Reklama

Bliźnięta z różnych dekad

To nie pierwszy ani z pewnością nie ostatni tego typu przypadek, że bliźniacze rodzeństwo w aktach urodzenia będzie mieć odmienne daty. Do podobnych sytuacji dochodzi najczęściej wówczas, gdy poród ma miejsce około północy. Rzadko jednak zdarza się, że bliźnięta rodzą się w różnych dekadach.

Każdy, kto ma bliźniaczego brata lub siostrę starszych o kilka lub kilkanaście minut wie, jak to jest, gdy starsze rodzeństwo wypomina tę różnicę wieku. Bo to przecież "poważna sprawa" i "duża rzecz". A co dopiero, gdy różnica minut jest równoznaczna z różnicą lat i dekad!

Today.com opisuje "sylwestrowy" poród Dawn Gilliam, młodej mamy z Indiany. Jej córka, Joslyn Grace urodziła się 31 grudnia 2019 roku, 23 minuty przed godziną zero, a po pół godzinie na świat przyszedł synek, Jaxon DeWayne. Bliźnięta nieco się pospieszyły, bo przewidywany termin porodu wyznaczono na 19 lutego, ale to nic niezwykłego w przypadku dzieci zrodzonych z ciąż wielopłodowych. Mama i maluchy czują się dobrze, ale zostaną w szpitalu jeszcze przez kilka tygodni.

Reklama

Tego typu sytuacje zdarzają się na całym świecie, także w Polsce, a rodzice różnie sobie z tym radzą. Zwykle decydują, że dzieci i tak będą chodziły do jednej klasy (w końcu mimo różnych roczników są przecież rówieśnikami). Niektórzy jednak zapisują sylwestrowe bliźnięta do szkoły zgodnie z ich rocznikami, wychodząc z założenia, że i tak będą mieć ze sobą bardzo bliski kontakt, więc nie muszą dzielić szkolnej ławy, nie chcą też dodatkowego zamieszania. W tym drugim wariancie jedno z dzieci dziedziczy podręczniki po siostrze lub bracie, w przeciwnym wypadku kompletując szkolną wyprawkę wszystko trzeba kupować podwójnie.

Nawiasem mówiąc, takimi sylwestrowymi bliźniętami byli malarz Wojciech Kossak (ur. 31 grudnia 1856) i jego brat bliźniak, Tadeusz – major Kawalerii Wojska Polskiego i społecznik (ur. 1 stycznia 1857).

INTERIA.PL
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy