Reklama

Ważny sen

Nic nie wzmacnia organizmu tak, jak sen. Kiedy śpimy, nasz układ immunologiczny pracuje na znacznie większych obrotach, produkując przeciwciała i komórki odpornościowe.

Zdrowy sen nie tylko więc pozwala dziecku wypocząć, ale też wzmacnia je, by poradziło sobie z chorobami. Warto poświecić spaniu wiele uwagi, tak jak zdrowej diecie czy aktywności.

Niezwykle ważna jest też popołudniowa drzemka - to ona sprawia, że pociecha dobrze funkcjonuje przez cały dzień. Zdarza się, że maluch nie chce spać gdy jest jasno, warto wtedy zasłonić okna i starać się go wyciszyć. Jeśli nie uda się, spróbujmy kłaść pociechę wcześniej wieczorem. Dzieci do 2. roku życia potrzebują 12-13 godzin snu, w wieku przedszkolnym - około 10.

Reklama

Według Amerykańskiej Akademii Medycyny Snu (American Academy of Sleep Medicine) niemowlęta do 12. miesiąca życia powinny spać od 12 do 16 godzin na dobę, dzieciom w wieku 1-2 lat wystarcza 11-14 godzin snu, a w wieku 3-5 lat - 10-13.

Warto ustalić więc czas drzemek malucha, by nie zaburzało to jego nocnego wypoczynku. Pediatrzy uważają, że poobiednia drzemka kilkulatka nie powinna rozpoczynać się później niż około godziny 14.

Kto nie chce spać?

Niestety, część rodziców uważa, że popołudniowa drzemka nie jest dla dziecka konieczna. Kalkulują, że jeżeli potomstwo jest z nianią, nie ma sensu, żeby spało. Wydaje im się, że odcięcie popołudniowego odpoczynku sprawi, że latorośl położy się spać wcześniej. Tymczasem brak snu w ciągu dnia oznacza dla dziecka spore przeciążenie sensoryczne. Nie jest ono w stanie odpocząć, cały czas wykonując szereg aktywności. Zmysły malucha są wrażliwsze na otocznie, jego układ neurologiczny cały czas dojrzewa, inaczej przetwarza więc to, co dzieje się wokoło. A dzieje się naprawdę dużo!

Każdy dzień przynosi nowe wyzwanie i naukę nowych umiejętności. Jego mózg przetwarza tysiące informacji, za którymi często nie jest w stanie nadążyć. Sen jest najlepszym sposobem na regenerację i odzyskanie siły, a zabronienie takiego odpoczynku małemu dziecku jest jak znęcanie się nad nim. Dlatego zawsze należy pozwolić dziecku na sen, kiedy tylko go potrzebuje.

Warto wiedzieć, że w czasie drzemki organizm dziecka wydziela hormon wzrostu. Spanie kilka razy dziennie w ciągu dnia dla trzymiesięcznego maluszka jest jak najbardziej naturalne. Im pociecha większa, tym jej zapotrzebowanie na sen maleje. Są dzieci, którym, gdy ukończą roczek, godzina dziennie wystarczy na regenerację. Większość jednak potrzebuje dłuższego odpoczynku (nawet do 3 godzin popołudniowego snu).

Nie za ciepło, nie za zimno  

By sen przyniósł dziecku jak najwięcej korzyści, warto zadbać o odpowiednią temperaturę w miejscu gdzie przebywa maluch. W dzień wynosić powinna około 20-22˚C. Z kolei w nocy na termometrze powinno się pojawić o 1-2˚C mniej (ale nie mniej niż 18˚C).

W pomieszczeniu, w którym śpi dziecko nie powinno być za ciepło. Powietrze wtedy jest przesuszone, a to z kolei sprzyja wysuszaniu śluzówki dróg oddechowych, która chroni przed zakażeniami bakteryjnymi i wirusowymi. Warto pamiętać nie tylko o odpowiedniej temperaturze, ale też o regularnym wietrzeniu dziecięcego pokoi.       


INTERIA.PL
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama