Reklama

Samobójcza śmierć mistrza francuskiej kuchni

Czy krytyka w przewodniku po restauracjach zabiła jednego z najsławniejszych na świecie mistrzów francuskiej kuchni? Francję okryła żałoba.

Czy krytyka w przewodniku po restauracjach zabiła jednego z najsławniejszych na świecie mistrzów francuskiej kuchni? Francję okryła żałoba.

"Cesarz noża i widelca", "Wielki artysta", "Wirtuoz-perfekcjonista" - takich określeń używają francuscy komentatorzy, którzy składają pośmiertny hołd Bernardowi Loiseau.

Śmierć 52-letniego kucharza, który otaczany był kultem przez smakoszy ze wszystkich kontynentów, wywołała we Francji prawdziwy szok i gwałtowne polemiki.

Wszystko wskazuje bowiem na to, że ten dyktator kulinarnych gustów zastrzelił się po tym, jak autorzy jednego ze znanych przewodników ocenili gorzej niż zwykle przyrządzane przez niego wyrafinowane dania.

RMF
Dowiedz się więcej na temat: nie żyje
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy