Czy lombardy to rzeczywiście samo zło? - Rośnie ilość lombardów, co odzwierciedla niestety spadek kondycji dużej części obywateli - powiedział psychoterapeuta uzależnień Robert Rutkowski.
Dziennikarz ekonomiczny Paweł Blajer przestrzegł z kolei przed zastawianiem rzeczy w lombardach, gdyż to się po prostu nie opłaca. - Lepiej więcej czasu poświęcić na to, by sprzedać tradycyjnie. Mimo że dłużej poczekamy, to więcej na tym zarobimy - powiedział. Rutkowski zaznaczył jednak, że lombardy są potrzebne i dają klientom fajną rzecz: błyskawicznie zaspakajają potrzeby.