Czerwone kropki, czyli truskawkowe nogi. Tak pozbędziesz się problemu!

Jesień i zima to znakomita pora na to, by skutecznie zadbać o wygląd nóg. Nasza skóra nie jest w tym czasie podrażniona słońcem i depilację zniesie z pewnością znacznie lepiej niż wiosną czy latem. Jeśli na taki zabieg zdecydujemy się właśnie teraz, zminimalizujemy ryzyko wystąpienia kłopotliwych podrażnień przyjmujących często postać małych, czerwonych kropek.

Gładkie nogi bez podrażnień? To możliwe!
Gładkie nogi bez podrażnień? To możliwe!123RF/PICSEL

Każda z nas, jeśli choć raz korzystała z tradycyjnej maszynki do golenia, wie jakie są tego konsekwencje. Skóra na nogach, choć gładka, jest podrażniona i tworzą się na niej kropki, przez co swoja strukturą i wyglądem przypomina truskawkę. Problematyczne są również niewielkie czarne kropki - cebulki wraz z mikroskopijnymi włoskami, których nie jesteśmy w stanie usunąć z pomocą zwykłej maszynki. Oto garść sposobów, by pozbyć się problemów raz na zawsze!

Przed goleniem

Pierwszym krokiem, by zminimalizować ryzyko pojawienia się podrażnień jest przygotowanie skóry do zabiegu. Warto robić to regularnie i wpleść w naszą codzienną pielęgnacyjną rutynę. Chodzi nie tylko o odpowiednie nawilżenie skóry, ale również regularny peeling gruboziarnisty, szczególnie w dniu poprzedzającym golenie.

Bezpośrednio przed zabiegiem wklepmy w nogi balsam nawilżający, odczekajmy kilka minut, by dobrze się wchłonął, a następnie przystąpmy do golenia. Dzięki temu skóra mniej odczuje skutki mechanicznego podrażnienia przez ostrza maszynki. Dobrym pomysłem jest również zmiękczenie skóry przy pomocy długiej kąpieli. Nie każda z nas może sobie jednak pozwolić na to, by wylegiwać się w wannie przynajmniej kilkanaście minut, nim przystąpi do golenia.

Dobry poślizg

Kluczowym elementem walki z "truskawkowymi nogami" jest również stosowanie produktów ułatwiających golenie, takich jak żele i pianki specjalnie do tego przeznaczone. Jeśli nie mamy nic takiego pod ręką, świetnie nada się również oliwa z oliwek lub gęsta odżywka do włosów.

Wiele kobiet o tym zapomina i w pośpiechu goli nogi na sucho, pod strumieniem wody lub wyłącznie z wykorzystaniem mydła. O tym, jak wielki jest to błąd zwykle przekonują się już parę sekund później. Dla własnego dobra starajmy się więc pamiętać o tym, by zawsze mieć przy sobie zapas odpowiednich kosmetyków.

.

W przypadku skóry szczególnie wrażliwej możemy próbować techniki golenia z włosem, zamiast tradycyjnego golenia pod włos. Taki zabieg jest niestety mniej dokładny i wymaga częstszego powtarzania, jednak jest znacznie bezpieczniejszy dla naszej skóry.

Właściwy sprzęt

Zdajemy sobie sprawę z tego, że maszynka jednorazowa przeważnie jest używana znacznie więcej, niż jeden raz. Niestety, zużyte ostrza oraz bakterie, które gromadzą się na jednorazówkach również przyczyniają się do tego, że nasze nogi wyglądają po goleniu jak truskawki. By tego uniknąć starajmy się zminimalizować powtórne użycie tej samej maszynki. Sięgajmy po produkty z większą ilością ostrzy. Są one wydajniejsze, a co za tym idzie - wolniej się zużywają.

Pielęgnacja po

Prawdopodobnie, mimo zastosowania się do wszystkich powyższych rad, nie uda nam się całkowicie wyeliminować problemu czerwonych kropek. W takim wypadku powinnyśmy zrobić wszystko, by jak najszybciej zniknęły z naszej skóry. Na początku warto odkazić podrażnione ciało. Najlepiej, gdy użyjemy w tym celu środków aptecznych, jednak świetnie sprawdzą się również specyfiki na bazie alkoholu, które pobudzą skórę do zastąpienia wysuszonej warstwy skóry nową powłoką. Po odkażeniu warto również skorzystać z preparatów łagodzących, takich jak żel na bazie aloesu, maść cynkowa czy krem z panthenolem.

Początki były trudne, teraz nie może bez tego żyć

Raz na zawsze!

Jak jednak możemy pozbyć się tego problemu raz na zawsze? Korzystając z tradycyjnych maszynek nigdy nie uda nam się całkowicie wyeliminować podrażnień. Przy każdym zabiegu będziemy borykać się z problemem czerwonych i czarnych kropek. Za to skutecznym rozwiązaniem jest w takim wypadku zmiana metody pozbywania się włosów na depilację przy pomocy urządzenia Philips Lumea, do domowej depilacji światłem.

Jak to działa? Wystarczy przy pomocy czujnika SmartSkin dopasować ustawienie dla odcienia skóry, a następnie przyłożyć okienko urządzenia pod kątem 90 stopni do powierzchni ciała, poczekać aż włączy się wskaźnik gotowości do błysku i nacisnąć przycisk. Następnie powoli przesuwamy urządzenie po skórze, jednocześnie aplikując błyski. Po takiej depilacji nie będziemy miały żadnych podrażnień. Znikną również małe włoski, które do tej pory pojawiały się na naszej skórze w postaci niewielkich czarnych kropek. Dodatkową zaletą jest fakt, że już po trzech zabiegach możemy spodziewać się zmniejszenia ilości włosów na nogach o aż 92 proc. Zabieg jest bezbolesny i odpowiedni do stosowania nawet na najdelikatniejszych częściach ciała. Co najważniejsze po pełnym cyklu zabiegów możemy uzyskać jedwabiście gładką skórę nawet do 6 miesięcy!

Artykuł z ekspozycją partnera

.
Masz sugestie, uwagi albo widzisz błąd na stronie?
Dołącz do nas