Podróż bezpieczna i bez nudy!

Długa podróż z dzieckiem to dla wielu rodziców prawdziwe wyzwanie. Jeśli dobrze ją zaplanujecie, dziecko zapamięta ją jako dobre doświadczenie, a wy unikniecie niepotrzebnych nerwów. Dlatego trzymaj się zasady, że to, co ważne dla dziecka, musisz mieć przy sobie, pod ręką, np.: przekąski, napoje, zabawki, wilgotne chusteczki, lekki kocyk lub ulubiony jasiek, ubranko na zmianę.

Przed wyjazdem sprawdź, czy wzięłaś dokumenty nie tylko swoje, ale też dziecka, jego książeczkę zdrowia i niezbędne leki. Oczywiście wielu sytuacji, które mogą wydarzyć się w podróży, nie da się przewidzieć, ale warto być przezornym - szczególnie, gdy jedziemy z ruchliwym, ciekawskim świata przedszkolakiem lub małym uczniem.

Minimum niezbędnych rzeczy 1 Do bagażu podręcznego włóż tylko te rzeczy, bez których naprawdę nie obejdziesz się na pokładzie. Do minimum ogranicz dziecięce zabawki i gadżety. Wielu rodziców poleca, by w samolocie podarować dziecku zupełnie nową zabawkę "niespodziankę". Dzięki temu znacznie dłużej skupi na niej uwagę niż na tej, którą zna.

W podróży sprawdzi się też kolorowanka i książeczka z naklejkami. Gdy dziecko po raz pierwszy leci samolotem, "pokładowych" atrakcji oczywiście jest więcej. Ale każdy kolejny lot też może być dla dziecka przygodą, szczególnie, gdy zaangażujesz się we wspólną zabawę, np. "kółko i krzyżyk", "papier, kamień, nożyczki", zagrasz w statki albo wymyślisz nową grę, np. "samolotowe zgadywanki". Jeśli dziecko ma ochotę porozmawiać, opowiedz, co czeka was już niebawem, na miejscu, pokaż przewodnik. I jeszcze coś na osłodę - podczas startu i lądowania daj dziecku lizak - ssanie go odetka uszy.

Podróżując z dziećmi warto skorzystać z opcji "priority boarding". Dzięki tej usłudze można zostać odprawionym w pierwszej kolejności i zająć dogodne dla rodziny miejsce. Każdy przewoźnik ma jednak własny regulamin, dlatego przed wylotem przeczytaj go, zadzwoń i dopytaj o ważne sprawy, np. posiłki dla dziecka czy transport wózka.Komfortowo, bez tłoku 2 Gdy wybierasz się w podróż pociągiem, najlepsze dla ciebie i dziecka będą miejsca przy drzwiach - bez przepychania się między pasażerami możecie wychodzić na korytarz, by pospacerować i obserwować, co dzieje się za oknem.

Pobaw się z dzieckiem w "kto pierwszy zobaczy" - czyli wypatrywanie za oknem np.: domu z czerwonym dachem, niebieskiego samochodu, konia czy krowy. Gdy dziecko się znudzi, warto mieć dla niego zabawkę, np. nowy drobiazg, książeczkę, tabliczkę do rysowania i zmazywania albo kolorowankę i kredki (twarda okładka lub podkładka ułatwi rysowanie na kolanach). Czas zajmą też gry, np. karty "Piotruś". Podróż może urozmaicić dziecku również mapa z zaznaczoną trasą. Opowiadaj wtedy o każdym jej etapie, zdradzaj ciekawostki o miejscach, które mijacie. Ze starszym dzieckiem zagraj w "państwa miasta".

W pociągach wielu przewoźników są specjalne przedziały dla opiekunów z dzieckiem do 4 lat. Gdy dziecko jest starsze, a ty wybierasz się w dłuższą podróż w ciągu dnia, jedź pociągiem, w którym obowiązuje rezerwacja miejsc (nie ma obawy, że będziesz stać z dzieckiem i bagażami w tłoku, w korytarzu). Gdy wybieracie się nocą, idealny będzie przedział sypialny lub kuszetka.

Jeśli wybieracie się w dłuższą trasę, szczególnie w czasie upałów, lepiej wyjechać wcześnie rano lub późnym wieczorem. Ma to wiele zalet - dziecko może spać, na drodze jest mniejszy ruch, a słońce nie praży tak mocno jak w ciągu dnia. Unikajcie - jeśli to możliwe - wyjazdu w dniach poprzedzających długie weekendy (wiele czasu traci się wtedy na stanie w korkach).

Uważaj na klimatyzację - jest niebezpieczna dla zdrowia. Różnica temperatur między tą w aucie i na zewnątrz nie powinna przekraczać 5 stopni C.

Aby przetrwać podróż bez marudzenia i płaczu, zapakuj do podręcznej torby kilka ulubionych zabawek dziecka, książeczki, gry obrazkowe. Oczywiście najpierw pobawcie się jedną zabawką, a kiedy dziecko się znudzi, dopiero wtedy wyjmij kolejną. W czasie drogi rozmawiaj z dzieckiem, opowiadaj mu, co widać za oknem, pokazuj drzewa, domy, liczcie np. czerwone samochody itd. Marudnemu maluchowi podróż umilą piosenki, bajki w formie audiobooków lub filmy wyświetlane na monitorze zagłówkowym lub tablecie. Uwagę starszego dziecka zajmą, np. gry komputerowe.

W sklepach dostępne są specjalne wersje popularnych gier polecane właśnie na czas podróży, np. miniaturowy chińczyk, warcaby czy statki. Pionki wciska się do specjalnych otworów, dzięki czemu nie przemieszczają się. Konieczne są postoje 3 W czasie drogi róbcie postoje, przynajmniej raz na dwie godziny. W tym czasie dziecko powinno wyjść z samochodu, "rozprostować kości", zjeść posiłek, skorzystać z toalety. Samochód trzeba też przewietrzyć.

Aby uniknąć nudności podczas jazdy samochodem, zadbaj, by dziecko zjadło lekki posiłek. W trakcie drogi do picia najlepiej podawać mu wodę. Jeśli dziecko ma chorobę lokomocyjną - przyklej mu na nadgarstek specjalny plasterek lub załóż opaskę akupresurową przeciw mdłościom, np. Sea- -Band albo podaj (po konsultacji z lekarzem) apteczne środki przeciwdziałające wymiotom, np. Lokomotiv, Avioplant Junior.

Radosław Jaskulski, instruktor Škoda Auto Szkoła: Zmieniają się przepisy dotyczące przewożenia dzieci w fotelikach. Zniknie granica wieku 12 lat. Decydujący będzie teraz wzrost dziecka. Z tyłu będzie można przewozić dzieci bez fotelika zapięte pasami, które mają więcej niż 135 cm (dotychczas była to granica 150 cm). Nie wolno będzie jednak przewozić dzieci poniżej 150 cm na przednim siedzeniu bez fotelika.

• Dla noworodków i niemowląt przeznaczona jest grupa 0 i 0+ (waga dziecka 0-13 kg), dla dzieci w wieku 1-4 lata - grupa I (waga dziecka 9-18 kg), a dla dzieci starszych siedzenie podwyższające z oparciem, czyli grupa II (waga 15-36 kg). Kupując fotelik, wybierz ten badany w testach zderzeniowych. 

• Sposób mocowania: Sprawdź, czy auto ma mocowania ISOFIX, czy fotelik posiada dodatkowe mocowanie w górnej części, która zabezpiecza go przed przewróceniem się. 

• Zapinanie pasów i zagłówek: Pasy powinny być pięciopunktowe z jednym pasem naciągającym. W przypadku zagłówka fotelika - przestrzeń wokół głowy powinna być zabudowana, by głowa dziecka nie miała zbyt dużego ruchu.
  

Anna Szafrańska