ZDROWIE | Czwartek, 25 marca 2021 (08:06)
Evelyn Morales LaGrange nigdy nie była drobna, ale po porodzie waga zaczęła rosnąć w zastraszającym tempie. Ważyła ponad 200 kilogramów, kiedy usłyszała druzgocącą diagnozę. Od tego momentu walczyła już nie tylko o sylwetkę, ale życie.
1 / 5
Często zdajemy sobie sprawę z otyłości, ale nie potrafimy zmienić swoich przyzwyczajeń. Potrzebujemy silnego impulsu, który pozwoli spojrzeć na problem z zupełnie innej perspektywy. Swoje robi również strach, że za chwilę może nas zabraknąć. Ona nigdy nie należała do najszczuplejszych osób, jednak w pewnym momencie sytuacja zupełnie wymknęła się spod kontroli. Masa ciała rosła jak szalona, a lekarze długo zastanawiali się nad tego przyczyną. To nie mogła być kwestia wyłącznie nieposkromionego apetytu i braku aktywności fizycznej. Problem okazał się znacznie poważniejszy.
Źródło: East News