Reklama

Daj się dziecku wyspać, to zmądrzeje

"Badź cicho, bo obudzisz dziecko" - to jedno ze zdań najczęściej słyszanych w domu niemowlęcia. Okazuje się, że starania rodziców, by nie przerywać snu malucha mają głęboki sens i pomagają rozwojowi jego mózgu.

Naukowcy z Uniwersytetu Arizony opublikowali właśnie najnowsze wyniki badań w tej sprawie, z których wynika, że dziecko powinno się przespać nie później, niż 4 godziny po tym, jak uczy się czegoś nowego.

Doskonale wiadomo, że sen jest integralnym elementem procesu uczenia się dziecka. Naukowcy z Tucson potwierdzili, że drzemka pomaga konsolidować informacje, które maluchy odbierają z otaczającego świata i co najciekawsze, pokazali, jak sen wspomaga uczenie się abstrakcyjnego myślenia.

Badania prowadzono na grupie blisko 50 dzieci w wieku około 15 miesięcy.

Reklama

Odtwarzano w ich obecności serie dźwięków, przypominających słowa jakiegoś nieistniejącego języka i badano, na ile dzieci są w stanie rozpoznać zależności między użyciem tych słów na początku i końcu zdania.

Okazało się, że dzieci, które nie drzemały między dwiema częściami eksperymentu, rozpoznawały sekwencje dźwięków tylko w kolejności, w jakiej je przedstawiano.

Dzieci, które miały okazję się przespać, wykazywały także wzmożone zainteresowanie "zdaniami", w których między dwa znajome dźwięki wstawiono zupełnie nowe "słowo".

Kolejne badania pokazały, że dziecko powinno się przespać nie później, niż 4 godziny po nauczeniu się czegoś nowego. Jeśli nie było okazji do takiej drzemki, na drugi dzień nie obserwowano już efektów "abstrakcyjnego myślenia".

Wygląda na to, że jeśli chcemy, by dziecko szybko się uczyło, trzeba mu nie tylko czytać i mówić do niego, ale też dać mu się po takich lekcjach porządnie wyspać.

Nie budźmy w dziecku geniusza na siłę.

RMF
Dowiedz się więcej na temat: naukowcy | dziecko
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy