Reklama

Walka z rakiem - po polsku

Na konferencji w warszawskim Centrum Onkologii zaprezentowano doroczny raport o zachorowaniach i umieralności z powodu nowotworów złośliwych w Polsce. Umieralność z powodu chorób układu krążenia w krajach rozwiniętych stale spada, choć są spore różnice - o ile 65. roku życia nie dożywa prawie 60 procent rosyjskich mężczyzn to w przypadku Szwedów wskaźnik ten wynosi nieco powyżej 15 procent.

Podobne różnice dotyczą kobiet. W Rosji - przed 65. rokiem życia umiera ponad 20 procent z nich, podczas gdy Włoszek, Hiszpanek czy Greczynek - mniej niż 10 procent. Ponieważ jednak z wiekiem rośnie zagrożenie nowotworami, wzrasta także liczba zachorowań i zgonów z ich powodu.

Reklama

Palenie robi swoje

Wśród mężczyzn najczęstszym nowotworem złośliwym jest nowotwór płuca - odpowiada za 24 procent zachorowań i 32 procent zgonów nowotworowych, jednak w ostatnich dwóch dekadach dzięki spadkowi palenia papierosów coraz mniejsze jest zagrożenie rakiem płuc. Za to niepokojąco rośnie liczba chorych na nowotwory jelita grubego (drugiego co do częstości występowania - 12 procent zachorowań).

Trzecie miejsce (11 procent zachorowań) należy do raka gruczołu krokowego (prostaty), dotyczącego przede wszystkim mężczyzn po 65 roku życia.

Choć u kobiet tradycyjnie najczęstszą przyczyną zachorowań (22 procent) i zgonów na nowotwory (13 procent) jest coraz częściej wykrywany rak piersi, dzięki dobrej diagnostyce i leczeniu nie obserwuje się wzrostu umieralności. Jednak w ośmiu województwach to rak płuc, a nie rak piersi jest główną przyczyną zgonów kobiet -palenie papierosów robi swoje.

Drugą przyczyną zachorowań (10 procent) i trzecią zgonów (11 procent) jest rak jelita grubego. Rak szyjki macicy odpowiada za 5 procent zachorowań i zgonów z powodu nowotworów.

Za mało na leczenie

O ile 5-letnie wyniki leczenia są w Polsce porównywalne z innymi krajami europejskimi, to odsetek przeżyć jednorocznych stawia nas na ostatnim miejscu wśród krajów, które publikują takie statystyki - pacjenci zgłaszają się do lekarza zbyt późno, z zaawansowaną chorobą, którą trudno wyleczyć, a w dodatku jest to bardzo kosztowne. Dlatego w przypadku każdej utrzymującej się dolegliwości lepiej od razu pomyśleć o nowotworze i zgłosić się do lekarza.

Przypadające na jednego Polaka wydatki na leki onkologiczne wynoszą 9 euro, podczas gdy w Czechach - 12, we Francji - 22, średnia europejska wynosi 16, a w USA 38. Brak pieniędzy ogranicza możliwości leczenia i diagnostyki.

Badajmy się!

Szczególne znaczenie mają zalecane przez Europejski Kodeks Walki z Rakiem badania przesiewowe w kierunku raka piersi, szyjki macicy i jelita grubego. W przypadku raka piersi i szyjki macicy ważne jest nie tyle częste badanie, co objęcie całej populacji. W Polsce aż 32 procent kobiet z wykształceniem podstawowym i średnim nigdy w życiu nie jest badanych w kierunku raka szyjki macicy. Gdyby udało się uzyskać taką skuteczność badań jak w Finlandii, na raka szyjki macicy umierałoby rocznie 300 kobiet, a nie 2 tys. jak obecnie.

- Badanie jelita grubego (kolonoskopia) jest uważane za kłopotliwe i nieprzyjemne, jednak wystarczy zrobić je raz w życiu (po 50-tce), by zmniejszyć zagrożenie nowotworem jelita niemal do zera - mówił prof. Witold Zatoński.

Co radzą specjaliści?

Jak zapewne wszyscy wiedzą, podstawą profilaktyki jest zdrowy tryb życia - niepalenie, ograniczenie spożycia alkoholu, unikanie otyłości, właściwa dieta - z niewielką ilością tłuszczu, a dużą ryb, spożywanie warzyw i owoców pięć razy dziennie, aktywność fizyczna, unikanie nadmiernego wystawiania się na promienie słoneczne. Zaszczepienie się przeciw wirusowemu zapaleniu wątroby zmniejsza zagrożenie rakiem wątroby, zaś szczepionka przeciw wirusowi brodawczaka HPV - chroni przed rakiem szyjki macicy.

INTERIA.PL/PAP
Dowiedz się więcej na temat: skuteczność | piersi | procent | raki
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy