Sposoby na opanowanie lęku przed nieznanym
Czasem życie rzuca ci wyzwania. A czasem sama czujesz, że powinnaś coś zmienić. Jeśli boisz się, bo nie wiesz, co cię czeka, dowiedz się, co zrobić, by niepewność nie powstrzymała cię od działania.
Większość z nas obawia się nieznanego. Bo stracimy kontrolę, nie będziemy wiedzieli, jak się zachować, a wtedy stanie się coś złego. To jednak tylko czarne scenariusze, które wcale nie muszą się spełnić. Często najgorsze, co nas może spotkać, to sytuacja, w której lęk nie pozwoli nam iść naprzód. A wtedy możemy przegapić wiele okazji i szans na lepsze życie.
Zbieraj informacje
Strach ma wielkie oczy. Bo gdy nie wiadomo, z czym mamy do czynienia, wyobraźnia podsuwa nam katastroficzne wizje. Dlatego jak najwięcej pytaj, sprawdzaj, gromadź wiedzę i fakty.
W pracy szykuje się reorganizacja? Nie słuchaj plotek. Dowiedz się, na czym będzie polegać i czemu ma służyć. Jak to wyglądało w innych działach? Szef powierzył ci ważne zadanie? Skorzystaj z doświadczenia innych. Upewnij się, gdzie czyhają ewentualne pułapki i jak je ominąć. Im więcej będziesz mieć danych, tym szybciej oswoisz się z nową sytuacją. I tym mniej zostawisz miejsca na domysły.
Oceń realne ryzyko
Co innego podejrzewać, a co innego wiedzieć. Pamiętasz powiedzenie, że większość rzeczy, których się boimy, nigdy się nie wydarzy? Po co tracić czas na zamartwianie się?
Sprawdź prawdopodobieństwo wystąpienia zagrożenia i na tej podstawie oszacuj ryzyko. Choć rządzą nami uczucia, nie logika, to świadomość, że 96 proc. ludzi nigdy nie weźmie udziału w kolizji lotniczej, złagodzi trochę lęk przed lataniem.
Metoda małych kroków
Gdy skupisz się na działaniu, łatwiej opanujesz negatywne emocje. Chciałabyś odejść z biura i zarabiać na szyciu, ale własny interes to wiele niewiadomych? Nie musisz skakać od razu na głęboką wodę. Zacznij od drobnych zleceń, które pogodzisz z obecną pracą. Zorientujesz się, jakie jest zapotrzebowanie na twoje usługi, czy chcesz tak zarobkować i jakie poniesiesz koszty. Czeka cię przeprowadzka do innego miasta? Rozpocznij od szukania mieszkania. Bez zobowiązań, po prostu przeglądaj oferty wynajmu. Kiedy przywykniesz do myśli o zmianie, szybciej wykonasz kolejny ruch. A jeden spory wysiłek rozłoży się na kilka mniejszych.
Czego się boisz?
Niekiedy nie potrafimy dokładnie wyjaśnić, co nas przeraża. Wiemy tylko, że czujemy się nieswojo lub z niejasnych powodów odwlekamy decyzję. Sprecyzuj więc: "Boję się, że gdy córka wyprowadzi się z domu, nie będziemy codziennie rozmawiać. A wtedy oddalimy się od siebie" lub: "Nie chcę sprzedać mieszkania, bo tu mam zaprzyjaźnionych sąsiadów. Boję się, że w nowym miejscu nikt mi nie pomoże".
Kiedy będziesz wiedzieć, co cię paraliżuje, łatwiej znajdziesz rozwiązanie. Poszukasz sposobu, żeby utrzymywać częstszy kontakt z dzieckiem (zainstalujesz Skype’a, pomyślisz, jak wspierać je na odległość). Znajdziesz nowe mieszkanie w okolicy, żeby nie wyprowadzać się daleko.
Skup się na tym, co tu i teraz
Wybieganie myślą w przyszłość bywa konieczne, ale czasami tylko nakręca niepokój. Bo choć wyobrażamy sobie różne warianty przyszłości i tak życie może nas zaskoczyć. Za tydzień idziesz na zabieg i denerwujesz się na zapas? Skoncentruj się na bieżącej chwili. Kiedy jesz obiad, poczuj jego smak, świadomie przełykaj każdy kęs i czerp z niego przyjemność. Porządkujesz szafę? Powiedz sobie, że to będzie najlepiej zorganizowana szafa na świecie. To ćwiczenie, zaczerpnięte z praktyki uważności, pozwoli ci skutecznie odwrócić uwagę od tego, co dopiero nastąpi.
A może jesteś złym prorokiem? Przyznaj, ile razy twoje obawy się nie sprawdziły? Wydawało ci się, że nigdy nie wyjedziesz autem na miasto, a dziś nie wyobrażasz sobie życia bez samochodu! Byłaś pewna, że nie poradzisz sobie na nowym stanowisku, a znowu awansowałaś. Przypominaj to sobie zawsze, kiedy ogarnia cię nieuzasadniony popłoch.
Rozładuj sytuację śmiechem: Poczucie humoru to niedoceniana, ale potężna broń. Potrafi zmniejszyć nawet silny lęk. Na pewno pamiętasz to z filmów, w których bohaterowie w beznadziejnym położeniu dodają sobie odwagi dowcipem. Jeżeli zażartujesz ze swoich strachów, natychmiast nabierzesz do nich dystansu i zmniejszysz napięcie.
Maria Barcz
Ekspert: Sławomira Rozbicka, www.wsparciepsychologiczne.pl