Reklama

Sześć zalet postu przerywanego, o których nie masz pojęcia

Diet i pomysłów na odchudzanie jest sporo, ale ostatnio na popularności zyskuje post przerywany, czyli intermittent fasting. 

Na czy polega ta metoda?

W skrócie jest to sposób odżywiania, który polega na przyjmowaniu pożywienia w określonych ramach czasowych w ciągu doby. Istnieją różne wersje postu przerywanego, ale najbardziej popularną jest 16/8. Pościmy przez 16 godzin, a posiłki spożywamy w oknie żywieniowym, które trwa 8 godzin. Czas, w którym wyznaczamy okno żywieniowe możemy dopasować indywidualnie do naszego obecnego trybu życia oraz planu dnia. Okazuje się, że stosowanie planowanych przerw od jedzenia może być nie tylko zdrowe dla naszego organizmu, ale również skutecznie działa w walce z nadprogramowymi kilogramami. Często dzieje się tak, że spożywając tę samą ilość kalorii w równych odstępach czasu nie mamy wystarczających efektów, a stosując IF nasz organizm dostaje nowy bodziec - waga zaczyna spadać, a nasze samopoczucie poprawia się. 

Reklama

Jakie zalety niesie ze sobą post przerywany?

1. Ogranicza ilość wydzielanej insuliny

Nadmiar insuliny skutkuje odkładaniem się zbędnych kilogramów w tkance tłuszczowej. Dzięki ograniczeniu ilości wydzielanej insuliny spoczynkowej, zwiększa się wrażliwość komórek na ten hormon, a co za tym idzie poprawia się glikemia na czczo. Dodatkowo, możliwe jest również uwolnienie zmagazynowanych zapasów tłuszczu, które zostają przetwarzane na energię, po zużyciu przez nas glikogenu w mięśniach. 

2. Alternatywne paliwo dla organizmu

W czasie, gdy nie dostarczamy organizmowi pożywienia, zapasy glukozy w naszym organizmie wyczerpują się. Własnie wtedy, nasze ciało uruchamia alternatywne szlaki pozyskiwania energii. 

- Wątroba produkuje wówczas ciała ketonowe, które przy braku energii pozyskanej z trawienia węglowodanów, stanowią paliwo dla komórek ciała. Dzięki temu, jesteśmy w stanie uruchomić nasze rezerwy i skutecznie przetwarzać zapasy z komórek tłuszczowych na energię - przekonuje Kamila Kretowicz, dietcoach i trener personalny, autorka bloga zdrowienafali.pl. 

3. Likwidacja stanów zapalnych

Czas w którym nie przyjmujemy żadnego pożywienia jest doskonałym odpoczynkiem dla naszych jelit. Podczas postu pozwalamy im na regenerację przez większą część doby. Dostarczając organizmowi jedzenie w małych odstępach czasu, ciągle mobilizujemy jelita do intensywnej pracy - jeszcze zanim pokarm zostanie nadtrawiony, żołądek i jelita mają zafundowaną kolejną porcję, z którą muszą walczyć. Jeśli pozwolimy odpocząć naszemu układowi pokarmowemu i mikroflora zostanie odbudowana, pozbędziemy się dolegliwości takich jak kolki jelitowe oraz zaparcia. Organizm usunie złogi, które powodują stany zapalne i upośledzają trawienie oraz wchłanianie składników odżywczych.

4. Regulacja hormonów

Intermittent fasting ma pozytywny wpływ na spadek masy ciała, nie tylko za sprawą regulacji insuliny, ale również innych hormonów. 

- Hormony odpowiedzialne za uczucie głodu i sytości - grelina i leptyna mają kluczowe znaczenie przy redukcji zbędnych kilogramów. Leptyna to hormon, który wysyła informację do mózgu o tym, że jesteśmy najedzeni. Im jest jest jej mniej, tym wolniej sygnał dociera do mózgu i tym więcej musimy zjeść, by poczuć sytość. W uproszczeniu, im więcej tłuszczu mamy w sobie, tym więcej musimy zjeść, by się najeść. Grelina natomiast wysyła informację do mózgu, o tym że jesteśmy głodni. Im więcej greliny, tym bardziej ciągnie nas do jedzenia - IF pomaga zachować równowagę i panowanie nad przyjmowaniem jedzenia - tłumaczy Kamila Kretowicz. 

5. Lepsza regeneracja organizmu

Kolejną zaletą, jaką niesie ze sobą stosowanie postu przerywanego jest wzmożona regeneracja organizmu. Podczas poszczenia, nasilają się procesy autofagii, czyli niszczenia starych, zużytych komórek i zastępowania ich nowymi. Dlatego u większości osób stosujących tę metodę zauważalnie poprawia się funkcjonowanie mózgu, polepsza się koncentracja, pamięć, ogólny poziom energii i samopoczucie.

6. Wzrost fit hormonu

W okresach postu znacznie wzrasta poziom hormonu wzrostu - nawet o 1300 proc. u kobiet i 2000 proc.  u mężczyzn. Im niższe stężenie hormonu, tym większa skłonność do tycia i gromadzenia tkanki tłuszczowej. Odpowiedni poziom hormonu wzrostu wpływa na utrzymanie dobrej kondycji fizycznej i jest sprzymierzeńcem spalania tkanki tłuszczowej, przy jednoczesnym zachowaniu tkanki mięśniowej i jej rozbudowie.

To zaledwie kilka z najistotniejszych zalet stosowania postów przerywanych. Większość osób korzystających z tej formy odżywiania, dostrzega znacznie więcej pozytywnych efektów jak zmniejszenie się stanów chorobowych, poprawa stanu skóry, włosów i paznokci, poprzez lepsze wchłanianie składników odżywczych czy redukcja problemów jelitowych.

- Należy jednak pamiętać, że nie jest to kolejny cudowny system, który odchudzi nas bez żadnych wyrzeczeń. Nie jest prawdą, że stosując post przerywany możemy jeść wszystko, na co mamy ochotę. Ten mit zachęca wiele osób do stosowania postu, ale nie przynosi oczekiwanych efektów. Pozytywne korzyści uzyskamy dopiero wtedy, gdy nasza dieta będzie odpowiednio zbilansowana, a makroskładniki przyjmowane z pożywienia dopasowane do naszej masy ciała. Musimy również uwzględnić nasze zapotrzebowanie kaloryczne, wcześniejszy sposób odżywiania i inne czynniki takie jak stany chorobowe, problemy z koncentracją czy snem. Z moich doświadczeń i postępów moich klientów wynika, że dobrze przygotowany plan żywieniowy oraz korzystanie z odpowiednich, zdrowych produktów może zdziałać cuda - przekonuje Kamila Kretowicz. 

Więcej o poście przeczytasz tutaj -  https://zdrowienafali.pl/

 

 



INTERIA.PL
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy