Kondycja to więcej sił do życia

Spadek wagi nie jest jedyną zaletą ruchu. Dzięki ćwiczeniom ruchowym organizm dotlenia się, skóra i mięśnie robią się elastyczne, poprawia się przemiana materii, obniża ciśnienie krwi. Zwalczamy też stresy, nerwice, bezsenność. Ruch dobrze wpływa na naszą psychikę - gdy nieco się zmęczymy od razu mamy lepsze samopoczucie.

article cover
MWMedia

Wybierz odpowiednie ćwiczenia

Systematycznie uprawiany sport pozwala nie tylko zrzucić zbędne kilogramy, ale także odpowiednio ukształtować swoje ciało i nadać mu właściwe proporcje. Zanim jednak zdecydujemy się na większy wysiłek fizyczny, warto sprawdzić, na co pozwala nam nasza kondycja i stan zdrowia. Wystarczy przez kilka dni badać swój puls. Między 20. a 30. rokiem życia powinien wynosić 70 - 72 uderzenia na minutę, między 30. a 50. - 85, zaś powyżej 50. roku - 80.

WYSZCZUPLAMY NOGI Smukłe uda i łydki zapewnią ćwiczenia nie powodujące przyrostu mięśni, zmniejszające zaokrąglenia łydek i ud oraz pobudzające krążenie krwi w nogach.

Gimnastyka w wodzie - pokonywanie oporu wody sprawia, że najmniejszy ruch wymaga dużego wysiłku. Ćwiczenia w wodzie można uprawiać pod kierunkiem trenera, w grupie, lub grać z kimś w piłkę wodną. Uprawiając ten sport dwa razy w tygodniu już po kilku miesiącach zauważysz, że kostki i kolana są węższe, a łydki szczuplejsze i zgrabniejsze.

Jogging - nie można oczywiście biegać byle jak i byle gdzie. Najlepiej poruszać się nieco wolniej, wydłużając przy tym krok i maksymalnie napinając mięśnie. Wybierajmy trasy parkowe, o twardym podłożu (ale nie wybetonowane ścieżki), by w ten sposób zapobiec urazom kręgosłupa i kostek. Najbardziej wskazany jest jogging 2 - 3 razy w tygodniu przez ok. 20 minut. Ranne bieganie zmobilizuje Cię do pracy, wieczorne - pomoże zrzucić zbędne kilogramy i zwalczyć bezsenność.

Łyżwiarstwo, siatkówka, wspinaczka - wybieramy jedną z tych dyscyplin, albo wszystkie naraz. Siatkówka zapewni nogom smukły kształt, jazda na łyżwach nada ładną linię górnym partiom ud, zaś wspinaczka wyszczupli kostki i kolana.

Rowerek - na to ćwiczenie znajdziesz odrobinę czasu nawet wtedy, gdy jesteś bardzo zapracowana. Pedałuj na leżąco możliwie jak najbardziej wyciągając nogi i stopy. Jeśli równocześnie będziesz je przemiennie uginać, prostując i podciągając stopy, poprawisz krążenie krwi i wyszczuplisz kostki.

WYSZCZUPLAMY UDA Najbardziej denerwują nas zapewne "poduszeczki" tworzące się w górnej partii ud. Aby ich się pozbyć trzeba wzmocnić mięśnie pośladków. Właśnie te partie, jako mało aktywne, szybko ulegają osłabieniu i rozluźnieniu, a następnie opadają tworząc nieszczęsne poduszeczki. Aby je zwalczyć, trzeba wybrać takie dyscypliny, które umożliwiają pozbycie się nadmiaru tkanki tłuszczowej i cellulitisu na udach, a jednocześnie wzmocnią i ujędrnią pośladki.

Pływanie - zmusza do napinania i zwierania mięśni pośladków. Ponadto podczas pływania poddajemy ciało masażowi wodnemu, przeciwdziałającemu gromadzeniu się tłuszczu na udach, biodrach i pośladkach. Jeśli używać będziemy deski, to zmusimy do intensywnego treningu właśnie te dolne partie ciała. Aby w ciągu miesiąca zgubić kilka centymetrów w tych newralgicznych miejscach, trzeba przepłynąć co tydzień co najmniej 1000 metrów.

Narty górskie i wodne - zmuszają do ciągłego zginania nóg, co sprzyja ujędrnianiu i wzmacnianiu ud oraz pośladków, a jednocześnie usprawnia krążenie i ułatwia drenaż toksyn utrzymujących tkankę tłuszczową. Upragniony efekt gwarantuje stałe uprawianie tych sportów.

Jazda konna - ściskając konia nogami, wzmacniamy wewnętrzne i tylne mięśnie ud. Już samo utrzymanie się w siodle wymusza przemienne uginanie i prostowanie nóg, co dobrze wpływa na uda i pośladki.

Krzesełko - w wolnej chwili stań przy ścianie, oprzyj się o nią plecami, ugnij nogi i zrób "krzesełko" - wytrzymaj w takiej pozycji jak najdłużej (powtórz 10 razy). Dobry rezultat zapewnia też chodzenie po schodach - wspinaj się przy tym na palce i staraj pokonać po 2-3 stopnie.

SPŁASZCZAMY BRZUCH Powłoki brzuszne, które mają niestety skłonność do rozciągania się i otłuszczania, to problem bardzo wielu kobiet. W praktyce każda z pań, z którą porozmawiamy na tematy związane z jej wyglądem, będzie z pewnością narzekała na niesympatyczne krągłości tworzące się w tym właśnie miejscu. Walka z tłuszczykiem na brzuchu nie jest prosta, ale można ją wygrać. Trzeba tylko, a może "aż" spalać kalorie i wzmacniać mięśnie uprawiając sport.

Tenis - zmusza do tego, aby się dużo i szybko ruszać, znakomicie więc wpływa na ukształtowanie całego ciała. Biegając z rakietą często prostujemy się i schylamy, co stanowi dobrą gimnastykę dla brzucha. Widoczne efekty przynoszą dwie godziny tygodniowo na korcie tenisowym. Ten sport wymaga jednak dobrej kondycji.

Jazda na rowerze - wzmacnia uda i łydki, mięśnie grzbietowe i brzuszne. Wystarczy jedna lub dwie godziny przejażdżki rowerowej podczas każdego weekendu.

Wiosłowanie - wymaga wciągania brzucha i napinania mięśni. Ćwiczenie jest najbardziej skuteczne wtedy, gdy głęboko przy nim oddychamy. Można oczywiście wiosłować w łodzi lub kajaku, ale wystarczy też wiosłowanie "na sucho" w domu lub siłowni, przy pomocy gimnastycznych wiosełek.

Wciąganie brzucha - w nawyk powinno wejść ściskanie pośladków i wciąganie brzucha. Ponadto co dzień rano, gdy jeszcze leżysz w łóżku na wznak, wyciągaj ramiona przed siebie i podnoś się powoli bez użycia rąk (ok. 20 razy).

WZMACNIAMY PIERSI Nie można zapominać o ćwiczeniach wzmacniających zgarbione plecy, ramiona i barki oraz poprawiających napięcie mięśni podtrzymujących biust. Jest to niezwykle ważne. To właśnie proste plecy i wyprężony, wysoko uniesiony biust powodują, że każdy ciuch wygląda na nas znakomicie.

Wioślarstwo - to najbardziej odpowiednia dyscyplina sportu na poprawę umięśnienia klatki piersiowej i ramion. Sposób wiosłowania możesz wybrać tak jak przy ćwiczeniach na brzuch.

Pływanie stylem grzbietowy i żabką - pływanie na plecach wzmacnia wszystkie mięśnie klatki piersiowej, ułatwia korygowanie złej postawy i wad kręgosłupa. Silne ruchy ramion do góry i do tyłu zmuszają do pracy mięśnie piersi i podnoszą biust. Woda dodatkowo go masuje i ujędrnia. Żabka doskonale wpływa na rozwój mięśni ramion i poszerza klatkę piersiową. Najlepiej pływać krótko (ok. 20 minut), ale często (3 razy w tygodniu).

Opad na ścianę - to ćwiczenie możesz zrobić w domu w wolnej chwili. Podnieś ręce na wysokość piersi, ugnij łokcie, spleć dłonie i naciskaj mocno jedną na drugą. Wytrzymaj tak ok. 6 sekund i zwolnij ucisk (też na 6 sekund). Stojąc w lekkim rozkroku w odległości 1 metra od ściany, unieś ręce na wysokość twarzy i wykonaj opad, opierając się rękami o ścianę. Wróć do pozycji wyjściowej.

INTERIA.PL
Masz sugestie, uwagi albo widzisz błąd na stronie?
Dołącz do nas