Reklama

Jak pogoda steruje naszym zdrowiem?

Badania mówią, że nawet 70 proc. z nas jest wrażliwa na kaprysy pogodowe. Pod ich wpływem zmieniają się m.in. ciśnienie i krzepliwość krwi, temperatura ciała, wydolność płuc, wydzielanie hormonów, rytm serca, wrażliwość na ból.

Organizm zdrowego człowieka bez problemu przystosowuje się do nowych warunków. Jeśli jednak jesteśmy przemęczeni albo chorujemy przewlekle, dotkliwiej odczuwamy wahania pogodowe.

Najczęściej reagujemy na zmiany ciśnienia powietrza

Najlepiej tolerowane przez organizm wynosi 1016 hPa. Natomiast najbardziej dotkliwe są gwałtowne wahania ciśnienia o więcej niż 8 hPa. Niekorzystny jest zwłaszcza jego spadek. Wtedy gorzej funkcjonuje układ krążenia, oddechowy i nerwowy.

Reklama

Problemy zdrowotne mogą pojawić się już na kilka godzin przed nadejściem niekorzystnego frontu atmosferycznego. Niskie ciśnienie wymusza konieczność głębszego oddychania, serce musi wydajniej pracować, aby uzupełnić niedobory tlenu, co powoduje, że jest bardziej obciążone. Rośnie wtedy ryzyko zawału oraz migotania przedsionków.

Jeśli chorujemy na astmę, POChP, wskutek spadku ciśnienia mogą występować problemy z oddychaniem. Warto w taką pogodę mieć przy sobie inhalator z lekiem. Skok ciśnienia atmosferycznego to też ostrzeżenie dla chorych na miażdżycę - rośnie ryzyko zawału serca lub udaru mózgu.

Na samopoczucie wpływa także wiatr

Czujemy się gorzej, zwłaszcza gdy jest silny, ciepły i długotrwały, tak jak np. halny, który dodatnio jonizuje powietrze. Gdy wieje, stajemy się nerwowi, rozdrażnieni, cierpimy na bezsenność lub nadmierną senność, migreny.

Nawet ludzie całkiem zdrowi w wietrzne dni są drażliwi i nadpobudliwi. Kardiolodzy dostrzegają również zależność między silnym wiatrem a częstszym występowaniem ostrych zespołów wieńcowych i zaburzeń rytmu serca.

Wietrzna pogoda prowokuje także dolegliwości reumatyczne - dokuczają wtedy bóle mięśni i stawów.

Ważna jest wilgotność powietrza

Im wyższy jej poziom i im niższa temperatura, tym bardziej łupie w kościach. Odczuwamy to zwłaszcza podczas deszczowej jesiennej aury. Przypuszcza się, że wilgoć i zimno zwiększają lepkość płynnej substancji w stawach, co nasila ich bolesność.

Znaczenie mają też zjawiska elektryczne i elektromagnetyczne, dlatego zwiastunem nasilonych bóli kostno-stawowych są burzowe błyski i grzmoty. Gdy nadciągają burze, słabnie też koncentracja, pojawia się rozdrażnienie i niepokój.

Co pomoże przetrwać niekorzystne zmiany?

Śledź komunikaty meteorologiczne. Wtedy możesz zabezpieczyć się dodatkową dawką leku lub zostać w domu, nie planując ważnych zajęć, gdy aura nie sprzyja.  

Wysypiaj się. Wypoczęty organizm lepiej zniesie kaprysy pogodowe (zwłaszcza u osób starszych). 

Hartuj organizm. Jeśli nie masz przeciwwskazań od lekarza, serwuj sobie naprzemiennie zimny i ciepły prysznic. Możesz brać go rano, masując ciało szczotką  z włosia, żeby pobudzić krążenie.

Sięgaj po zioła. W przypadku nerwowości, rozdrażnienia, problemów z koncentracją, pij napary z melisy lub kozłka lekarskiego.

Pamiętaj o kawie. Jej mocny napar lub napój z kofeiną może pomóc przy spadku ciśnienia i wywołanym nim bólu głowy.

Codziennie spędzaj czas na powietrzu, niezależnie od pogody, najlepiej aktywnie. Regularny umiarkowany ruch w terenie przyzwyczaja organizm do zmian atmosferycznych. Zafunduj sobie także poranną gimnastykę we własnym ogródku lub na balkonie. Już po 2 tyg. poczujesz różnicę.

Zobacz również:

Dobry Tydzień
Dowiedz się więcej na temat: pogoda
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy