Modowe wpadki na plaży
Chcesz się doskonale prezentować na plaży? Sprawdź, jakie są najczęstsze modowe faux pas i jak ich uniknąć!
Porzućcie złudzenia - zwykła bielizna nie zastąpi stroju kąpielowego, nawet jeżeli fasonem i kolorystyką bardzo go przypomina. Nie ma co liczyć na to, że "nikt nie zauważy". Inni plażowicze natychmiast zorientują się, że publiczną plażę pomyliliście z prywatną sypialnią. Bawełniane majtki nabite piachem z pewnością was zdradzą nawet przed mało spostrzegawczymi obserwatorami. Zwykła bielizna może też spłatać niemiłego figla po wejściu do wody: zdeformować się, zacząć prześwitywać lub nawet zsunąć się podczas pływania. Damskie kostiumy i męskie kąpielówki są szyte ze specjalnych tkanin, które szybko schną i nie rozciągają się pod wpływem wody.
Strój plażowy powinien mieć dopasowany rozmiar i fason. Za mały lub za duży kostium sprawia, że wygląda się niekorzystnie bez względu na sylwetkę. Kupowanie za małych strojów nie odejmie zbędnych kilogramów. To, że udało nam się wcisnąć w S-kę, nie oznacza, że to odpowiedni kostium. Wrzynający się w ciało materiał tylko dodatkowo podkreśli zbędne fałdki tłuszczu.
Fason należy dobierać do sylwetki. Przed zakupem najmodniejszego bikini warto zastanowić się, czy na pewno warunki fizyczne pozwalają nam na jego założenie. Czasami lepiej zdecydować się na bardziej zabudowany strój, który pozwoli ukryć defekty.
Stringi to szczególnie niebezpieczny fason. Z założenia powinny wyglądać seksownie, w praktyce częściej budzą niesmak. Panie, które nie mogą pochwalić się jędrnymi i ładnie uformowanymi pośladkami, powinny zdecydować się na inny fason. Panom, nawet tym, którzy mają nienaganną sylwetkę i umięśnione pośladki, również odradzamy taki krój. Męskie stringi nigdy się nie przyjęły i wciąż są postrzegane jako śmieszne.
Mocny makijaż i nadmiar biżuterii wygląda na plaży niestosownie i śmiesznie. Panie, które bez makijażu po prostu nie mogą wyjść z domu, powinny zdecydować się na delikatne podkreślenie urody i zastosować sprawdzone kosmetyki, które nie spłyną z twarzy pod wpływem słońca, ani nie rozmażą się w wodzie. Szczególną uwagę warto zwrócić na manicure i pedicure - na plaży odpryski na lakierze będą się szczególnie rzucać w oczy.
Wysokie obcasy maja sporo zalet, ale na plaży nie sprawdzają się zupełnie. Panie, które nie chcą rozśmieszać pozostałych plażowiczów grzęznąc w piasku i stawiając niezdarne kroki, powinny zdecydować się raczej na klapki lub sandałki na płaskim obcasie.
Klapki i sandały, do których w żadnym przypadku nie należy zakładać skarpetek, są najlepszym obuwiem plażowym również dla panów.
Pomarańczowo-żółty odcień skóry może wywołać na plaży panikę. Efekty działania kiepskich samoopalaczy czasami do złudzenia przypominają objawy żółtaczki. Dlatego osoby, które nie chcą pojawiać się na plaży blade, powinny stosować sprawdzone kosmetyki. Warto też pamiętać, że "opalenizna" uzyskana dzięki samoopalaczom może się ścierać - pozostają wtedy na ciele nieładne plamy.
