Pokazała brzuch w ciąży trojaczej!
Michella Meier-Morsi z Danii to instagramerka i matka piątki już dzieci, o której zrobiło się głośno, gdy zamieściła filmik nagrany zaledwie dzień przed porodem. Szybko stał się on sensacją w sieci i do teraz budzi ogromne emocje. Kobieta pokazała bowiem, jak naprawdę wygląda jej brzuch, a teraz dzieli się z obserwatorami wrażeniami po ciężkim porodzie.
Zanim na świecie pojawi się mały człowiek i młoda mama będzie zmuszona skupić się już głównie na nim, musi zmierzyć się ze zmianami, które zachodzą podczas ciąży w jej ciele. Rośnie waga, pojawiają się rozstępy, przebarwienia, a wraz z nimi także spadki nastroju czy gorsze samopoczucie. Takie emocje nie ominęły Michelli Meier-Morsi, mamy trojaczków i instagramerki. Bo choć kobieta spodziewała się, że jej ciąża może być ciężka i wyczerpująca, to i tak mocno ją ona zaskoczyła!
Michella Meier-Morsi z Danii niedawno powitała w swojej rodzinie trojaczki - Karola, Teodora i Gabriela. Młoda mama przeszła zabieg cesarskiego cięcia w nieco ponad 35 tygodniu ciąży. I nie byłoby w tym nic dziwnego, bo ciąże trojacze nikogo już nie szokują, ale filmik, którym kobieta podzieliła się na Instagramie, stał się prawdziwą sensacją i jest żywo komentowany w sieci.
Michella Meier - Morsi zgromadziła już na Instagramie 268 tysięcy obserwujących, a liczba ta wciąż rośnie. O młodej mamie zrobiło się głośno, gdy opublikowała film, nagrany na dzień przed zaplanowanym cesarskim cięciem. Kobieta stoi w samej bieliźnie i szlafroku, dumnie prezentując swój ciążowy brzuch. Pod filmem napisała:
Na filmiku, który wzbudził wśród obserwujących wielkie emocje, widać Michellę, która próbuje podnieść i utrzymać swój pokaźnych rozmiarów, spiczasty brzuch ciążowy. Kobieta jest radosna i widać, że bawi ją cała sytuacja, ale obserwatorzy nie mogli wręcz ukryć zdziwienia, że radzi sobie z takim ciężarem! "To fizycznie niemożliwe" - pisali zaskoczeni!
Dziś Michella jest już szczęśliwą mamą trojaczków i, choć przyznaje, że jej poród to "najdziksze 36 godzin w życiu", to było warto i serce młodej mamy dosłownie "pęka od szczęścia i miłości".
Obserwatorzy wciąż zasypują kobietę komplementami, pisząc, że jest superbohaterką i niesamowicie silną babką, ale ona skromnie przyznaje, że tylko przywitała na świecie swoje dzieci.
Michella nie ukrywa także tego, jak wygląda teraz jej ciało. Wczoraj na Instagramie zamieściła zdjęcie w staniku i obcisłych leginsach i pokazała swój brzuch.
- Brzuch 10 dni po urodzeniu trojaczków. Stał się już znacznie mniejszy, ale jest ciężki i bolesny. Cesarskie cięcie nie jest uciążliwe, no chyba, że chcę zakaszleć kichnąć lub (nie daj Boże) zwymiotować - napisała pod zdjęciem, dodając, że zna ten ból z poprzednich porodów, ale wtedy jej skarg nie potraktowano poważnie i trafiła do szpitala. Tym razem ma więcej szczęścia, bo jest pod opieką wspaniałych ginekolożek. Jak podoba wam się ta odważna instamama?
Zobacz również:
Sprawa "chłopca z pudełka". Słynna kryminalna zagadka USA
Aneta Kręglicka na zdjęciu sprzed 30 lat. Nic się nie zmieniła!
***