Reklama

Debiuty młodych rodziców

Gdy w waszym domu pojawi się dziecko, wiele sytuacji będzie miało miejsce po raz pierwszy. To normalne, że czujecie tremę. Pomożemy wam ją pokonać i przygotować się na przełomowe momenty.

Jeszcze kiedy maluszek był w brzuchu, często słyszeliście od znajomych rodziców: "Zobaczycie, po narodzinach dziecka wszystko się zmieni".

Teraz macie okazję przekonać się, ile prawdy kryje się w tym stwierdzeniu. - Odkąd zostałam mamą, wielu rzeczy doświadczam po raz pierwszy.

Niektóre sprawiły mi wielką radość, np. pierwszy uśmiech mojej córki. Inne wiązały się jednak ze sporym stresem, np. pierwszy raz, kiedy wyszłam z domu bez małej - mówi Dominika, mama półrocznej Amelki.

W życiu młodych rodziców jest wiele ważnych i pełnych emocji momentów. Warto się do nich dobrze przygotować i pamiętać, że nie wszystko musi wypaść idealnie. Za drugim razem na pewno pójdzie wam lepiej!

Reklama

Pierwsze bezsenne noce

Niemal wszystkie młode mamy mówią, że najbardziej brakuje im snu. Tatusiowie też słaniają się na nogach i zasypiają w pracy.

Warto wypracować system, który pozwoli wam przetrwać pierwsze miesiące z dzieckiem w jako takiej kondycji.

Nasze rady:

Postarajcie się zachować spokój. Pierwsza noc z dzieckiem w domu jest najtrudniejsza, łatwo wpaść w panikę z byle powodu. Dobrze byłoby, aby przed przyjazdem mamy i maluszka tata wyspał się na zapas.

Dzięki temu podczas pierwszych nocy może asystować w opiece nad dzieckiem i dawać wsparcie mamie, która przez kilka tygodni po porodzie powinna się oszczędzać.

Jeśli tata rano wstaje do pracy, może być mu trudno pełnić nocne dyżury przy dziecku. Czasem sprawdza się wtedy rozwiązanie: mama śpi z maluszkiem w jednym pokoju, a tata w drugim. Ale uwaga: jeśli się na to zdecydujecie, postarajcie się przynajmniej w weekendy spać całą rodziną.

To ważne dla podtrzymania wzajemnej więzi i bliskości. ? Gdy zdecydujecie się wstawać do malucha na zmianę, odciągnij wcześniej pokarm, by przynajmniej jedno karmienie zostawić tatusiowi.

Pierwszy seks

Wiele kobiet twierdzi, że ten drugi w ich życiu "pierwszy raz" jest bardziej stresujący, niż ten z czasów licealnych czy studenckich.

W głowie kłębią się setki pytań: czy już można?; czy będzie bolało?; czy mleko nie zacznie cieknąć mi z piersi? Na większość z nich poznacie odpowiedź dopiero wtedy, gdy znowu zaczniecie się kochać.

Nie róbcie jednak tego przed upływem sześciu tygodni po porodzie. Zanim spróbujecie, idź na wizytę kontrolną do ginekologa. Jeśli uzna, że możesz już uprawiać seks, pozwól sobie na chwile bliskości.

Nasze rady:

Pamiętajcie o antykoncepcji, nawet jeśli karmisz piersią. To nieprawda, że laktacja chroni może ci przepisać pigułki dla kobiet karmiących. Zawsze możecie również użyć prezerwatywy.

Za pierwszym razem zrezygnujcie z pieszczot piersi. Załóż raczej seksowny biustonosz, w którym umieścisz wkładki laktacyjne. Wielu mężczyzn nie domyśla się nawet, że mleko płynie nie tylko podczas karmienia. Seksowny biustonosz zapewni ci komfort.

Jeśli pierwsze próby skończą się bólem, prawdopodobnie winna jest sucha pochwa. Problem rozwiąże żel nawilżający (np. Feminum, K-Y).

Pierwsze wyjście bez malucha

Wychodzenie z domu bez dziecka, zwłaszcza kiedy karmisz piersią, wydaje się zadaniem niezwykle skomplikowanym.

Tak naprawdę wymaga jednak po prostu nieco planowania. Za drugim czy piątym razem nie będziecie już wpadać w panikę, nawet zostawiając maluszka na kilka godzin.

Nasze rady:

Postarajcie się, by osoba, która ma zostać z waszym dzieckiem, wcześniej miała okazję je poznać.

Za pierwszym razem zaproście babcię czy nianię do domu. Smyk będzie czuł się bezpieczniej, zostając w znajomym dla siebie otoczeniu, a wam odpadnie dodatkowy stres 98 Mam dziecko związany z pakowaniem wszystkich rzeczy potrzebnych maluszkowi.

Wyjdźcie raczej na krótko. Wizyta u znajomych albo obiad w ulubionej restauracji to idealny pomysł na pierwszy wypad we dwoje.

Koniecznie zaplanujcie, co będzie jadło dziecko. Wiele mam wychodzi między karmieniami, nie odciągając mleka. Dobrze jest jednak zostawić jedną porcję pokarmu lub mieszankę mleczną na wszelki wypadek. Przed wyjściem nakarm maluszka. Jest duża szansa, że najedzony utnie sobie relaksującą drzemkę.

Pierwsi goście w waszym domu

Do tej pory spotykaliście się ze znajomymi na mieście lub zapraszaliście ich pojedynczo, by zobaczyli waszą pociechę. W końcu jednak przyszedł czas na urządzenie imprezy, np. imienin czy urodzin.

Nasze rady:

Dobrym pomysłem jest zaproszenie znajomych późnym wieczorem, kiedy dziecko już śpi. Jeśli zwykle kładziecie je o 20.00, zaproście gości na 21.00.

Jeżeli impreza ma się odbyć w ciągu dnia, zaplanujcie ją tak, by dziecko akurat kończyło swoją drzemkę 15-30 minut przed przyjściem gości. Będzie wyspane, więc radośnie przywita nowe osoby.

Powiedzcie gościom wprost, żeby nieco ściszyli głosy. Mogą się nie domyślać, dlaczego rzucacie tak nerwowe spojrzenia, zwłaszcza, jeżeli sami nie mają dzieci.

Zapomnijcie o skomplikowanym menu. Pierwsza impreza może być składkowa, albo odbyć się przy pizzy zamówionej przez telefon.

Nie przejmujcie się tym, że wasz maluch przeszkadza komuś płaczem w rozmowie albo że wychodzicie go przewinąć lub nakarmić.

Jeśli ludzie, których zaprosiliście, to wasi prawdziwi przyjaciele, zrozumieją, że teraz musicie dzielić czas między nich a dziecko, nawet na imprezie. Na pewno nie będą czuli się urażeni.

Mam dziecko
Dowiedz się więcej na temat: dziecko
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy