Reklama

Błonnik w diecie - dlaczego warto o nim pamiętać?

Dawniej sądzono, że błonnik nie odgrywa żadnej roli w diecie, nie dostarcza, bowiem kalorii ani składników pokarmowych - przyznaje dietetyk Gillian McKeith. Choć w diecie nie odgrywa żadnej roli, jest niezwykle cenny dla naszego organizmu, przyznaje ekspert.

Prosta dieta bogata w błonnik, to najbardziej skuteczny sposób na zachowanie zdrowia i smukłej talii. Potwierdzają to badania kliniczne, a dietetycy przekonują, że zamiast wybierać skomplikowane diety, wybierajmy produkty bogate w błonnik.

Badania opublikowane w "Annals of Internal Medicine" wskazują, że osoby, których dieta jest bogata w błonnik chudną szybciej, jak również udaje im się obniżyć ciśnienie krwi i poziom cukru. Specjaliści wskazują, że efekty tej prostej zmiany nie przynoszą tak spektakularnych efektów jak skomplikowane diety, jednak zaznaczają, że jest to bardzo efektywna metoda, dla osób, którym nie udaje wytrwać na diecie.

Czym zatem jest błonnik, który nie dostarcza nam żadnych witamin i składników pokarmowych, a jednak bez jego obecności w diecie lepiej nie próbować się obyć?

Reklama

- Błonnikiem nazywamy zasadniczo węglowodany nieulegające strawieniu w ludzkim układzie pokarmowym. Wchodzą one w skład ścianek komórek roślinnych. Diety tradycyjne opierają się na dużych ilościach nieprzetworzonych węglowodanów z ich naturalną zawartością błonnika. W krajach zachodnich, gdzie spożywa się znacznie więcej wysoko przetworzonej żywności, szerzą się takie choroby, jak otyłość, cukrzyca, choroby wieńcowe, a wszystkie one wiążą się z odżywianiem ubogim w błonnik - wyjaśnia w swojej książce "Encyklopedia żywienia. Przewodnik po zdrowym życiu" popularna dietetyk Gillian McKeith.

McKeith wskazuje również, że dawne przekonania o tym, że błonnik jest bezwartościowym elementem diety doprowadził do tego, że obecnie na półkach mamy wysyp produktów "oczyszczonych".

- Dawniej sądzono, że błonnik nie odgrywa żadnej roli w diecie, nie dostarcza bowiem kalorii ani składników pokarmowych. W związku z tym zaczęto usuwać go z żywności i wytwarzać wysoko oczyszczone artykuły spożywcze, które królują dziś na rynku. Tymczasem okazało się, że jednak potrzebujemy błonnika - że powinniśmy jeść żywność o takim składzie jaki stworzyła natura - wyjaśnia dietetyk.

Jego rola okazuje się być nieoceniona w zachowaniu nie tylko smukłej sylwetki, ale przede wszystkim zdrowia. Jak opisuje Gillian McKeith, błonnik ułatwia wydalanie niestrawionych resztek i reguluje czas przechodzenia pokarmu przez układ pokarmowy. Poprawia trawienie, zwiększa wydzielanie i aktywność enzymu trzustki, który rozkłada węglowodany.

- Błonnik reguluje stężenie glukozy we krwi, spowalnia rozkład węglowodanów i uwalnianie glukozy. Dzięki temu glukoza dociera do krwioobiegu stopniowo i unika się gwałtownych skoków jej stężenia. Obniża on stężenie cholesterolu i innych związków tłuszczowych we krwi - opisuje dietetyk.

Aby zwiększyć zawartość błonnika w codziennej diecie, nie trzeba wielkiego wysiłku, gdyż jego źródeł możemy znaleźć wiele. Zaczynając o warzyw i owoców, które są doskonałym źródłem błonnika, poprzez produkty pełnoziarniste, nasiona roślin strączkowych i wodorosty. Również orzechy i nasiona zawierają pewne ilości błonnika. Dietetyk szczególnie poleca siemię lniane, które "zawiera błonnik z substancjami śluzowymi, tak że nawilża ścianki jelita i poprawia ich pracę. (PAP Life)


PAP life
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy