ŻYCIE I STYL | Środa, 24 czerwca 2020 (09:37)
W ostatnim czasie coraz większym zainteresowaniem cieszy się medytacja. Nic w tym dziwnego: społeczna izolacja, będąca skutkiem pandemii, u wielu z nas wywołała problemy natury psychicznej. Okazuje się jednak, że ma ona silną konkurentkę – modlitwę.
1 / 10
Ograniczenie kontaktów z ludźmi, spędzanie większości czasu w domowym zaciszu i pojawiające się negatywne myśli na temat niepewnej przyszłości to w istocie groźna kombinacja, skutkująca zwiększonym niepokojem i stresem. Eksperci stale przypominają, że skutecznym sposobem na redukcję lęku jest właśnie relaksująca i oczyszczająca umysł medytacja. Do grona miłośników tej formy radzenia sobie z psychicznym dyskomfortem należą też gwiazdy, które regularnie dzielą się z fanami własnymi medytacyjnymi technikami. Niektórzy specjaliści przekonują, że podobnie zbawienny wpływ na nasz stan emocjonalny ma modlitwa. Mimo że dla świata nauki pozostaje ona wciąż wielką tajemnicą. (PAP Life)
Źródło: 123RF/PICSEL