ZDROWIE | Piątek, 5 kwietnia 2019 (15:11)
Myślisz, że garść orzeszków jest lepsza, niż garść cukierków? Z pewnością. Jeśli jednak liczysz kalorie – nie ma to znaczenia. Wiele osób chcących zredukować masę ciała myśli, że od jedzenia wyłącznie zdrowych produktów chudnie się „w oczach”. Potem przychodzi rozczarowanie… Bo zdrowe nie zawsze oznacza odchudzające. Kiedy zaczynamy zmieniać nawyki żywieniowe, nagle okazuje się, że musimy zwracać uwagę na wiele więcej czynników, niż nam się wydawało. Cukier „ukryty” w wielu pozornie zdrowych produktach, produkty typu „light”, które nie mają nic wspólnego z odchudzaniem, czy żywność nafaszerowana konserwantami – to jedne z wielu „pułapek” w jakie wpadamy, robiąc zakupy. O ile liczenie kalorii nie jest konieczne i może być męczące, to osoby odchudzające się muszą pamiętać, że bez deficytu kalorycznego nie uda się zrzucić zbędnych kilogramów. Dlatego też świadomość energetyczności tego, co kładziemy na talerz jest ogromnie ważna.
1 / 7
Najlepszym przykładem zdrowego pożywienia, które powinno znaleźć się w diecie każdego człowieka, są orzechy - bogate w białko, nienasycone kwasy tłuszczowe, magnez, żelazo, antyoksydanty i witaminy. Spożywanie orzechów wpływa korzystnie na funkcjonowanie układu nerwowego i pracę mózgu. Nie oznacza to jednak, że można jeść je bez ograniczeń – ze względu na kaloryczność. W 100 gramach mają od 553 (nerkowce) aż do 718 kcal (makadamia)! Dietetycy zalecają jedzenie najwyżej garści orzechów dziennie. Należy też pamiętać, że mimo iż mają sporo błonnika, to z powodu wysokiej zawartości tłuszczu, jedzenie ich w dużych ilościach może powodować zaparcia. Wybierajmy oczywiście tylko te naturalne – bez dodatków soli, czy karmelu.
Źródło: 123RF/PICSEL