Reklama

Na drodze do smuklejszej talii

Stres, genetyka oraz to, co umieszczamy na talerzu, odgrywają niebagatelną rolę w gromadzeniu się tłuszczu w pasie. Jeśli staramy się pozbyć nadmiernej masy ciała zwłaszcza w tym obszarze, warto wyeliminować najpowszechniejsze błędy związane ze stylem życia, które prowadzą do wzrostu tkanki tłuszczowej w okolicach talii.

Brak monitorowania spożywanych kalorii

Nadwyżka kaloryczna w diecie może prowadzić do powstawania większych złogów tłuszczu, szczególnie w okolicach brzucha. Aby wysmuklić ten obszar ciała, warto zadbać o jadłospis dostosowany pod względem kaloryczności do naszych potrzeb. "Dzienne zapotrzebowanie kaloryczne oparte jest na wielu czynnikach, najważniejsze spośród których to płeć, wiek, waga, wzrost i poziom aktywności fizycznej. Warto monitorować ilość przyjmowanych kalorii, by mieć pewność, że nie przekraczamy swojej indywidualnej normy" - wyjaśnia dietetyk Stephanie Ferrari.

Reklama

Niewłaściwy rodzaj kardio

Trening wytrzymałościowy, zwany treningiem kardio, uznawany jest za pogromcę nadprogramowych kilogramów. Zamiast jednak katować się wielogodzinnymi ćwiczeniami na bieżni lub rowerze, korzystniej będzie wykonywać trening interwałowy o wysokiej intensywności. Najskuteczniej pomaga pozbyć się nadmiaru tkanki tłuszczowej w okolicach brzucha i talii, a przy tym oszczędza czas spędzony na siłowni.

Kaloryczne napoje - stałym elementem diety

Wino, piwo, świeżo wyciskane soki, koktajle i napoje gazowane choć niewątpliwie mają mnóstwo walorów smakowych, stanowią istne bomby kaloryczne, których nierzadko nie uwzględniamy podczas monitorowania przyjmowanych kalorii. Podczas gdy owocowe soki dostarczają witamin i mikroelementów, alkohol i napoje gazowane nie oferują niczego prócz pustych kalorii, dlatego warto się ich wystrzegać lub przynajmniej znacznie ograniczyć ich spożycie.

Częste sięganie po węglowodany proste

Produkty zawierające cukry proste są niekwestionowanym wrogiem smukłej sylwetki. Poza wysoką zawartością węglowodanów, żywność ta jest także bardzo kaloryczna. Spożywanie słodkich pokarmów zwiększa również apetyt, przyczyniając się do przejadania się. Słodycze i przekąski, takie jak lody, ciastka, krakersy czy białe pieczywo, podnoszą poziom insuliny, co powoduje przyrost masy ciała. Utrzymywanie niskiego poziomu insuliny pomoże zmniejszyć ilość tkanki tłuszczowej, m.in. ulokowanej w talii.

Niewystarczająca ilość białka w diecie

Jeśli nasza dieta składa się głównie z węglowodanów, wkrótce po posiłku odczuwamy głód. Dietetycy sugerują, by w codziennym jadłospisie uwzględnić chude białko, które pomaga w budowaniu mięśni i na dłużej zaspokaja apetyt. W zależności od tego, jaki jest poziom naszej aktywności fizycznej, potrzebujemy od 0,8 do 1,8 g białka na kilogram masy ciała. "Pamiętajmy, że nie musimy spożywać większej ilości mięsa. Jest wiele pokarmów roślinnych, które zawierają białko, m.in. fasola, soczewica, brokuły, zboża czy orzechy" - tłumaczy dietetyk Maddie Kinzly.

Brak treningu siłowego

Kinzly sugeruje, by oprócz wypracowania zdrowych nawyków żywieniowych, wprowadzić do swojego planu treningowego ćwiczenia siłowe, które znakomicie radzą sobie z nadmiarem tkanki tłuszczowej znajdującej się wokół talii. Potwierdza to wielu ekspertów, którzy przekonują, iż trening siłowy nie tylko zwiększa masę mięśniową, ale też pozwala spalić więcej kalorii oraz przyspieszyć metabolizm.

Smukła talia i płaski brzuch to marzenie niejednej osoby usilnie starającej się pozbyć nadprogramowych kilogramów. Aby zredukować ilość tkanki tłuszczowej ulokowanej w tych newralgicznych obszarach ciała, trzeba przede wszystkim zadbać o zdrowszą dietę i zmodyfikować nieco plan treningowy. W ten sposób znajdziemy się na najlepszej drodze do osiągnięcia wymarzonej sylwetki. (PAP Life)


PAP life
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy