Czysty, bezpieczny dom: jak solidnie wysprzątać mieszkanie i nie stracić całego dnia

Mało kto lubi sprzątać, ale jeśli zaniedbamy mieszkanie, brudna robota zajmie nam cały dzień. Na szczęście dbanie o porządek wcale nie musi być uciążliwe ani czasochłonne. Wystarczy zainwestować w odpowiedni sprzęt, a także zaangażować w porządki całą rodzinę.

Sprzątanie nie musi być uciążliwe, jeśli zaangażuje się w nie cała rodzina
Sprzątanie nie musi być uciążliwe, jeśli zaangażuje się w nie cała rodzina 123RF/PICSEL

Zróbmy porządek

W pierwszej kolejności musimy pochować rzeczy na miejsce. Nie wrzucajmy ich byle gdzie, gdyż będziemy mieli problem z ich znalezieniem. Noszone ubrania posegregujmy na czyste i brudne. Te czyste prawdopodobnie są wygniecione. Warto je odświeżyć generatorem pary. Philips PerfectCare usuwa zagniecenia jednym ruchem. Prasować możemy tradycyjnie, czyli w poziomie, ale również w pionie, dlatego przy tej okazji warto odświeżyć firanki. Taki sprzęt sprawia, że prasowanie w końcu jest łatwe i zajmuje mało czasu. Brudne ubrania od razu wypierzmy, gdy będą schły, przy okazji nawilżą i odświeżą powietrze. Nie trzymajmy zbyt dużej ilości ozdób na widoku - łapią kurz, przez co szybko przestają spełniać swoją funkcję, czyli wyglądać dobrze. Wystrzegajmy się masy bibelotów, takich jak pamiątki z podróży, pluszaki, a nawet książki - jeśli chcemy je trzymać, znajdźmy dla nich miejsce w zamykanej szafie.

Sprzątajmy na bieżąco

Starajmy się w kuchni i w łazience utrzymywać porządek na bieżąco. Po każdym gotowaniu wstawmy brudne naczynia i garnki do zmywarki, pochowajmy do szafek użyte sprzęty i przetrzyjmy blat, kuchenkę i zlew. To samo róbmy w łazience. Po wieczornej kąpieli umyjmy przynajmniej umywalkę i toaletę, a po umyciu zębów, przetrzyjmy lustro. Dzięki temu nigdy nie będziemy musieli spędzić kilku godzin na doszorowaniu kamienia. Pamiętajmy, by rozprowadzić mleczko czyszczące po całej mytej powierzchni i pozostawić na chwilę. W tym czasie możemy zająć się umywalką czy prysznicem. Nie pozwólmy jednak, by mleczko zaschło. Następnie ponownie powierzchnię przetrzyjmy gąbką, a na końcu dokładnie spłuczmy środek czyszczący. Szczególnie uciążliwe miejsca do mycia (zacieki, zakamienione baterie) możemy zalać mleczkiem i umyć dopiero po godzinie.

.

Uciążliwy kurz

Pierwsza zasada pozbywania się kurzu brzmi: najpierw przecieramy powierzchnie znajdujące się wyżej (półki, telewizor, parapety), potem zajmujemy się stolikami i niższymi szafkami, a na końcu podłogami. By szybko pozbyć się kurzu z górnych powierzchni, najlepiej użyć ściereczki antyelektrostatycznej i dobrego środka w sprayu. W najlepszej sytuacji są minimaliści - im mniej przedmiotów do przetarcia, tym lepiej. Kurz najbardziej widoczny jest na sprzętach elektronicznych, dlatego do wyczyszczenia tych powierzchni musimy się szczególnie przyłożyć. Jeśli zależy nam na oszczędności czasu, do czyszczenia podłóg wybierzmy odkurzacz bezprzewodowy z funkcją mycia marki Philips. Za jednym zamachem zbierze kurz i umyje podłogę, usuwając lepkie plamy i do 99% bakterii. W dodatku odkurzacz nie wymaga składania i rozkładania, a także działa bezprzewodowo, nie musimy więc tracić czasu na przepinanie kabla. Urządzenie pozwala również na pozbycie się kurzu i pajęczyn pod sufitem, wyczyszczenie płytek na ścianach w łazience i kuchni czy okapu, a do tego dzięki bardzo długiej pracy w trybie turbo na 1 naładowaniu (aż 28 minut) umożliwia posprzątanie całego domu z najwyższą mocą Przy tej okazji warto również wspomnieć o oczyszczaczu powietrza, który usuwa nie tylko zanieczyszczenia w postaci smogu, ale również kurz, sierść zwierząt, pyłki, alergeny, a nawet wirusy i bakterie. Dobry sprzęt oczyści powietrze w pomieszczeniu o powierzchni 20 m² w zaledwie sześć minut. Jeśli używamy oczyszczacza regularnie, zauważymy, że kurz nie pojawia się na sprzętach i meblach!

Odkurzamy zawsze zgodnie z zasadą: od najwyższych, do najniższych miejsc
Odkurzamy zawsze zgodnie z zasadą: od najwyższych, do najniższych miejsc materiały prasowe

Dzielmy się obowiązkami

Ogromną oszczędnością czasu jest podział obowiązków. Zróbmy listę (a najlepiej grafik, który będzie nam towarzyszył na stałe) czynności do wykonania. Pozwólmy, by każdy domownik wybrał sobie, czym się zajmie. Dobrą praktyką jest od najmłodszych lat angażować dzieci w obowiązki domowe. Początkowo niech sprzątanie jest zabawą, dzięki temu łatwiej im będzie z przyjemnością wykonywać powierzone zadania, gdy dorosną. Jeśli któryś z domowników nie poradził sobie wystarczająco z daną czynnością, nie poprawiajmy po nim, a jedynie pokażmy, jak zrobić to właściwie. Taki system sprawi, że z sobotnimi porządkami uporamy się błyskawicznie, a resztę popołudnia będziemy mogli przeznaczyć na przyjemności.

Artykuł powstał we współpracy z marką Philips.

.
Masz sugestie, uwagi albo widzisz błąd na stronie?
Dołącz do nas