Zrób to przed snem. Jelita będą pracować spokojnie przez całą noc
Zdrowy sen i prawidłowe funkcjonowanie jelit to dwie sprawy, które ściśle się ze sobą łączą. To, jak traktujesz swój układ pokarmowy wieczorem, wpływa nie tylko na jakość nocnego odpoczynku, ale też na poranne samopoczucie. Spokojne jelita nocą to spokojny sen. Co możesz zrobić wieczorem, by wesprzeć swoje trawienie, ułatwić regenerację i obudzić się bez uczucia ciężkości i niedospania? Tych kilka prostych nawyków przysłuży się twojemu zdrowiu.

Spis treści:
Jelita a sen: więcej niż tylko trawienie
Nie bez powodu słyszymy co jakiś czas, że zdrowie zaczyna się w jelitach. Nie tylko zdrowie zresztą, ale również nasze codzienne samopoczucie. Jelita są ściśle powiązane z naszym układem nerwowym. To właśnie one przetwarzają tryptofan z pożywienia w słynną serotoninę. Ta z kolei jest neuroprzekaźnikiem, który odpowiada za dobre samopoczucie i ma wpływ na produkcję melatoniny, hormonu snu. Bez prawidłowej pracy jelit sen byłby niemal niemożliwy.
Kiedy jelita są przeciążone, na przykład zbyt obfitym, tłustym lub późnym posiłkiem, nie są w stanie prawidłowo się regenerować. To może zaburzać cykl snu, powodować częste wybudzenia lub niespokojne sny. Z kolei zdrowy, głęboki sen to dla układu pokarmowego czas na odbudowę, porządki i regulację procesów trawiennych. Można więc powiedzieć, że między jelitami a spokojnym snem występuje ścisłe sprzężenie zwrotne, a nawet zdrowotne.
Rytm dobowy trawienia: pora kolacji ma znaczenie
Organizm działa zgodnie z zegarem biologicznym, który steruje nie tylko snem i czuwaniem, ale również pracą jelit. W ciągu dnia, szczególnie rano i w godzinach popołudniowych, trawienie działa najsprawniej. Wtedy czerpiemy z tego pełnymi garściami, uprawiając różne aktywności. Wieczorem, po godzinie 20.00, rytm dobowy osłabia aktywność enzymów trawiennych, a perystaltyka jelit zwalnia. Dlatego późne, ciężkie kolacje często skutkują niestrawnością, wzdęciami lub nawet problemami z zasypianiem.
Najlepiej, jeśli ostatni posiłek zjesz około 2-3 godziny przed snem. Dzięki temu układ pokarmowy zdąży go częściowo strawić, a reszta procesów przebiegnie spokojnie w nocy, bez zakłócania regeneracji organizmu. Tu warto wspomnieć, że wydzielanie melatoniny, która jest hormonem snu, rośnie w ciemności, a światło je hamuje. Dlatego senność ogarnia nas wieczorami, kiedy za oknami zapada zmrok. Rytm dobowy zakłóci nie tylko późny posiłek, ale również sztuczne, mocne oświetlenie, które nie służy wytwarzaniu melatoniny. Kolacje przy świecach są zatem nie tylko romantyczne, ale i zdrowe.

Co jeść przed snem, aby jelita dobrze pracowały?
Wieczorny posiłek powinien być lekki, ale sycący. Wiele osób narzeka, że nie jest w stanie zasnąć o pustym żołądku. Dlatego wieczorem warto wybierać dania, które nasycą nas na najbliższe dwie godziny, nie obciążając przy okazji układu pokarmowego. Dobrze sprawdzają się dania zawierające gotowane warzywa, chude białko (np. indyk, ryba, tofu) oraz niewielką porcję węglowodanów złożonych (jak kasza jaglana, brązowy ryż, batat). Te ostatnie zawierają błonnik, który nasyci nas na kilka godzin i nie zagrozi nam atak wilczego apetytu tuż przed snem. Połączenie warzyw, chudego białka i węglowodanów złożonych zapewni stabilny poziom cukru we krwi i nie obciąży jelit. Unikaj przed snem smażonych potraw, czerwonego mięsa, ostrych przypraw i dań z dużą ilością tłuszczu. Ich trawienie trwa długo i może zakłócić nocny wypoczynek.

Niektórzy dobrze tolerują lekką zupę krem, np. z dyni lub marchewki, z dodatkiem oliwy. Inni wolą klasyczne kolacje jak gotowane warzywa z jajkiem, rybą lub małym kawałkiem pieczonego kurczaka. Wieczorem staraj się nie jeść surowych warzyw, zwłaszcza kapustnych. Mogą one powodować wzdęcia i gazy, które utrudniają sen.
Co pić przed snem: naturalne wsparcie dla trawienia
O ile większość z nas wie, że wieczorem nie należy pić kawy, to są osoby, które uważają, że wypicie alkoholu dobrze wpłynie na sen. To tylko pozór. Drink może przyspieszy zasypianie, ale będzie to sen niespokojny, który nie przyniesie poczucia odpoczynku. Wszystko dlatego, że alkohol jest toksyną, która stawia układ pokarmowy w sytuacji alarmowej. Wątroba całą noc ciężko pracuje, aby jak najszybciej pozbyć się trucizny z organizmu. To całkowicie wyklucza dobry sen.
Zamiast kawy, alkoholu czy gazowanych napojów, postaw na napary ziołowe. Ciepła herbata z mięty, rumianku, kopru włoskiego lub melisy działa łagodząco na układ pokarmowy i uspokaja ciało przed snem. Szczególnie polecany jest napar z melisy z dodatkiem odrobiny miodu. To naturalny sposób na ukojenie nerwów i przygotowanie organizmu do nocnego odpoczynku.
Wiele się mówi o konieczności picia wody w ciągu dnia. I jest to bardzo prozdrowotny zwyczaj, ale nie tuż przed pójściem spać. Najlepiej ostatnią szklankę wypić na godzinę przed snem, by nie obudzić się w nocy z pełnym pęcherzem. Wstawanie do łazienki zakłóca ciągłość snu i sprawia, że w nocy nie jesteśmy w stanie w pełni odpocząć.
Jeden prosty nawyk, który uspokoi jelita przed snem
Zanim położysz się do łóżka, daj swojemu układowi trawiennemu chwilę na wyciszenie. Krótki, spokojny spacer po kolacji może zdziałać cuda. Nie tylko wspomoże perystaltykę jelit, ale też zredukuje stres i napięcie. Już 10 minut spokojnego marszu po domu lub ogrodzie wystarczy, by wspomóc trawienie i uniknąć nocnych niestrawności. Na wygranej pozycji są tu opiekunowie psów, które trzeba wieczorem wyprowadzać. Lepiej zrobić to po kolacji niż przed.
Warto też wyrobić sobie nawyk relaksacji przed snem. Ciepła kąpiel, ćwiczenia oddechowe, unikanie ekranu telefonu i wieczorne rytuały pomogą wprowadzić organizm w stan regeneracji. Gdy ciało i jelita są spokojne, sen staje się głębszy, a poranek zdecydowanie przyjemniejszy.