Reklama

Fenomen Monopoly: czego nie wiedziałeś o najsłynniejszej planszówce świata?

Gra Monopoly jest obecnie najpopularniejszą rodzinną planszówką na świecie. Została wydana w 47 językach i jest sprzedawana w 114 krajach. Zagrało w nią ponad miliard osób na całym świecie. Nic więc dziwnego, że wiąże się z nią wiele zaskakujących ciekawostek.

Prezentacja partnera

Wychodzisz z więzienia

W trakcie II wojny światowej w myśl Konwencji Genewskiej istniała możliwość dostarczania do niemieckich obozów jenieckich paczek przez takie organizacje jak Czerwony Krzyż. Na liście dozwolonych produktów znajdowały się m.in. artykuły rozrywkowe. Brytyjskim producentem i dystrybutorem Monopoly była w tym czasie firma John Waddington, która równolegle zajmowała się drukowaniem map na jedwabiu, tkaninie niezwykle lekkiej, wytrzymałej i bezszelestnej.

W pudełkach, wśród standardowych elementów gry, już na etapie produkcji ukryto kompasy, mapy, pilniki i pieniądze, które miały ułatwić jeńcom ucieczkę. Prawdziwe pieniądze zostały oczywiście ukryte wśród gotówki używanej w grze.

Reklama

Zakaz w Pałacu Buckingham

W 2008 r. książę Andrzej wyznał, że członkowie rodziny królewskiej nie mogą grać w Monopoly, gdyż budziło ono w przeszłości zbyt wielkie emocje! Ta zasada została włączona do protokołu po tym, jak podczas jednej z rozgrywek królowa uznała, że pod wpływem gry uczestnicy zabawy stają się zbyt podstępni. Gra była zakazana również w krajach socjalistycznych, takich jak ZSRR czy Chiny. Fidel Castro nawet nakazał zniszczenie wszystkich egzemplarzy znajdujących się na Kubie.

Monopoly wciąż zaskakuje

Mimo upływu lat, gra wciąż rozpala wyobraźnię i ciekawość graczy. Nic dziwnego - do tej pory powstało ponad 300 licencjonowanych edycji, łącznie z wersją Braille’a stworzoną dla osób niewidomych.

Przyciąga nie tylko miłośników planszówek, ale też fanów popularnych gier, filmowych produkcji i kolekcjonerów fanowskich gadżetów.

W ofercie sklepów można znaleźć edycje nawiązujące między innymi do "Domu z Papieru", "Stranger Things" czy "Bridgertonów". Stworzono także Monopoly inspirowane kultowymi postaciami i animacjami, m.in. "Spidermanem" czy "Krainą Lodu", a nawet grami: Roblox i Fortnite.

Różna mechanika

Co ciekawe poszczególne wersje różnią się między sobą zasadami i sposobem gry. W klasycznym wariancie gracze zarządzają majątkiem, kupując i sprzedając nieruchomości w wybranych lokalizacjach. Opcja Deweloper ma strategiczny akcent - na wyspie ulokowanej na środku planszy gracze, przy pomocy bloków budowniczych, stawiają swój penthouse. Finał gry następuje, gdy inwestycja zostaje ukończona.

Warto wspomnieć również o najnowszym wariancie gry - Monopoly Podróż Dookoła Świata. Zamiast miast uczestnicy odwiedzają kolejne destynacje na mapie, podróżują i zwiedzają, korzystając z suchościeralnej planszy i pionko-pieczątek. Czas gry to około  40 minut. To nic w porównaniu z najdłuższą rozgrywką, która trwała 70 dni z rzędu.

Kaczka zamiast taczki

W 2017 r. firma Hasbro przeprowadziła ogólnoświatowe głosowanie, w którym poproszono o wybranie ośmiu nowych pionków. Na liście znalazło się 50 propozycji, w tym istniejące figurki. W wyniku głosowania w Monopoly pozostały: pies Scottie, cylinder, samochód, okręt wojenny i kot. Zamiast taczki, buta i naparstka pojawiły się: dinozaur, kaczka i pingwin. Każdy produkowany od tamtej pory egzemplarz gry zawiera nowy zestaw pionków.

 

Prezentacja partnera



.
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy