Reklama

Anna Lewandowska w sprawach wielkiej wagi

Anna Lewandowska wylicza 10 błędów żywieniowych, z którymi spotyka się w swojej codziennej praktyce. "Przedstawiam również sposoby, jak sobie z nimi poradzić" - dodaje żona naszego kapitana kadry narodowej Roberta Lewandowskiego.

Błąd pierwszy i najważniejszy: Nieprawidłowa ilość kalorii w diecie. "Dopasuj ilość kalorii do potrzeb Twojego organizmu, wieku, płci, masy ciała i aktywności fizycznej. Pamiętaj, że kalorie są źródłem energii niezbędnej do prawidłowego funkcjonowania organizmu. Zbyt mała ilość kalorii w diecie może być przyczyną spadku masy ciała i prowadzić do rozwoju niedożywienia. Zbyt duża ilość energii sprzyja natomiast rozwojowi nadwagi i otyłości, które mogą być przyczyną wielu problemów zdrowotnych" - doradza trenerka.

Kolejna nieprawidłowość to według Lewandowskiej "pomijanie poszczególnych posiłków". Dlaczego? "Może to sprzyjać podjadaniu i rozwojowi nieprawidłowych nawyków" - wyjaśnia trenerka. "Racjonalne żywienie powinno natomiast uwzględniać optymalnie 5 posiłków spożywanych w ciągu dnia" - dodaje.

Reklama

I jeszcze jedna uwaga: powinno przestrzegać się stałych godzin spożywania posiłków. Jeść należy, co 3-4 godziny. Śniadanie powinno być spożyte do około 1 godziny po przebudzeniu. Ostatni posiłek powinien być spożyty nie później niż 2-3 godziny przed snem.

Co jeszcze robimy źle? Nieprawidłowo dobieramy menu. "Zbyt duża ilość cukrów prostych i tłuszczów zwierzęcych oraz popijanie posiłków słodzonymi napojami to najczęstsze błędy, jakie obserwuję" - zauważa Lewandowska.

"Pamiętaj, aby w diecie znalazły się głównie tłuszcze roślinne, będące źródłem nienasyconych kwasów tłuszczowych. Ogranicz natomiast spożycie tłuszczów zwierzęcych, które są źródłem kwasów tłuszczowych nasyconych. Pamiętaj o spożyciu ryb minimum 2 razy w tygodniu" - radzi Lewandowska.

Cholesterol pełni w organizmie wiele ważnych funkcji. Jest on składnikiem błon komórkowych, hormonów sterydowych i kwasów żółciowych. Dlatego "mała ilość cholesterolu w diecie jest jak najbardziej akceptowalna" - dodaje trenerka.

Bardziej groźne w naszej diecie jest "zbyt wysokie spożycie soli i cukru". Powód? "Nadmierne spożycie soli może prowadzić do rozwoju nadciśnienia tętniczego. Sprzyjać może również rozwojowi nowotworu żołądka. Zbyt wysokie spożycie cukru sprzyja natomiast rozwojowi próchnicy i nadmiernej masy ciała" - ostrzega Lewandowska.

Co doradza trenerka? "Zamiast soli zastosuj przyprawy ziołowe (np. tymianek, oregano, bazylia, majeranek, mięta), korzenne (np. imbir, kurkuma), pieprz, słodką paprykę, cebulę lub czosnek. Gdy masz ochotę sięgnąć, po coś słodkiego zawsze staraj się znaleźć zdrową alternatywę: zamiast słodyczy wybierz koktajl owocowy".

Kolejny błąd, to "niewystarczająca ilość spożywanych płynów". Jak temu zaradzić? "Codziennie pij minimum 1,5-2 l wody. Jeśli trenujesz, musisz pić więcej!" - zachęca Lewandowska. Na zdrowie...(PAP Life)

autor/edytor: Zbigniew Krzyżanowski

PAP life
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy