Reklama

Pyszne co nieco

Dzieci lubią chrupać, bo to sprawia im przyjemność. Zadbaj, by twój brzdąc pogryzał nie tylko ze smakiem, ale i z korzyścią dla zdrowia.

Zanim podasz malcowi do chrupania pyszną przekąskę, upewnij się, że opanował - choć w minimalnym stopniu - trudną sztukę gryzienia. Już ośmio-, dziewięciomiesięczny bobas może zacząć próbować samodzielnie "wziąć na ząb" jakiś chrupki smakołyk. Nie przegap tego momentu i pozwól mu na to (inaczej będziesz przecierać brzdącowi zupki do 5. roku życia).

Wzorowa przekąska powinna być zdrowa i łatwa do trzymania w małej rączce. Jednocześnie musi być smaczna, by malec miał motywację do treningu. Należy ją także dobrać do umiejętności dziecka, aby mogło doskonalić się we wkładaniu jedzonka do buzi, gryzieniu i połykaniu bez ryzyka, że się zakrztusi.

Reklama

Z tego samego powodu w 1. i 2. roku życia wszelkie przekąski maluch powinien jeść pod nadzorem osoby dorosłej. Jednak nie odkładaj tego wyzwania na później. Twardawe przysmaki warto serwować smykowi nie tylko ze względu na miłe jego uchu "chrup, chrup".

Dziecko, które gryzie i żuje, uczy się prawidłowo rozdrabniać pokarm i go właściwie połykać, a te umiejętności ułatwiają naukę poprawnej wymowy, a także przeciwdziałają powstawaniu wad zgryzu. Dlatego zachęcaj malca do chrupania i sama dawaj mu dobry przykład.

Delikatne chrupki kukurydziane

Bobas z kilkoma pierwszymi ząbkami i chrupką w rączce to częsty widok. Nie bez powodu. To przekąska delikatna w smaku, która po ugryzieniu rozpływa się w ustach.

Dzięki temu nawet początkujący "chrupacz" nie powinien się zakrztusić. Chrupki dla niemowlęcia lub małego dziecka powinny być zrobione wyłącznie z mąki kukurydzianej i nie solone.

Ponieważ nie mają zbyt dużej wartości odżywczej, nie podawaj ich dziecku więcej niż kilka dziennie. Zjedzenie opakowania chrupek na spacerze raczej nie zaostrzy apetytu na obiad.

Pamiętaj też, że kukurydziane przysmaki słodzone, aromatyzowane i barwione na intensywne kolory lub te przygotowywane w głębokim tłuszczu, o smaku bekonu czy pizzy, z pewnością nie nadają się dla brzdąca przed 3. rokiem życia.

Lekkie wafelki ryżowe

To lekkostrawna, bezglutenowa przekąska, bez konserwantów i sztucznych dodatków.

Te przeznaczone dla niemowląt, np. Chrupaczki ryżowe BoboVita zrobione z pełnoziarnistego ryżu, można bez obaw podać smykowi po 7. miesiącu życia - pod warunkiem, że ma przynajmniej 2 zęby. Starszym maluchom, po 3. roku, możesz serwować zwykłe wafle ryżowe (cienkie lub grube, w zależności od wieku i apetytu). Najzdrowsze dla małych dzieci są te niesolone. Amatorom popcornu możesz zaserwować podobne wafle, ale zrobione z ich ulubionej kukurydzy.

Słodkie ciasteczka dla małych i dużych

Niewielkim podłużnym ciasteczkiem, przeznaczonym specjalnie dla niemowląt i małych dzieci, możesz poczęstować już 10-miesięcznego brzdąca.

To smakołyki zrobione tylko ze zdrowych składników, bez barwników i konserwantów.

Dość twarde, sprawiają, że ich gryzienie pomaga masować dziąsła i łagodzić dolegliwości związane z wyrzynaniem się ząbków. Brzdącom po 2.-3. roku życia możesz zaproponować także tradycyjne biszkopty, ale - uwaga! - one mniej chrupią!

Zdrowe chipsy... z warzyw i owoców

Dzieciaki lubią jeść tradycyjne chipsy nie tylko ze względu na wyrazisty smak. Pociąga je też kruchość i charakterystyczne "chrup". A te zalety mają także suszone jabłka czy buraczki.

A poza tym, są niskokaloryczne, zawierają mniej sztucznych dodatków, a uzyskuje się je nie drogą smażenia w głębokim tłuszczu, lecz poprzez suszenie w strumieniach gorącego powietrza. Ta metoda pozwala na zachowanie naturalnego smaku i właściwości odżywczych.

W sklepach są dostępne chrupiące chipsy jabłkowe naturalne albo z cynamonem, a także buraczkowe winegret czy marchewkowe z imbirem.

Możesz je serwować 3- latkowi. Dla młodszego brzdąca lepiej ususzyć owoce w domu. Jeśli nie masz specjalnej suszarki do grzybów, wykorzystaj do tego piekarnik. Pokrojone w cienkie plasterki cząstki jabłek ułóż na blasze wyłożonej papierem do pieczenia.

Nastaw piekarnik na temp. ok. 160°C, lekko uchyl drzwiczki, susz owoce przez kilkadziesiąt minut (pozostaw w piekarniku do przestygnięcia). Możesz też przygotować malcowi chrupiące krążki z gruszek, bananów, marchwi i buraków.

Bakalie dla przedszkolaka

Migdały, orzechy, pestki słonecznika i dyni doskonale nadają się do chrupania dla trzylatka czy starszego brzdąca.

Są bardzo zdrowe, gdyż zawierają mnóstwo wartościowego białka, witamin i minerałów. Chrupanie ich przynosi więc organizmowi same korzyści. Szczególnie cenne są orzechy bez dodatku soli i cukru.

Nawet niewielkie porcje uzupełniają dietę w cenne mikroelementy oraz zdrowe nienasycone kwasy tłuszczowe. To nie znaczy jednak, że każdy maluch powinien dostawać orzechy codziennie i pochłaniać je bez opamiętania. Mają bardzo dużo kalorii.

Poza tym, często wywołują alergie (dlatego nie poleca się ich dzieciom skłonnym do uczuleń, a także malcom przed 3. urodzinami), a małe dziecko mogłoby się orzechem łatwo zakrztusić.

Świetne do chrupania dla przedszkolaków i bezpieczniejsze dla alergików są suszone banany. Poczęstuj malca także pestkami słonecznika i dyni. Jeśli zależy ci, by wzmocnić efekt chrupania, delikatnie upraż je na patelni.

Mam dziecko
Dowiedz się więcej na temat: przekąska | chipsy | orzechy
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy