Mąż po alkoholu podrywa kobiety

Mąż po alkoholu zachowuje się nieprzyzwoicie? Nie musisz tego tolerować!

Nie musisz zgadzać się na flirty męża
Nie musisz zgadzać się na flirty męża123RF/PICSEL

Krystyna, 47 lat, Biała Podlaska: "Na spotkaniach towarzyskich mój mąż po kilku drinkach zaczyna w mojej obecności flirtować z innymi. Jestem zazdrosna, a poza tym wstydzę się za jego zachowanie".

Powodem jego zachowania może być lęk

Przede wszystkim ważne jest, żebyś w tej sytuacji zadbała o siebie. Nie pokazuj złości, nie daj się ponieść negatywnym emocjom na oczach zebranych. Wprawdzie kontakt z osobą na rauszu jest utrudniony, ale możesz dyskretnie powiedzieć mężowi, że impreza się dla was skończyła, i wyjść razem z nim. A jeśli odmówi, proponuję wrócić do domu samej.

Zachowanie męża jest sygnałem, że coś niezbyt dobrego dzieje się w waszej relacji. Zwłaszcza jeżeli wcześniej tak nie postępował. Dlatego powinniście o tym porozmawiać na osobności, gdy on będzie trzeźwy, a ty spokojna.

Radzę nie zaczynać od wyrzutów. Najważniejsze, żebyś powiedziała mu, co czujesz, gdy podchmielony podrywa inne kobiety. Wyjaśnij, że jesteś tym zraniona, że cierpisz. A może on pozwala sobie na takie zachowanie, bo nie czuje twojego zainteresowania i chce zwrócić na siebie twoją uwagę?

Warto byłoby zapytać go, jak sytuacja wygląda z jego perspektywy. Zaproponuj, by nazwał swe uczucia wprost, a nie maskował ich dwuznacznym zachowaniem. Być może wynika ono z problemów, z którymi nie umie sobie poradzić.

Renata Mizerska, Sensi Institute, terapeuta

Ironiczny komentarz rozładuje napięcie

Na pewno należy powstrzymać się od awantury. Jeśli jesteście na oficjalnym spotkaniu, np. na uroczystej kolacji, zręczniej jest zmienić temat, nawiązać do czyjejś wypowiedzi albo zadać mężowi pytanie, które przerwie flirt. Można też podrywaną kobietę zająć rozmową i w ten sposób usunąć mężowi sprzed nosa obiekt adoracji.

Jeśli mężczyzna zaczepia kobiety przy żonie, na pewno nie ujdzie to uwadze innych gości. Zapewne pomyślą sobie, że w związku jest coś nie tak. Co więc pozostaje? Zachować twarz. Pierwszych zalotów męża może pani nie zauważać, na kolejne proponuję reagować prośbą: "Chciałabym wyjść na świeże powietrze. Wyjdziesz ze mną?".

Kiedy sytuacja przekracza granice przyzwoitości, lepiej opuścić przyjęcie (zawsze można przecież źle się poczuć), niż kłócić się publicznie. Można wyjść z pokoju, ale wtedy lepiej dołączyć do jakiejś grupy. Samotne stanie w kącie mówiłoby zbyt wiele. W gronie znajomych zapały męża zgasi ironiczny komentarz. Zazdrości lepiej nie okazywać w żadnym przypadku. Jednak zastanowiłbym się, czy dalej wychodzić z partnerem, który naraża panią na takie przykrości.

Wojciech S. Wocław, znawca savoir-vivreu

Możesz sprawić, że to mąż się zawstydzi

Najpierw zastanów się, jakie masz priorytety w tej krępującej sytuacji. Rozumiem, że pragniesz przede wszystkim nie okazywać zazdrości, by nie narażać się na niemiłe komentarze oraz współczucie otoczenia. To niełatwe, ponieważ w stanie wzburzenia trudno zapanować nad emocjami. Ale nie dasz się wyprowadzić z równowagi, gdy wcześniej się do tego przygotujesz.

W jaki sposób? Proponuję, abyś wybrała jakiś wzór do naśladowania. Wyobraziła sobie, że na twoim miejscu znajduje się silna kobieta, którą podziwiasz i darzysz szacunkiem. Jak ona by postąpiła, co powiedziała? Co uznałaby za niedopuszczalne, a co potraktowałaby z dystansem? Jeśli nie znasz nikogo takiego osobiście, przypomnij sobie sceny z filmów lub książek, które mogą być pomocne. Mając przed oczami konkretny wzorzec, łatwiej ci będzie nie ulec emocjom, zachować klasę i osiągnąć pożądany efekt. Swoim zachowaniem osiągniesz bardzo dużo. Nie tylko poczujesz się silniejsza i bardziej pewna siebie. Możesz też sprawić, że to twój mąż poczuje się zawstydzony.

Anna Bator, psycholog

Olivia
Masz sugestie, uwagi albo widzisz błąd na stronie?
Dołącz do nas