Zwierzęta: ciche ofiary wojny na Ukrainie. Jak im pomóc?

Rosja zaatakowała Ukrainę. W czwartek nad ranem rozpoczęła się rosyjska inwazja. Ataki lotnicze na miasta i bazy wojskowe były początkiem. W piątek poinformowano o wznowieniu bombardowań. Wojna jest przede wszystkim cierpieniem ogromnej rzeszy bezbronnych ludzi. Giną i cierpią także zwierzęta. To ciche ofiary wojny. Co się z nimi dzieje, gdy ludzie uciekają w obliczu zagrożenia? Jak można im pomóc?

Ofiarami wojny są nie tylko niewinni i bezbronni ludzie, ale również zwierzęta
Ofiarami wojny są nie tylko niewinni i bezbronni ludzie, ale również zwierzęta123RF/PICSEL

Sytuacja za naszą wschodnią granicą przeraża i wzmaga rosnący niepokój o przyszłość. Atak rosyjskich wojsk na Ukrainę sprawił, że przerażeni ludzie uciekają z zagrożonych terenów. Pomocy potrzebują jednak również zwierzęta. Z dnia na dzień mogą zostać same.

Koty pomagają żołnierzom

Ofiarami wojny są nie tylko niewinni i bezbronni ludzie, ale również zwierzęta. Ile z nich ucierpi i zginie podczas konfliktu zbrojnego na Ukrainie? Odpowiedź na to pytanie nie jest znana.

Kot pełni swoją "służbę". Svitlodarsk, Donieck
Kot pełni swoją "służbę". Svitlodarsk, DonieckGetty Images

W tym czasie warto pamiętać również o żołnierzach, którzy poświęcają swoje życie w służbie, niosąc pomoc cywilom. Jak się okazuje, w okopach towarzyszą im ... koty. "Wojskowi twierdzą, że ich futra dają poczucie komfortu i nawet w okopach łagodzą ból psychiczny, a czasem fizyczny..." - napisała ukraińska organizacja Kitty House z Kijowa.

Wsparcie niezwykle potrzebne

"Kynolodzy - kynologom na Ukrainie", grupa zrzeszająca wolontariuszy, jeszcze przed wybuchem wojny ostrzegała, iż kryzys polityczny na wschodzie może doprowadzić do sytuacji, w której zwierzęta na Ukrainie z dnia na dzień zostaną same. Ten scenariusz zdaje się spełniać. Osoby, które ewakuują się z zagrożonych terenów nie zawsze są w stanie zabrać ze sobą także zwierzęta. W większości przypadków nie chodzi bowiem o naszych czworonożnych przyjaciół: psy czy koty, ale również o zwierzęta gospodarskie.

"Intensywnie pracujemy nad zorganizowaniem skoordynowanej pomocy dla psiarzy z Ukrainy. W tym projekcie bardzo potrzebne jest nam wsparcie wolontariuszy. Potrzebujemy chętnych do koordynowania działań, osób znających języki: rosyjski, ukraiński, angielski etc., doświadczonych opiekunów zwierząt, ale też każdego, kto chciałby w jakikolwiek sposób wesprzeć akcję. Zgłoś się już dziś! Możesz pomóc nie wychodząc z domu! Napisz do nas: kynolodzyUkrainie@dobrezwierzeta.pl" - czytamy.

Ten kot jest już bezpieczny. Przybył ze swoimi właścicielami do Polski 24 lutego
Ten kot jest już bezpieczny. Przybył ze swoimi właścicielami do Polski 24 lutegoGetty Images

"Pomoc dla zwierząt w Ukrainie"

Pomoc oferują również internauci. Na Facebooku powstała grupa "Pomoc dla zwierząt w Ukrainie". Ta liczy już ponad 16 tys. członków. Pomóc można na różne sposoby: zapewnić transport po stronie polskiej, zaoferować transportery czy jedzenie.

Poszukiwane są także domy tymczasowe dla zwierząt z Ukrainy. Ludzie zgłaszają chęć przygarnięcia nawet kilku psów, kotów czy gryzoni. Niektórzy oferują schronienie i opiekę dla koni, krów czy owiec.

Czy do przekroczenia granicy ze zwierzęciem konieczne jest pozwolenie?

"Uchodźcy z Ukrainy mogą przyjeżdżać do Polski ze swoimi zwierzętami! Ministerstwo Rolnictwa odpowiedziało na apel organizacji ochrony zwierząt. Wstrzymane zostały biurokratyczne przepisy w związku z wystąpieniem nadzwyczajnej sytuacji" - poinformowało DIOZ.

Do tej pory, zgodnie z rozporządzeniem UE, na teren Polski, jak i całej Unii Europejskiej, podczas podróży przewieźć można było 5 zwierząt, które musiały mieć między innymi aktualny wynik badania serologicznego w kierunku oznaczenia miana przeciwciał przeciwko wściekliźnie.

Główny Lekarz Weterynarii wprowadził jednak obecnie tymczasową procedurę w sprawie postępowania ze zwierzętami, które towarzyszą podróżnym w trakcie wjazdu z Ukrainy do Unii Europejskiej przez polską granicę zewnętrzną w trakcie trwania konfliktu militarnego.

Z uwagi na nadzwyczajną sytuację "zwierzęta przemieszczane w czasie trwania konfliktu militarnego nie muszą być zaopatrzone w wynik badania serologicznego w kierunku oznaczenia miana przeciwciał przeciwko wściekliźnie".

"W celu ustalenia statusu zdrowotnego zwierzęcia towarzyszącego podróżnemu i objęcia stosownym nadzorem każdy podróżny, którego zwierzę nie spełnia jednego lub więcej wymagań przywozowych zobowiązany jest do wypełnienia oświadczenia" - czytamy. To jest dostępne tutaj.

"Ukraińcy - nie jesteście sami!"

DIOZ, czyli Dolnośląski Inspektorat Ochrony Środowiska, to organizacja, która zaangażowała się w pomoc dla zwierząt w Ukrainie.

"Postanowiliśmy zaangażować się w pomoc ukraińskim przedstawicielom organizacji ratujących zwierzęta oraz samym czworonogom. Jesteśmy gotowi przyjąć pod nasz dach opiekunów razem z ich zwierzętami!

Nie chcemy ograniczać się tylko do jednostkowej pomocy! Na nasze dobre serca czeka masa niewinnych istot. Zaczynamy organizować pomoc i szukać miejsc dla zwierząt! W DIOZ rozpoczyna pracę koordynator ds. pomocy Ukrainie, który będzie zawiadywał całą akcją pomocową.

Szukamy osób, które pomogą nam docierać do ukraińskich organizacji i ich przedstawicieli. Osób, które będą w stanie dowozić zwierzęta do granicy i rozwozić je następnie po Polsce. Szukamy osób, które będą chętne zostać domem tymczasowym dla zwierząt ratowanych z terenów objętych krwawą wojną! Wszystkich, którzy będą w stanie jakkolwiek pomóc, prosimy o kontakt mailowy - sekretariat@dolnoslaski-ioz.pl

Polska w dniu dzisiejszym otworzyła granice dla zwierząt towarzyszących! Można je ratować bez konieczności przechodzenia przez biurokratyczne procedury! Aktualnie opracowujemy szczegółowy plan pomocowy oraz wszystkie procedury!" - czytamy.

Jak jeszcze można pomóc zwierzętom z Ukrainy?

***

Zobacz również:

Atak Rosji na Ukrainę. Jak rozmawiać o tym z dziećmi?© 2022 Associated Press
INTERIA.PL
Masz sugestie, uwagi albo widzisz błąd na stronie?
Dołącz do nas