Niezapomniany wieczór – pomysły na zabawę idealną
Wieczory kawalerskie oraz panieńskie rządzą się swoimi prawami – powszechnie uważa się, że to ostatnia szansa na szaleństwo przed „zaobrączkowaniem”. Jak się bawić, by pozostały po nich wspaniałe wspomnienia, a nie uczucie niedosytu lub zażenowania? Przedstawiamy dziesięć propozycji na niepowtarzalne zabawy!
1. Piżama party - jeśli nie przepadacie za imprezowaniem na mieście, postawcie na prawdziwie babską posiadówkę w domu z motywem przewodnim, np. hawajskim, vintage, pin-up... Przygotujcie wcześniej konkursy i zabawy, które umilą wam czas - pożegnanie nazwiska panieńskiego, zakazane słowa, recepta na miłość itd.
2. Babski przepis na relaks - a może by tak zrobić coś, co lubi każda kobieta? Najpierw zakupy w towarzystwie przyjaciółek, potem wizyta u kosmetyczki, a po wszystkim seans filmowy z ulubionym winem?
3. Wyginaj śmiało ciało - jeśli kochacie ruch, wybierzcie się na kurs tańca. Niezależnie od tego, czy to będzie taniec brzucha, rumba, pole dance czy salsa, zabawa będzie przednia, a ponadto będziecie mogły pochwalić się nabytymi umiejętnościami na weselu!
4. Szalony weekend - zbierz najbliższe przyjaciółki i wybierzcie się do spa lub zaszalejcie i wynajmijcie luksusowy apartament w hotelu ze wszystkimi udogodnieniami. Taki wypad z pewnością na długo zostanie w pamięci. Jeśli zaś lubicie podróżować, warto przewertować oferty biur podróży i odwiedzić np. Budapeszt, Londyn czy Mediolan.
5. Śpiewnie i kolorowo - zwykłe wyjście na miasto również może być oryginalne! Zamiast decydować się na zwyczajowe podrygiwanie w rytm muzyki, wybierzcie się do klubu z karaoke oraz na degustację kolorowych drinków. Z pewnością będzie wesoło.
1. Domowa prywatka - zorganizujcie turniej w Fifę, zagrajcie w pokera lub przygotujecie dla przyszłego męża typowo domowe zadania (np. równoczesne śpiewanie kołysanki oraz wypełnianie dokumentów). W końcu udane imprezy to nie tylko te na mieście!
2. W męskim stylu - nie ma nic lepszego niż prawdziwie męskie zajęcia w prawdziwie męskim towarzystwie. Wybierzcie się na gokarty, quady, paintball albo strzelnicę i dajcie upust swym pierwotnym instynktom!
3. Szaleństwo kawalerskiej nocy - pragniecie poczuć dreszczyk emocji i uczynić ten wieczór niezapomnianym? Zorganizujcie dla Pana Młodego coś naprawdę zwariowanego - skok na bungee, ze spadochronem czy lot w tunelu aerodynamicznym. Stuprocentowe zadowolenie oraz wspomnienia na lata gwarantowane!
4. Weekendowy wypad - kto powiedział, że wieczór kawalerski powinien trwać tylko jeden dzień (lub noc)? Coraz modniejsze są dwudniowe wypady za miasto z dodatkowymi atrakcjami, takimi jak np. spływ kajakowy, żeglowanie czy szaleństwa w parku linowym połączone z kempingiem i ogniskiem. A to tylko kilka z niezliczonych możliwości...
5. Zabawa w mieście - wieczór kawalerski w klubie? Czemu nie! Wynajmijcie limuzynę, sportowy samochód lub batmobil i ruszajcie na podbój miasta!
Według tradycji, za organizację wieczoru kawalerskiego odpowiada świadek Pana Młodego, a wieczoru panieńskiego - analogicznie - świadek Panny Młodej. Zdarza się jednak, że te sprawy w swoje ręce biorą inni najbliżsi lub sami przyszli małżonkowie. Zanim zaczniecie cokolwiek planować, zróbcie wstępne rozeznanie, by nie doszło do nieporozumień. W końcu nie każdy może sobie życzyć niespodziewanego "porwania" lub hucznej balangi z pompą. Warto też zerwać ze stereotypowym traktowaniem tego typu imprez. To ma być dobra zabawa i wstęp do waszego nowego życia, a nie rozpaczanie nad utraconą wolnością. W końcu to wy sami, do tego dobrowolnie, zdecydowaliście się na ten krok.
Odradzamy zamawianie striptizera lub striptizerki - po pierwsze, było to modne kilkanaście lat temu, po drugie, możecie kogoś urazić. Nawet jeśli sam zainteresowany nie będzie miał nic przeciwko, to może to doprowadzić do nieprzyjemnej sytuacji, gdy o wszystkim dowie się druga połówka. Podobnie niezbyt dobrym pomysłem jest zabawa mocno zakrapiana alkoholem. Przecież nie chodzi o to, żeby już następnego dnia niczego nie pamiętać, a o to, byście ten wieczór wspominali jeszcze wiele lat później.
Paulina Baran
