Na parkiet marsz !
Większość z nas nie jest z powołania tancerzami. Pewnie dlatego myśl o pierwszym tańcu na weselu paraliżuje wiele młodych par. Główną przyczyną powodującą ten lęk zwykle nie są nasze umiejętności taneczne, ale świadomość licznej publiki, która na ten spektakl przyjdzie popatrzeć.
To tylko taniec - jak oswoić strach
Na forach internetowych pojawiają się pytania, czy pierwszy małżeński taniec można pominąć? Oczywiście jest to impreza młodej pary i decyzja należy do nich. Jednak biorąc pod uwagę tradycję i opinie większości, nie tylko starszego pokolenia, wielu gości mogłoby się poczuć urażonymi i zlekceważonymi. Pierwszy taniec ma dość długą tradycję. Jest sygnałem do rozpoczęcia balu, ale również ma być wyrazem miłości łączącej młodych.
Większość młodych par poznała się z pewnością na imprezach w klubach lub na domówkach u znajomych, więc podstawowe kroki tanecznie zna. A tutaj staniecie SAMI pośrodku wielkiej sali.... Strach wydaje się być jak najbardziej uzasadniony! Jak go wyeliminować? Trzeba się solidnie przygotować.
Nauka u profesjonalisty
Kiedyś młodzi wchodzili na parkiet i tańczyli do tego, co zagrała orkiestra. Obecnie coraz więcej Par korzysta z rad profesjonalnych szkół tańca. Przygotowanie do wesela to zwykle kilka godzin intensywnego kursy, nauka podstawowych układów. Nie jest to duży wydatek, bo lekcja indywidualna to koszt około 70 PLN, a kurs można znaleźć już w cenie 140 PLN.
Przygotowanie do wesela to zwykle kilka godzin intensywnego kursu, nauka podstawowych układów. Nie jest to też duży wydatek, bo lekcja indywidualna to koszt około 70 PLN, a kurs kilkugodzinny można znaleźć już w cenie 140 PLN.
Utwór - wasz wybór
Plusem i bardzo dużym udogodnieniem jest to, że na lekcje indywidualne możecie zabrać dowolny utwór, do którego chcielibyście zatańczyć. Dobry instruktor będzie w stanie stworzyć dla was prostą choreografię do każdego stylu (od muzyki klasycznej, popu, rocka, disco, do samby). Jeśli wybierzecie coś, co lubicie i przy czym dobrze się czujecie, na pewno efekt będzie lepszy niż tańczenie walca przez fana hip-hopu. Do ostatnich prób przydałaby się również suknia ślubna. Taniec w stroju sportowym niewiele ma wspólnego z wykonaniem go w szpilkach i wielu warstwach tiulu.
Goście też chcą potańczyć
Prosty układ można przygotować i przećwiczyć już podczas czterech lekcji. Zwróćcie uwagę na czas trwania utworu. Optymalny czas wykonywania przez was tańca to 3 minuty. Potem zaproście do pląsów gości, zaczynając od rodziców.
Pamiętajcie, że wesele to wasze święto, więc nawet jeśli taniec nie będzie na miarę światowych parkietów, to i tak najważniejsze jest łączące was uczucie i dobra zabawa.
MAGAZYN WESELE / tekst: Sabina Sapa-Kowal
