążą się z tragicznymi losami mieszkańców.

Tragiczna historia mieszkańców Soc
Dekoracyjny wygląd domów w Socach i okolicznych miejscowościach wiąże się ściśle z tzw. bieżeństwem, czyli przymusowym wysiedleniem miejscowej ludności prawosławnej w głąb Rosji w 1915 r. Nawet kilka milionów osób z Podlasia z dnia na dzień musiało opuścić swoje domy i przenieść się pod Ural. Ta wymuszona ewakuacja była spowodowana nadciągającymi wojskami niemieckimi i austriacko-węgierskimi podczas I wojny światowej. Mieszkańcy Soc i okolicznych wiosek wrócili na swoje ziemie po 5 latach i starali się nadrobić stracony czas. Odnawiali i remontowali domy w charakterystyczny dla wschodnich ziem sposób. Dzięki temu do dziś możemy podziwiać nietypowe ornamenty i urokliwe okiennice. Rosyjskie wzory zostały jednak zaadaptowane przez miejscowych stolarzy, zyskując unikatowy charakter. Najpopularniejsze są motywy geometryczne, roślinne i zoomorficzne (ukazujące ptaki i inne zwierzęta).

Dlaczego warto odwiedzić Krainę Otwartych Okiennic?
Soce i inne pobliskie miejscowości to obszar zupełnie nieodkryty turystycznie. Można tu zaznać dawnej ciszy i spokoju. To zdecydowanie jedne z bardziej autentycznych miejsc, jakie można zobaczyć w Polsce. Zachowały się tu nie tylko tradycyjne domostwa wraz z obejściami, ale też architektura sakralna. Zabytkową cerkiew można zobaczyć w sąsiedniej Trześciance. Zbudowano ją w 1867 r. i do dziś zachwyca oryginalnym zielonym kolorem. Jeszcze piękniejsza błękitna cerkiew znajduje się w Puchłach. Zbudowano ją w 1918 r. Obok znajduje się taras widokowy nad Narwią. Jeśli chcesz zobaczyć najciekawsze kulturowo i historycznie miejsca w regionie, wyrusz na Podlaski Szlak Kulturowy "Drzewo i Sacrum".

Jedną z ciekawszych atrakcji regionu jest prywatne Muzeum wsi Soce, które prowadzi jedna z mieszkających tu rodzin. W trzech ponad stuletnich domach można zobaczyć tradycyjne wnętrza wraz z dawnym wyposażeniem. Zwiedzanie jest możliwe po wcześniejszej rezerwacji telefonicznej.

Wiosną i latem w Krainie Otwartych Okiennic na każdym kroku można też spotkać bociany - biegnie tędy Podlaski Szlak Bociani. Nietrudno się na nim zgubić - wystarczy podążać tropem licznych bocianich gniazd, które znajdują się tu na niemal wszystkich słupach i stodołach.
Źródło:
Stowarzyszenie Magia Podlasia
Nie musisz jechać daleko, by poczuć klimat przygody! Zobacz, dokąd warto wybrać się w weekend lub na wakacje. Więcej inspiracji znajdziesz na kobieta.interia.pl/podróże









