Dlaczego palimy znicze na grobach bliskich?
Palenie zniczy na grobach zmarłych, szczególnie w Dzień Wszystkich Świętych, jest szeroko kultywowaną w Polsce tradycją. Każdego roku ruszamy na cmentarze, by odwiedzić bliskie nam osoby, które odeszły, i zostawić na grobach zapalone znicze. Ale co właściwie ma symbolizować znicz i skąd wywodzi się ten zwyczaj?
Prezentacja partnera
Ogień jako drogowskaz
Gruzini na grobach piją wino, Żydzi pozostawiają kamyczek, Japończycy puszczają na wodzie lampiony. W Polsce pamięć o zmarłej osobie symbolizuje zapalony znicz. Zwyczaj wywodzi się z czasów pogańskich, kiedy w okolicach cmentarzy palono ogniska. Wierzono, że świat podzielony jest na przestrzeń pod nami, ziemską i niebo, a dusze pomiędzy nimi wędrują. Ogień miał pełnić rolę drogowskazu dla bytów zamieszkujących cmentarze, by zbłąkane dusze nie przenikały do świata żywych. Ogień palono również przy grobach pochowanych poza murami cmentarza (np. samobójców), w tym przypadku miał on moc oczyszczającą, która miała zapewniać żywym ochronę przed siłami zła, pojawiającymi się w takich miejscach. Z czasem ogniska zastąpiono świeczkami, a obecnie na grobach stawiamy znicze.
Dzień Wszystkich Świętych a Zaduszki
Tradycja Dnia Wszystkich Świętych zastąpiła pogańskie Dziady obchodzone w nocy z 31 października na 1 listopada. Pierwotnie tego dnia oddawano cześć męczennikom zmarłym w obronie chrześcijaństwa. Z czasem to święto przekształciło się w dzień wszystkich zmarłych, którzy zostali zbawieni. W czasach PRL-u nazwę zastąpiono świecką - Dniem Zmarłych, więc obecnie w Polsce używa się obydwu zamiennie.
Ma on upamiętniać wszystkich zmarłych, szczególnie tych, których dusze przebywają w czyśćcu. Teoretycznie groby bliskich powinno się odwiedzać właśnie tego dnia, ale robimy to 1 listopada, gdyż wtedy przypada dzień wolny od pracy.
Pogańskie Dziady
Zgodnie z wierzeniami zmarli przodkowie przybywali na nasz świat, a rolą żywych było ich ugoszczenie, by zyskać ich przychylność i pomóc im osiągnąć spokój w zaświatach. W domach lub na cmentarzu przygotowano dla nich posiłek. Pojawiała się kutia, miód, kasza, jajka, a także wódka. Zjadali je domownicy, ale część pokarmu zrzucano na podłogę, stół lub grób, by mogli go spożyć zmarli. W niektórych regionach uważano również, że błądzącym duszom należy zapewnić możliwość kąpieli (w tym celu przygotowywano banię), a także ogrzania się. Czasami więc zwyczaj palenia ogniska był interpretowany właśnie w taki sposób.
Historia chrześcijańskiego święta
Palenie ognisk zmieniło znaczenie wraz z pojawieniem się chrześcijaństwa na ziemiach polskich. Zamiast nich zaczęto zapalać świece, które stawiano bezpośrednio na grobie. Od VII wieku kultywowany jest Dzień Wszystkich Świętych, podczas którego zaczęto modlić się za dusze męczenników, jednak zwyczaj ten obchodzony był na wiosnę. Oficjalnie Dzień Zaduszny, który ma na celu upamiętnienie wszystkich zmarłych, niezależnie od tego, jaki jest ich pośmiertny los, obchodzony jest od X wieku, a w Polsce - od XII wieku. To święto ustanowiono na dzień 1 listopada. Dopiero od XIX wieku zaczęło odwiedzać cmentarze w takiej formie, jak robimy to dzisiaj, a zwyczaj dbania o groby przodków ugruntował się w okresie międzywojennym.
Jak zadbać o groby najbliższych?
Sprzątanie grobów przed Dniem Wszystkich Świętych uznawane jest obecnie za wyraz szacunku do zmarłych. Najlepiej zrobić to kilka dni przed świętem. Natomiast, gdy wybieramy się na groby 1 listopada, weźmy ze sobą kwiaty (najlepiej te doniczkowe) oraz znicze symbolizujące pamięć i troskę o bliskich, a także wieczne życie.
W okresie jesienno-zimowym, kiedy temperatury spadają, świetnie sprawdza się znicz posiadający wkład olejowy np. Memoria. Pali się on znacznie dłużej niż parafinowy. Obydwa typy wkładów do zniczy znajdziemy w ofercie polskiej marki Bispol. Producent ten gwarantuje wysoką jakość wykorzystywanych surowców i długi czas palenia. Dodatkowo oferowane przez niego wkłady wypalają się do końca i nie dymią, co na cmentarzu ma istotne znaczenie.
Prezentacja partnera