Szczęśliwe pary robią te rzeczy w weekend. To recepta na trwałość związku?
Okazuje się, że to, jak spędzamy w związku weekendy ma spore znaczenie dla jego trwałości i ogólnego szczęścia. Naukowcy z Cornell University i University of Colorado Boulder przyjrzeli się parom, które wykonują pewne rzeczy w weekendy i dzięki temu cieszą się swoim związkiem.

Życie w pędzie. Poświęć czas drugiej osobie w weekend
Możemy być świetnie dopasowani w związku, lecz żyjemy obecnie w czasach, gdzie często praca znajduje się na pierwszym miejscu i nawet w szczęśliwych związkach brakuje momentu na prywatność.
Wówczas przynajmniej w weekend, gdy po pięciu dniach pracowniczego maratonu mamy okazję spędzić czas we dwoje, zdaniem ekspertów powinniśmy nieco uważniej potraktować naszą relację miłosną.
Mark Travers, doktor psychologii, specjalizujący się w związkach, szczęściu i osobowości w relacji, zauważył pewną prawidłowość u badanych par.
Specjalista przyjrzał się parom i tym, jak spędzają ze sobą czas wolny. Okazało się, że kilka rzeczy, z pozoru błahych ma dość spore znaczenie dla szczęścia w relacji.
Rozpraszacze. Telefony na cenzurowanym

Często jest tak, że po tygodniu pracy, wciąż zostają nam nawyki, które trudno "odłożyć na bok" w weekend.
Głównym problemem mogą okazać się telefony, komputery, czy inne dobroci cywilizacji.
Zdaniem Traversa para, która spędza ze sobą dużo czasu, ale której uwagę nieustannie rozpraszają SMS-y, e-maile czy media społecznościowe, prawdopodobnie nie jest tak szczęśliwa jak para, która spędza ze sobą mniej czasu, ale nie korzysta ze swoich telefonów, tylko poświęca uwagę sobie wzajemnie, a nie niebieskiemu wyświetlaczowi.
Zdaniem psychologa w takim czasie "liczy się obecność". Może to być spokojna poranna kawa, powolny spacer, wspólna kolacja. Para może ustalić ze sobą czas, w którym nie biorą nawet do rąk telefonów, a telewizor lub laptop są wyłączone i poza ich zasięgiem.
To także łączy się z kolejnym punktem, który może utrwalić związek. Tworzenie wspólnego rytuału.
Badania pokazują, że rytuały mogą pomóc parom zorganizować swoje życie w sposób, który pozwala na współistnienie zarówno zmiany, jak i stabilności.
Jak wyglądają te rytuały, zależy wyłącznie od konkretnej pary. Mogą to być właśnie niedzielne poranne naleśniki lub wieczór gier planszowych, czy poranny sobotni spacer z psem po lesie.
Chodzi o stałość i o to, by czekać na ten konkretny moment w ciągu tygodnia. Dlatego też istotne jest, by obie osoby w parze lubiły ten rytuał.
Śmiech to zdrowie. To nie pusty frazes

Okazuje się, że według badań Kay Brauer, René T. Proyer, Garry Chick opublikowanych w "Social and Personality Psychology Compass", wygłupianie się, bycie dla siebie wzajemnie zabawnym, jest jednym z niezawodnych narzędzi, jakich pary mogą użyć, aby wzmocnić swój związek.
Może dzięki temu zwiększyć satysfakcję ze związku, złagodzić konflikty i przełamać poczucie monotonii, które partnerzy mogą zacząć odczuwać.
To także można określić jako bycie "głupkowatym" dla drugiej osoby, co powinno dostarczyć śmiechu i rozrywki jednej i drugiej osobie.
Kiedy możemy znaleźć okazję do takich momentów? Chociażby podczas gry w kalambury, gdy musimy wykonywać niekiedy śmieszne gesty i wydajemy się nieco niezdarni.