Reklama

Zupy z wkładką: co można i co warto dodać do zup?

Nie ma tradycyjnego polskiego obiadu bez zupy. Zaspokoją apetyt niejednego głodomora, a w okresie jesienno-zimowym rozgrzeją po chłodnym dniu. Podsmażona kiełbasa, a może pieczony kalafior? Co dorzucić jako „wkładkę”? Podpowiadamy!

Każdy z nas wie, że obiad będzie wtedy, gdy ugotują się ziemniaki. Jak dotrwać do tego czasu nie cierpiąc z głodu? Zjeść zupę! "Konkretna" z odpowiednią wkładką zaspokoi pierwszy głód. Nie masz czasu na gotowanie drugiego dania? Dorzuć kilka sycących składników, a zupa wystarczy za cały obiad.

Zupa z mięsną wkładką

Rosół z makaronem w niedzielę, pomidorowa w poniedziałek, a może krupnik na cały tydzień? Niezależnie od tego na którą opcję się zdecydujesz, warto zadbać o wkładkę mięsną. Do rosołu oprócz marchewki i posiekanej pietruszki koniecznie dorzuć mięso z kurczaka, na którym gotowałaś bulion.

Reklama

W chłodne dni warto postawić na krupnik. Bazę gęstej i odżywczej potrawy możesz przygotować samodzielnie (jeżeli gotujesz na golonce, z głowy masz także drugie danie) lub na bazie Krupniku Polskiego Nasza Specjalność Winiary. Zupa sama w sobie jest pożywna, wkładka może być skromniejsza. Ten tradycyjny smak warto uzupełnić niekonwencjonalnymi dodatkami. Mogą to być suszone śliwki, szałwia lub rozmaryn podsmażone na maśle. Zamiast dwóch dań obiadowych wolisz jedno? Przygotuj pulpety z mięsa wieprzowego. Możesz wcześniej je obsmażyć lub surowe dorzucić do gotującej się zupy.

Warzywa to też dodatek

Warzywa w zupie kojarzą ci się z wygotowaną marchewką czy przywiędniętymi liśćmi pietruszki przyklejającymi się do podniebienia? Odczarujmy to! Właściwie przygotowane warzywa mogą stanowić fantastyczną wkładkę i dodatek, który odmieni oblicze najbardziej tradycyjnego dania.

Gotujesz jarzynową? Oprócz fasolki, marchewki i pietruszki pokrojonych w kostkę warto dodać coś jeszcze. Może to być kalafior w marynacie z papryki wędzonej, oleju i miodu, upieczony w piekarniku i pokrojony w plastry. Zamiast kalafiora możesz dodać także  zgrillowane plastry cukinii.

Jesień to dobry czas na gotowanie zupy grzybowej. Jako bazę możesz wykorzystać Zupę Borowikową Jak u Mamy Winiary. Powstała bowiem ze składników znanych z domowej kuchni. A czym uzupełnić taki wywar? Na pobliskim targu warto zaopatrzyć się w leśne skarby: rydze, kurki, podgrzybki. Podsmażone na maśle, z odrobiną śmietany i białego wina wzbogacą smak i zamienią zwykłe danie obiadowe w wykwintny posiłek.

Zamiast tradycyjnego makaronu możesz także zrobić makaron z warzyw. W wąskie paski pokrój cukinię, marchew, pietruszkę i wrzuć do gorącej zupy. Aby bardziej wzbogacić smak, możesz warzywne wstążki podsmażyć na patelni i dodać przyprawy: rozmaryn, czosnek czy lubczyk z pewnością podbiją smak twojej potrawy.

Nie tylko kromka chleba

Wielu z nas jako dodatek do zupy traktuje pajdę chleba posmarowaną masłem. A gdyby tak zamienić ją na wkładkę do zupy? Pomidorowa gotowa, a ty nie masz ryżu? Przygotuj grzanki z masłem czosnkowym i połóż je na talerzu bezpośrednio przed podaniem. Do aromatycznej zupy cebulowej doskonałym towarzystwem będzie bagietka posypana cheddarem. Bułkę z serem włóż do miski z zupą przed podaniem i zapiekaj w piekarniku, aż ser stanie się ciągnący.

Krem z białych warzyw, krem z groszku i mięty? Zupy zblendowane na gładko zdecydowanie potrzebują wyrazistej chlebowej wkładki. Możesz przygotować drobne kwadratowe grzanki z ziołami. Chleb pokrojony w kostkę przesmaż na patelni z dodatkiem ulubionych ziół i przypraw. Do białych warzyw z pewnością sprawdzą się grzanki z dodatkiem wędzonej papryki i wędzonej soli morskiej.

Artykuł z ekspozycją partnera.

.
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy