Reklama

Mam trudne dziecko

"Znowu nie posprzątałaś pokoju! Chcesz mnie wykończyć!". "Przez ciebie się spóźnimy, bo masz wszystko w nosie!". "Zobacz jak wychowałeś dziecko, nic nie robi, bo bierze z ciebie przykład!". "A to smarkacz, już ja mu dam nauczkę". "To trudne dziecko, poddaję się!" - to typowe myśli i wypowiedzi rodziców, które pojawiają się w odpowiedzi na problemowe zachowania dziecka.

Zwykle towarzyszą im silne emocje (złość, frustracja) a w konsekwencji także niezbyt konstruktywne (i nie rozwiązujące problemu) działania takie jak: krzyki, groźby, czy zbyt surowe kary.   To jasne, że interakcjom z niepożądanym zachowaniem dziecka towarzyszy silny stres. Rodzice mogą czuć się przytłoczeni, albo często wpadają w gniew. Ale jak nad sobą zapanować, gdy dziecko często sprawia problemy?  

Rozpoznawaj objawy stresu  

Zacznijmy od rozpoznania swoich emocji i myśli, tego co pod ich wpływem dzieje się z naszym ciałem. Typowe objawy stresu to np. napięcie ciała, przyspieszony oddech, bicie serca, uczucie gorąca, rumieńce. Do głowy przychodzą negatywne, nieprzyjemne myśli dotyczące dziecka ("znowu mnie smarkacz olewa"), siebie i swoich kompetencji wychowawczych  ("zupełnie sobie z nim nie radzę").  

Reklama

Zaobserwuj, w jakich sytuacjach związanych z dzieckiem najbardziej się stresujesz. Warto sporządzić listę typowych stresujących zdarzeń, które systematycznie występują w relacjach z dzieckiem, a także opisać jakie wywołują u ciebie objawy fizjologiczne, myśli  i działania. Zwiększenie świadomości swojego ciała, myśli i działań będzie dobrym punktem wyjścia do kontrolowania własnych reakcji w trudnych sytuacjach.  

Dyskutuj z myślami  

Aby nad sobą zapanować rodzic musi nauczyć się rozluźniać. Gdy rozpoznajesz u siebie objawy stresu spróbuj chwilę głęboko oddychać, napnij i rozluźnij mięśnie, policz do 10. Następnie spróbuj zmienić sposób myślenia na bardziej konstruktywny. Oprócz słuchania wewnętrznych komunikatów typu: "zachowaj spokój", "poradzę sobie", " nie daj się zdenerwować", dyskutuj z myślami, jakie masz na temat dziecka.

To, w jaki sposób myślimy o dziecku wpływa bowiem na relację z nim i może się przyczynić do rozwoju (lub zahamowania) jego problemowych zachowań.  

Weź pod lupę każdą myśl jaka pojawia się u ciebie w sytuacji stresowej i oceń ją pod kątem przydatności do rozwiązania problemu. Zastanów się nad tym, w jaki sposób ta myśl może wpłynąć na twoje zachowanie w stosunku do dziecka i jak dane zachowanie wpłynie na dziecko.  

I tak rodzic, który myśli, że jego dziecko celowo chce go wyprowadzić z równowagi i zachowuje się jak rozwydrzony smarkacz,  będzie skłonny obwiniać je, złościć się na nie i karać. Gdy dzieje się to często, dziecko dostaje stale negatywne komunikaty, które mogą obniżać jego samoocenę i wzmagać złe zachowania.  

Nie szukaj winnych 

Twoje reakcje i zachowania wobec dziecka staną się bardziej skuteczne, jeśli będą wynikać z konstruktywnych myśli na temat tego, co się dzieje. Spróbuj więc odpierać nieprzydatne myśli, zastępować je innymi: "moje dziecko bywa trudne, ale przejawia także pozytywne zachowania", "nieważne gdzie leży wina, istotne jest rozwiązanie problemu", "nie mogę tylko wymagać, aby dobrze się zachowywał, muszę go tego nauczyć", "nie tylko dziecko musi się zmienić, wszyscy musimy dokonać w sobie zmian". 

Sporządź własną listę konstruktywnych myśli rodzica, która pomoże ci podejmować skuteczne działania.    


Małgorzata Kamińska    

INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: wychowanie
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama