Seks to zdrowie
Naukowcy odkryli ścisłe związki pomiędzy regularnym uprawianiem seksu a długowiecznością. Tym samym potwierdzili to, czego wszyscy domyślali się od dawna: seks jest dobry na wszystko.
Grupa naukowców z Uniwersytetu w Bristolu oraz Queen's University z Belfastu, przez 10 lat obserwowała i badała grupę 2500 mężczyzn w wieku od 45 do 59 lat. Zgodnie z wynikami badań, opublikowanych przez magazyn "Psychology Today Magazine", mężczyźni, którzy osiągają tygodniowo trzy lub więcej orgazmów o połowę rzadziej umierają na atak serca, chorobę wieńcową czy zawał.
Śmiało możemy zatem potraktować seks, jako element zalecanej od wieków przez lekarzy "niezbędnej, przynajmniej 20-minutowej, codziennej dawki aktywności fizycznej", która ma poprawić nie tylko nasze samopoczucie, ale i stan zdrowia.
- Związki odkryte pomiędzy częstotliwością kontaktów seksualnych a śmiertelnością mają ogromne znaczenie dla ludzkości - stwierdził na jednym z ostatnich kongresów współautor raportu,dr Shah Ebrahim, z Uniwersytetu w Bristolu, epidemiolog i geriatra. Dodał, że dalsze badania uważa za niezbędne. My zaś uważamy za niezbędne dalsze praktykowanie... zdrowego stylu życia.
aka/mwmedia