Reklama

Mrowienie twarzy - skąd się bierze i kiedy jest groźne?

Nagłe mrowienie twarzy jest dość częstym i niepokojącym zjawiskiem. Może być skutkiem spania na brzuchu i nacisku na część twarzy, może być objawem stresu. Czasem jednak zwiastuje poważną chorobę!

Mrowienie, a nawet drętwienie twarzy jest często zjawiskiem nerwowym. Czasem wystarczy krótki urlop, medytacja lub regularna, umiarkowana aktywność fizyczna, by poradzić sobie z problemem. Chroniczny stres lub nasilające się objawy nerwicy powinny nas jednak skłonić do wizyty u specjalisty i rozpoczęcia kuracji farmakologicznej. Co jeszcze zwiastuje mrowienie twarzy?

Odwodnienie

Mrowienie twarzy może być skutkiem odwodnienia organizmu. Latem należy pić co najmniej dwa litry wody każdego dnia, dodatkowo warto sięgać po arbuza, zielone ogórki i pomidory - to produkty szczególnie bogate w wodę. Uważaj również na leki o działaniu diuretycznym - działają moczopędnie. 

Reklama

Niedobór magnezu

Mrowienie twarzy oraz skurcze dłoni i łydek to często objawy niedoboru dwóch ważnych dla zdrowia i dobrego samopoczucia minerałów - magnezu i potasu. Magnez jest niezbędny do zachowania prawidłowej homeostazy i umożliwia właściwe funkcjonowanie układów: nerwowego, mięśniowego i kostnego. Błędy żywieniowe, źle zbilansowana dieta, ale również długotrwały stres i duża aktywność fizyczna mogą doprowadzić do niedoborów tego pierwiastka w organizmie i nasilenia się takich objawów jak:

- chroniczne zmęczenie

- nocne poty i rozdrażnienie

- zawroty głowy, obniżenie nastroju

- migotanie przedsionków oraz wspomniane drętwienie twarzy oraz kończyn 

Leczenie niedoboru polega na suplementacji megnezu, nie bez znaczenia jest również bogata w ten pierwiastek, zbilansowana dieta. Najlepszym źródłem magnezu są zielone warzywa liściaste, orzechy, pestki dyni, kakao oraz... woda. 

Niedobór witaminy B6

Trudno przecenić wpływ witamin z grupy B na zdrowie i dobre samopoczucie. Przyspieszają przemianę materii, dbają o układ nerwowy, skórę oraz serce. Szczególną rolę pełni w organizmie witamina B6 odpowiedzialna za prawidłowe funkcjonowanie układu nerwowego. Uczestniczy w syntezie białek, produkcji hormonów, wytwarza też serotoninę. Niedobór witaminy B6 mocno osłabia układ odpornościowy - pojawia się apatia, problemy ze snem, mrowienie twarzy, drętwienie kończyn.

Bogatym źródłem witaminy B6 jest kasza gryczana, znajdziesz ją również w mięsie i wędlinach. 

Stwardnienie rozsiane i borelioza

Mrowienie twarzy może być również objawem poważniejszych schorzeń, np. stwardnienia rozsianego czy boreliozy. 

Stwardnienie rozsiane to przewlekła choroba układu nerwowego polegająca na nieprawidłowym przekazywaniu impulsów nerwowych i prowadząca niestety często do inwalidztwa. Na tę chorobę częściej zapadają kobiety, zazwyczaj młode między 20 a 30 rokiem życia. Przyczyny stwardnienia rozsianego nie są do końca znane, ale wiemy na pewno, że za chorobę odpowiedzialne mogą być trzy czynniki: 

- czynnik genetyczny

- czynnik autoimmunologiczny 

- czynnik  środowiskowy 

W początkowej fazie choroby głównymi objawami są zaburzenia równowagi, czucia oraz widzenia, drętwienie i mrowienie twarzy oraz kończyn, chroniczne zmęczenie. 

Mrowienie twarzy bywa również jednym z pierwszych symptomów boreliozy - choroby roznoszonej przez kleszcze. Pierwsze objawy boreliozy to właśnie drętwienie twarzy oraz kończyn, ale również nudności i wymioty, sztywność karku, a nawet upośledzenie słuchu. Leczenie boreliozy polega na przyjmowaniu antybiotyków, kuracja jest jednak bardzo długa i nie zawsze przynosi widoczną poprawę. 

Neuralgia trójdzielna

Neuralgia to bolesna dolegliwość charakteryzująca się podobnym do rażenia prądem bólem, trwającym od kilku sekund do dwóch minut. W początkowej fazie choroby ból może przypominać pieczenie, mrowienie lub palenie twarzy. Lokalizacja bólu jest zawsze taka sama i nie rozprzestrzenia się na inne obszary ciała. Ból jest nawracający, a napady mogą zdarzać się nawet kilka razy dziennie. Choroba ma jednak charakter sezonowy - występuje najczęściej w okresie od listopada do lutego, w  okresie od maja do września pacjenci zauważają całkowity brak objawów. 

Neuralgia trójdzielna to bardzo bolesna choroba, silnie oddziałująca również na stan psychiczny chorego - lęk przed zbliżającym się bólem potrafi doprowadzić do depresji i silnych zaburzeń psychicznych. Chorobę leczy się farmakologicznie, dobre efekty przynosi również akupunktura twarzy. 



INTERIA.PL
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy