Pięć domowych pomysłów dla całej rodziny na zimne wieczory - pomysły, które pozwolą rozwiać zimową nudę
Kiedy zmrok za oknem zapada już o czwartej po południu, wieczory stają się nieco przytłaczające. Codzienny rytm zdaje się tracić tempo. Z lekkim zaniepokojeniem patrzymy na perspektywę kilku godzin spędzonych w domu. Co więcej, do drzwi puka nieproszony gość: monotonia. Ale czy rzeczywiście nieproszony? Czasem wystarczy zmienić perspektywę i potraktować nudę jako pretekst do wspólnego spędzania czasu.

Nuda ma irytujący zwyczaj pojawiania się wtedy, gdy zmierzch nadchodzi (zbyt) wcześnie. Długie wieczory sprzyjają przestojom w naszym codziennym rytmie. Zostajemy wówczas sami z własnymi myślami. Nie pomaga fakt, iż nasze mózgi przyzwyczajone są do zmiany bodźców i aktywności. Ale - jak wiadomo - szklanka może być do połowy pusta lub pełna. Spójrzmy więc na nią z optymistycznego punktu widzenia! To przecież idealne chwile na odkrywanie drobnych przyjemności. Przyjemności, które najbardziej cieszą, jeśli spędzamy je z najbliższymi.
Rodzinny niezbędnik na przetrwanie nudy
Niezbędne będą przygotowania. Ale uspokajamy: nie potrwają one długo. "Zaopatrzyć" warto się bowiem jedynie w odrobinę kreatywności, szczyptę entuzjazmu i… szybki internet. Dlaczego? Ponieważ, jak się zaraz przekonamy, błyskawicznie działające łącze, pozwalające na sprawne zapisywanie zdjęć i wideo w chmurze, oglądanie filmów w wysokiej jakości bez przycinania czy słuchanie muzyki online w dowolnym momencie to nasz potężny sprzymierzeniec w starciu z nudą.
Naprzeciw tym oczekiwaniom wychodzi Plus Światłowód. To oferta, która powstała z myślą o osobach ceniących sobie stabilność łącza, ale i jego prędkość. Dostępne są trzy warianty: do 300 Mb/s (40 zł/mies. po rabatach), do 600 Mb/s (60 zł/mies. po rabatach) oraz do 1 Gb/s (90 zł/mies. po rabatach) - ceny uwzględniają rabat 5 zł za e-fakturę oraz 5 zł za zgody marketingowe (w zależności od dostępnej infrastruktury oraz typu zabudowy cena może być wyższa o 20 zł/mies.). Plus Światłowód pozwala ponadto na komfortowe granie w gry online czy używanie wielu urządzeń naraz - bez obaw o opóźnienia. Martwić nie trzeba się także o zakup dodatkowego sprzętu.
W ramach usługi dostępny jest router, rozprowadzający internet w całym mieszkaniu. Wspomnieć warto także o opcji połączenia światłowodu z innymi usługami Plusa, na przykład z abonamentem komórkowym czy telewizją.
Nieuzasadniona presja "wielkich rzeczy"
Jak więc widać - do walki z nudą wiele nie trzeba. Mimo to część rodzin czuje presję robienia czegoś spektakularnego. Spędzania wolnego czasu zawsze w sposób maksymalnie produktywny. Tyle że takie myślenie potrafi zrujnować nawet najbardziej obiecująco zapowiadający się wolny wieczór. Bo najcenniejsze chwile zazwyczaj rodzą się spontanicznie, bez odbierającego radość i męczącego planowania. To, co banalne, jak najbardziej może stać się fundamentem szczęścia. Na przykład... zwykły piątkowy wieczór. O ile pod uwagę weźmiemy fakt, że każdy z członków rodziny patrzy na niego z innej perspektywy.
Otóż dzieci nudę postrzegają zupełnie inaczej niż dorośli. Dla maluchów, kiedy te nie mogą znaleźć sobie zajęcia, to raczej chwilowa frustracja. Uciążliwe oczekiwanie, kiedy coś lub ktoś w końcu dostarczy im rozrywki i frajdy. Z kolei nastolatki potrzebują przestrzeni, w której mogą decydować, co robić. Jeśli nie mogą o sobie decydować - wpadają w znużenie. Dorośli natomiast zwykle czują przymus, by każda minuta była "produktywna" i sensownie spędzona. Jak pogodzić te - wydawałoby się - sprzeczne oczekiwania?

Kluczem do sukcesu pozostaje znalezienie wspólnego mianownika, łączącego różne potrzeby. Dobrze zaplanowany wieczór może dać dzieciom przestrzeń do zabawy, nastolatkom poczucie wpływu na przebieg wydarzeń, a dorosłym - poczucie prawdziwego kontaktu z rodziną. Wystarczy kilka prostych zasad: rotacja aktywności, elastyczność i wspólna decyzja o tym, co zrobić tego wieczoru.
Nuda jako szansa dla całej rodziny - pomysły na zimowe wieczory
Wywróć codzienną rutynę do góry nogami. Na rozgrzewkę: prosta zabawa. Każdy w rodzinie wybiera zwykłą sytuację, jaka przytrafiła mu się danego dnia. Ale... przedstawia ją z innego niż swój punktu widzenia. Dziecko może opowiedzieć, jak wyglądałby dzień, gdyby było rodzicem, a rodzic - gdyby był dzieckiem. Wartość takiego wieczoru tkwi w rozmowie - śmiechu, zaskoczeniu i wspólnym patrzeniu na codzienność z nowej perspektywy. Zwłaszcza jeśli wszystko nagramy smartfonem, nagranie wrzucimy w chmurę i wrócimy do niego po jakimś czasie.
Edukacyjny seans filmowy. Inaczej patrzymy nie tylko na otaczający nas świat i ludzi, ale również na kulturę. Wykorzystajmy to! W jaki sposób? Poprzez wspólne oglądanie filmów. Ale nie pierwszych lepszych, lecz z różnych powodów dla nas istotnych. Rodzice mogą pokazać dzieciom tytuły, które same pamiętają z dzieciństwa, a następnie porozmawiać o tym, jak odbierają je dzisiaj. I tak oto prosty seans filmowy stanie się intelektualną przygodą i pretekstem do rodzinnej dyskusji.
Wieczór gier wideo. Idźmy dalej z duchem czasu. Nowocześniejszym od filmów przejawem rozrywki są obecnie gry. Sięgnijmy jednak nie po takie, w które gra się w samotności, lecz kooperacyjne. Mogą to być propozycje polegające na tworzeniu nowych światów, rozwiązywaniu zagadek czy wspólnym wykonywaniu zadań w wirtualnym świecie. Ważne, by angażowały wszystkich uczestników i dawały przestrzeń do współpracy.
Wieczory karaoke lub muzyczne kalambury. Filmy, gry... Co zostaje? Muzyka! Propozycje mamy dwie: zgadywanie piosenek po pierwszych nutkach lub wspólne śpiewanie znanych utworów. Taka aktywność nie tylko wzmacnia więzi, ale i pozwala rozładować emocje. Wystarczy przygotować playlistę z przebojami z różnych dekad i po prostu zaprosić wszystkich domowników do uczestnictwa.
Challenge fotograficzny. Zaczynamy od wymyślenia tematu przewodniego. Przykład? Najdziwniejszy portret domu. Następnie dajemy sobie kilkanaście minut, by każdy z domowników mógł zrobić takie zdjęcie telefonem. Co dalej? Galeria zdjęciowa na ścianie. To nie tylko świetny sposób na (niemal) darmową zmianę wystroju wnętrza, ale również cenna lekcja kreatywności.
Powyższe przykłady pokazują, że niewiele trzeba, by rozgonić zimową nudę. A jeśli plan nie wypali? Trudno. Zawsze pozostaje nam wspólne nudzenie się pod jednym kocem. To też ma swój urok.
Materiał promocyjny







