Reklama

Puszyste znaczy sexy!

Kobieta seksowna musi być szczupła, mieć długie nogi i smukłą sylwetkę. Większość z nas zgodziłaby się z tym twierdzeniem. Tylko że naprawdę jest dokładnie na odwrót: im bardziej okrągła sylwetka - tym bardziej sexy!

I wcale nie jest to wymysł sfrustrowanych puszystych, tylko efekt poważnych badań naukowych. To właśnie "wyraziste" i dobrze widoczne atrybuty kobiecości zawsze bardziej działały na wyobraźnię mężczyzn, niż eteryczność, smukłość i kruchość z ledwie zaznaczonymi kobiecymi kształtami. Jeśli się nad tym zastanowić, to naprawdę trudno im się dziwić, że z seksem kojarzył im się bardziej biust rozmiaru DD i biodra o rozkosznym kształcie greckiej amfory niż piersi rozmiarem przypominające piegi i chłopięca sylwetka...

Ale

Reklama

chodzi nie tylko o wygląd

i walory zewnętrzne. Zależności między gabarytami sylwetki a umiłowaniem seksu są znacznie głębsze i poważniejsze, a tkwią w? psychice kobiety. Otóż nieco za dużo tłuszczyku jest ewidentnym dowodem na umiłowanie jedzenia, czyli jednej z wielu zmysłowych przyjemności. A seks jest przecież jedną z nich! Kobieta, do której przemawiają zmysłowe radości, takie jak jedzenie, zazwyczaj ceni sobie także seks - i potrafi się nim cieszyć. Mężczyźni to podświadomie wyczuwają - co zresztą logiczne. Bo chyba lepiej iść do łóżka z kobietą doceniającą rolę zmysłów niż taką, dla której te przyjemności stanowią jedynie źródło frustracji? A czego innego można oczekiwać po kobiecie żyjącej sałatą i wodą mineralną? Poza tym

wieczne odchudzanie obniża libido

- jak udowodnili naukowcy - i bardzo źle wpływa na układ hormonalny kobiety. O radości z seksu w takich warunkach naprawdę trudno mówić...

Jeśli jeszcze nie wierzycie, że mężczyźni doceniają puszyste kobiety, to zastanówcie się, dlaczego wśród symboli seksu jest tak wiele kobiet o południowym typie urody, chociaż można o nich powiedzieć wszystko tylko nie to, że są szczupłe. Pierwszym przykładem z brzegu jest Salma Hayek, drugim - Jennifer Lopez. Obie należą do kobiet szczodrze obdarzonych przez naturę: Salma ma biust, Jennifer - słynną okazałą pupę. I są symbolami seksu!

Nie znaczy to oczywiście, że wszyscy mężczyźni lubią okazałe damskie ciała, do których można się miękko przytulić - ale na pewno amatorów puszystości nie brakuje...

el

www.tutej.pl
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy