Reklama

Audrey Tautou: Chanel była kłamczuchą

Francuska aktorka, Audrey Tautou, ostro skrytykowała swoją rodaczkę, największą ikonę francuskiej mody, w którą wcieliła się w ostatnim filmie - Coco Chanel.

Kojarzona przede wszystkim z rolą uroczej Amelii, Tautou nie zawahała się nazwać projektantki "kłamczuchą".

Wśród moralnych uchybień Chanel, Audrey Tautou wymieniła współpracę z nazistami i antysemityzm. Projektantka była oskarżana o kolaborację podczas II wojny światowej, gdy mieszkała w hotelu Paris Ritz razem ze swoim niemieckim kochankiem. Podobno nie tolerowała też homoseksualistów i była antysemitką.

"Kłamała, więc trudno w ogóle powiedzieć, kim była ,zanim nie została sławna i nie odniosła sukcesu. Nie chciała mówić o swojej młodości. Nie wiem, dlaczego, może się wstydziła, a może nie chciała, żeby ludzie współczuli jej, że pochodziła z biednej rodziny" - powiedziała Tautou w wywiadzie dla Sky News.

Reklama

"Coco Chanel" obraz, w którym aktorka wciela się w rolę wielkiej kreatorki opowiada, jak Chanel dochodziła do swojej pozycji - od wychowanki sierocińca do międzynarodowej ikony mody, która wykreowała jedną z najbardziej rozpoznawalnych marek.

Film skupia się na wczesnych latach życia Gabrielle Chanel, która swój przydomek Coco zyskała podczas nieudanej próby zrobienia kariery wokalnej i został szeroko skrytykowany za pominięcie wątku miłosnego, jaki łączył w czasie wojny Chanel i Hansa Gunthera von Dincklage'a. Na ekranie zabrakło też jej antysemityzmu i homofobii.

Zapytana, czy miała zastrzeżenia przed przyjęciem roli francuskiej ikony, Tautou powiedziała: "To nie było straszne, to bardziej kwestia odpowiedzialności. Nie chciałam jej zdradzić. Chciałam oddać jej charakter i osobowość. Zależało mi, żeby wniknąć w nią tak głęboko jak się da, żeby wydobyć jej wrażliwość i kreatywność, a nie pokazać tylko stereotypy na temat jej życia" - powiedziała aktorka.

Audrey Tautou stała się sławna po roli w głośnej "Amelii" w 2001 roku i szybko została najbardziej znaną francuską aktorką młodego pokolenia. Udało się jej już także przebić do Hollywood i wystąpić w takiej superprodukcji jak "Kod da Vinci" w 2006 roku. Odcisnęła swoje piętno również na świecie mody i zastąpiła Nicole Kidman w roli twarzy Chanel No 5 - najbardziej klasycznych perfum marki.

INTERIA.PL/PAP
Dowiedz się więcej na temat: Eliot Paulina Sumner | aktorka | chanel
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy