Natalia Siwiec o reality show: Pojawia się tam trochę nagości

Natalia Siwiec o reality show: Pojawia się tam trochę nagości

– Program poświęcony jest mojemu codziennemu życiu, rodzinie, znajomym. Myślę, że show dostarczy widzom rozrywki. Pod warunkiem, że mamy specyficzne poczucie humoru. Znajdzie się tam dużo dwuznacznych tekstów, bo kochamy grę słów. Po przejrzeniu materiału prawnicy stwierdzili, że nie można tego puścić przed 22.00. Pojawia się też trochę nagości, ale zastanawiam się, czy porównując do tego, co jest teraz popularne, nie zrobiliśmy za słabego programu. Mam nadzieję, że nie – mówi agencji informacyjnej Newseria Lifestyle Natalia Siwiec. Mariusz Raduszewski, mąż Siwiec przyznaje, że praca na planie reality show była dla niego ekscytująca i dość szybko przyzwyczaił się do obecności kamer. – Projekt powstawał bardzo szybko i czasami stawało się to męczące pod względem ciągłej zmiany miejsc. Nie przeszkadzała mi natomiast obecność kamer. Myślę, że to bardzo fajne przeżycie. Udało nam się zachować spontaniczność i jednocześnie pracować. Wiadomo, że takie programy rządzą się swoimi prawami, dlatego zrezygnowaliśmy z pokazywania sytuacji mało atrakcyjnych – mówi Mariusz Raduszewski. Para nie ma problemu z wyrażaniem emocji i towarzystwo ekipy filmowej nie przeszkadzało im w rozmowach na temat pracy czy prywatnych spraw. Raduszewski, pytany o to, czy reality show „Enjoy the view <3 Natalia” zmienił coś w jego związku z Siwiec, stanowczo zaprzecza. – Program pokazuje przede wszystkim Natalię, ja jestem tylko tłem, jej mężem, przyjacielem. Myślałem na początku, że będzie mnie trochę mniej, ale pracujemy nad wspólnymi projektami, spędzamy razem mnóstwo czasu. Mamy dość specyficzny związek, dużo napięć rozładowujemy żartem, nie szczędzimy sobie prawdziwych opinii, nie gramy przed sobą. Jesteśmy w tym programie tacy, jacy jesteśmy na co dzień – mówi Raduszewski.

Newseria Lifestyle
Masz sugestie, uwagi albo widzisz błąd na stronie?
Dołącz do nas