Jedna z najzdrowszych ryb. Polacy wciąż jej nie doceniają
Charakteryzuje się kruchym i soczystym mięsem o delikatnym smaku. W dodatku jest chuda i niskokaloryczna, a syci na długo. Miruna wciąż jest niedocenianą w naszym kraju rybą, a szkoda. Jest szczególnie polecana w profilaktyce miażdżycy i innych schorzeń układu krążenia, a także astmy czy reumatoidalnego zapalenia stawów. Znacznie tańsza od dorsza może być idealnym zamiennikiem białego i czerwonego mięsa. Sprawdź, dlaczego warto włączyć mirunę do codziennej diety.

Spis treści:
- Dlaczego warto jeść mirunę?
- Miruna - idealny zamiennik białego i czerwonego mięsa
- Jak przyrządzać mirunę?
- Przepis na mirunę z pieca
Dlaczego warto jeść mirunę?
Miruna jest jedną z najzdrowszych ryb. Zawiera wiele cennych składników odżywczych - przede wszystkim słynące z silnych właściwości przeciwzapalnych kwasy omega-3. Przede wszystkim jednak zalicza się ją do najlepszych ryb pod kątem zanieczyszczeń. Miruna żyje bowiem w krystalicznie czystych wodach w pobliżu Nowej Zelandii i południowej Australii, a także u wybrzeży Pacyfiku i Oceanu Atlantyckiego. Dzięki temu charakteryzuje się niskim stopniem zanieczyszczeniem rtęcią. Mogą ją spożywać nawet kobiety w ciąży i dzieci.
Miruna - idealny zamiennik białego i czerwonego mięsa
Miruna przypomina dorsza, ale w wielu sklepach jest znacznie tańsza. Warto jeść ją regularnie, bo zawiera wiele cennych składników odżywczych. Przede wszystkim jest bogatym źródłem białka i kluczowych dla człowieka aminokwasów - z powodzeniem zastąpi białe i czerwone mięso. Powinni ją spożywać sportowcy czy osoby wracające do formy po rekonwalescencji. Miruna jest też chuda i niskokaloryczna, jednocześnie dostarcza do organizmu duże ilości nienasyconych kwasów tłuszczowych omega-3. Mają one silne właściwości przeciwzapalne - dzięki temu wzmacniają naczynia krwionośne, a do tego obniżają poziom złego cholesterolu i regulują poziom ciśnienia tętniczego. Z tego względu mirunę uważa się za jedną z najlepszych ryb zmniejszających ryzyko miażdżycy i innych schorzeń układu krążenia. Duże ilości kwasów omega-3 w diecie pomagają też chronić przed alergią, astmą czy reumatoidalnym zapaleniem stawów.

W tej smacznej i delikatnej rybie znajdziemy też cenne witaminy i minerały. Spora ilość witamin z grupy B pozytywnie wpływa na układ nerwowy - poprawia pamięć i koncentrację, a witamina A i C to silne przeciwutleniacze. Miruna dostarcza również sporych ilości potasu, wapnia, jodu, fosforu, żelaza, magnezu oraz cynku. Jej regularne spożywanie korzystnie wpływa więc na pracę tarczycy i poprawia kondycję kości i zębów.
Jak przyrządzać mirunę?
Miruna nadaje się zarówno do smażenia, jak i gotowania na parze, pieczenia czy duszenia. Smażenia tej ryby powinno się jednak unikać, ponieważ taki sposób obróbki termicznej znacznie zmniejsza ilość kwasów omega-3 i sprzyja powstawaniu szkodliwych kwasów tłuszczowych trans.
Przepis na mirunę z pieca
Składniki:
- 2 filety z miruny,
- oliwa z oliwy
- świeża lub suszona bazylia
- sok z połowy cytryny;
- 2 ząbki czosnku,
- natka pietruszki,
- sól i pieprz
Przygotowanie:
Do niewielkiego naczynia żaroodpornego włóż filety (skórą do dołu). Skrop je oliwą z oliwy i wyciśnij na nie sok z połowy cytryny. Czosnek przeciśnij przez praskę i rozłóż równomiernie na filetach. Posyp obficie bazylią i natką pietruszki. Do smaku dodaj sól i pieprz. Piecz 15-20 minut w 220 stopniach Celsjusza. Podawaj z ryżem lub pieczonymi ziemniakami i surówką z warzyw.










