Jesteś nowa? Pokonaj stres i tremę

W życiu nie da się uniknąć sytuacji, w których wchodzisz w nowe środowisko. I za każdym razem towarzyszy ci trema. Chcesz wypaść jak najlepiej, nie wiesz, jak zostaniesz przyjęta. Przygotuj się więc, bo bardzo istotne jest pierwsze wrażenie.

Stres , także ten związany z byciem "nowym" jest mniejszy u tych, którzy czują wsparcie bliskich
Stres , także ten związany z byciem "nowym" jest mniejszy u tych, którzy czują wsparcie bliskich

Nic podobnego! Każdemu z nas towarzyszą podobne uczucia. Jesteśmy istotami społecznymi, nie jest nam obojętne, jak oceniają nas inni. Czy wiesz, że kluczem do sukcesu jest tzw. pierwsze wrażenie? Pomyśl, jak reagujesz, gdy poznajesz nową osobę? Najpierw rejestrujesz jej wygląd, słuchasz głosu, obserwujesz mimikę twarzy. I to właśnie jest najważniejsze!

Już wiesz, czy ci się podoba, czy nie, czy budzi twoją sympatię czy niechęć. To efekt pierwszego wrażenia. Zazwyczaj wystarcza nam kilka sekund, by wyrobić sobie zdanie na temat nowo poznanej osoby. Niestety, negatywne nastawienie, jeżeli się pojawi, będzie o wiele silniejsze i trwalsze niż pozytywne.

Za to jeśli pierwsza ocena będzie wysoka, nowy znajomy może liczyć na poważne fory. Rozumiejąc te mechanizmy, dowiedz się, jak wywrzeć korzystne pierwsze wrażenie w różnych sytuacjach. Wiele zależy od okoliczności, ale istnieje też kilka skutecznych sposobów, które warto wykorzystać.

Pierwsze chwile w nowej pracy

Nie spóźniaj się - Szczególnie na początku dbaj o punktualność, nie ma nic gorszego niż nowy pracownik tłumaczący się korkami. Nie wychodź też z pracy jako pierwsza - pokaż, że ci na niej zależy, nie zerkaj nerwowo na zegarek, by jak najszybciej pójść do domu. Przygotuj też odpowiedni strój. Nawet, jeśli w firmie obowiązuje luźny styl ubierania, w pierwszych dniach staraj się być ubrana dość formalnie. Zawsze schludnie, nigdy wyzywająco! Wygląd to pierwsza rzecz, jaką oceniają ludzie.

Bądź ostrożna z krytyką - Nawet jeśli w firmie coś na pierwszy rzut oka wydaje się warte skomentowania, zostaw to dla siebie. Nie walcz też od pierwszego dnia o przywileje. Uważaj na własną otwartość, nie opowiadaj zbyt wiele o sobie. Nie zwierzaj się, że tak naprawdę planujesz przyszłość w innej branży, a tu znalazłaś się przez przypadek. Możesz sama sobie niechcący zaszkodzić. Bądź raczej obserwatorem. Uważaj też na tych, którzy na twojej niewiedzy będą chcieli coś ugrać i już na początku będą próbować źle cię do kogoś nastawić.

Nie plotkuj i nie wdawaj się w koalicje biurowe. Możesz napomknąć: "Będę mieć to w pamięci" i wyrobić sobie własne zdanie na temat każdego z pracowników. Pamiętaj, że jesteś nowa w zespole. Dla nich twoje pojawienie się w pracy też jest stresujące - nie mają pewności,jaką okażesz się osobą. Są tacy, którzy z twojego powodu mogą czuć się zagrożeni. I tacy, których ucieszy pojawienie się w zespole kogoś z nowymi pomysłami.

Szef powinien ci przyblizyć szczegóły dotyczące twoich zadań

Nie pozuj na kogoś, kim nie jesteś, bo jak długo uda ci się grać? Pamiętaj też, że współpracownicy to nie twoi koledzy czy przyjaciele. Mogą się nimi stać, ale do tego potrzeba czasu.

Właśnie się wprowadziłaś

Ludzie mijają się niezainteresowani, co najwyżej rzucając zdawkowe "dzień dobry" w windzie czy na schodach. A przecież dobre stosunki z sąsiadami są na wagę złota, choć w dzisiejszych czasach coraz mniej je doceniamy. Pomyśl tylko: jeśli masz zaufanych sąsiadów, w razie wyjazdu możesz zostawić im klucze, żeby podlewali kwiaty lub nakarmili kota, a w razie awarii czy innego nieszczęścia mogli szybko zareagować. Mogą pozbierać ulotki z twojej wycieraczki, by potencjalni złodzieje nie zauważyli, że od wielu dni cię nie ma. Bliskie więzi sąsiedzkie chronią przed włamywaczami lepiej niż najlepszy zamek i alarm.

Natomiast jeśli masz małe dziecko, zaprzyjaźniona sąsiadka, która jak ty spędza dużo czasu na spacerach i placu zabaw ze swoim maluchem, może stanowić dla ciebie doskonałe towarzystwo.

Z czasem możecie się nawet umówić na opiekuńczą wymianę przy dzieciach, co bardzo ułatwi wam życie. A twój mąż na pewno ucieszy się, jeśli sąsiad z klatki obok okaże się tak jak on kibicem tegosamego klubu sportowego. Bywa i tak, że sąsiedzka zażyłość przeradza się w długoletnią przyjaźń.

Polubiłaś nowych sąsiadów? Macie podobne zainteresowanialub dzieci w zblizonym wieku? zaproś ich na kawę.

Wyciągnij rękę - O ile prośba o cukier wydaje się zbyt banalna możesz po prostu poczekać na okazję, by zagadnąć sąsiadów w klatce schodowej. Mijasz kogoś kolejny raz, a do tego ta osoba z uśmiechem odpowiada na twoje "dzień dobry"? Jeśli wyczułaś, że to ktoś otwarty i sympatyczny, nie krępuj się podejść i zagadnąć. Możesz też, nie czekając, zapukać do drzwi najbliższych sąsiadów.Pretekstem do rozmowy może być twoja niewiedza, gdzie jest najbliższa poczta, przychodnia, sklep całodobowy, cokolwiek.

Warto przy tym się przedstawić, wyjaśnić, że jesteś nową sąsiadką i chciałaś, żeby wiedzieli kto koło nich zamieszkał. Zadeklaruj, że gdyby była potrzebna pomoc, to zawsze mogą na ciebie liczyć. Jeśli z czasem przypadkowe rozmowy staną się coraz sympatyczniejsze, możesz zaproponować spotkanie przy kawie.

Kiedyś pretekstem do poznania sąsiadów było pożyczenie szklanki cukru
Świat kobiety

Zapisałaś się na nowe zajęcia

Być może jako dziecko przeżywałaś mocno niepowodzenia szkolne, może twoi rodzice wymagali od ciebie samych piątek i umierałaś ze strachu przed gorszą oceną. Jakkolwiek by nie było, silne emocje, które dziś ci towarzyszą, nie odnoszą się do tego, co dzieje się "tu i teraz". W końcu uczysz się tylko dla siebie, nikt nie da ci klapsa ani się na ciebie nie obrazi.

Gdy zaczynasz się stresować nową sytuacją przypomnij sobie, ile takich pierwszych razów masz juz za sobą. Przecież nie było tak źle, prawda?

Gdy coś pójdzie ci nie tak, jakbyś chciała, rozładujesz emocje szepcząc do ucha koleżance, że jesteś dzisiaj w kiepskiej formie lub żartując, że powinnaś raczej zapisać się na chiński. Odrobina humoru i dystansu do siebie sprzyja nauce. Nie stroń też od pogaduszek podczas przerwy, przedstaw się i poznaj inne osoby, wymieńcie się numerami telefonów. To przyda ci się w razie nieobecności, gdy będziesz chciała odpisać lekcje.

Bądź trochę dzieckiem - Atmosfera na zajęciach dla dorosłych, którzy na nowo podejmują naukę, często bardzo szybko nabiera rumieńców. Dorośli potrafią dokazywać nie gorzej od dzieci, uwalniając wstrzymywaną na codzień ochotę na spontaniczność.

Postaraj się odnaleźć tą dziecięcą część siebie, a w każdej grupie poczujesz się swobodnie i będziesz świetnie się bawiła, nawet wśród ludzi, których jeszcze nie znasz zbyt dobrze. Tak, że za jakiś czas być może zapragniesz spotykać się z kimś z grupy poza zajęciami! A może odwrotnie, nie masz ochoty integrować się z grupą na tyle, by spędzać z nią więcej czasu?

Może wolisz wrócić do domu, by pobyć z mężem i dziećmi. Nie rób nic na siłę. Jesteś dorosła, to co robisz zależy tylko od ciebie. Nie jesteś już nastolatką, której samoocena zależy od tego, jak jest postrzegana przez grupę rówieśników.

Eliza Koźmińska-Sikora

Świat kobiety
Masz sugestie, uwagi albo widzisz błąd na stronie?
Dołącz do nas