Reklama

Doktor Ty

Statystyczny Polak zażywa cztery tabletki dziennie, często przepisane przez różnych medyków lub bez konsultacji z nimi. Ale można to zakończyć, znając wewnętrzną siłę organizmu i jego zdolność do samouzdrawiania - pisze Jeremy Howick w książce zatytułowanej "Doktor Ty".

Przeczytaj fragment książki "Doktor Ty":

Dziesięć niewiarygodnych rzeczy, których zapewne nie wiesz o swoim ciele

Oto kilka faktów:

Jeśli porównamy kość i stal o takiej samej masie, to okaże się, że kość jest mocniejsza - stalowy drążek o gabarytach kości ważyłby od niej kilka razy więcej. Teoretycznie ludzka kość udowa (gdyby udało się zapobiec jej wygięciu, na przykład gdybyśmy wycięli fragment) jest w stanie unieść 8,5 tysiąca kilogramów, czyli mniej więcej pięć samochodów terenowych.

Twój sok żołądkowy jest na tyle mocny, by stopić cynk.

Twój organizm składa się z około 30 bilionów komórek, a każda z nich żyje. 30 bilionów to tak potężna liczba, że ludzki umysł niemal nie jest w stanie pojąć, jakie to niesamowite. To trzydzieści razy milion razy milion. Trzeba by żyć 31 tysięcy lat, żeby przeżyć tylko jeden bilion sekund.

Reklama

Mózg dorosłego człowieka ma 100 miliardów neuronów i prawie tysiąc bilionów połączeń między nimi. Każdy neuron tworzy od tysiąca do dziesięciu tysięcy połączeń z innymi neuronami w mózgu. Oznacza to, że liczba kombinacji czynności zachodzących w mózgu jest większa niż liczba cząstek elementarnych w znanym nam wszechświecie.

Całe twoje ciało ma średnio tylko dziesięć lat. Twoja skóra regeneruje się całkowicie co dwadzieścia osiem dni. Twoja wątroba - mniej więcej co rok. Szacuje się, że przeciętna komórka ciała ma najwyżej od siedmiu do dziesięciu lat. Zatem niezależnie od tego, ile lat upłynęło od dnia twoich narodzin, twoje ciało ma średnio nie więcej niż dziesięć lat. Wydaje się, że jedyne części ciała, które pozostają z tobą przez całe życie, to mózg, mięśnie serca i komórki wnętrza soczewki oka. Jednak niedawne badania wykazały, że niektóre komórki mózgowe mogą się regenerować.

W procesie regeneracji w trakcie podziałów komórkowych wytwarza się DNA z mutacjami, które mogłyby doprowadzić do rozwoju nowotworu. Jednak zwykle białko p53, zaangażowane w regulację wielu procesów 32 33 komórkowych, potrafi zdusić raka w zarodku, uruchamiając naprawę uszkodzonego DNA albo niszcząc komórki, których nie da się naprawić.

Gdyby wszystkie komórki krwi w twoim ciele ułożyć jedną obok drugiej, powstałaby nić mająca 100 tysięcy kilometrów długości. Wystarczyłaby, żeby owinąć Ziemię ponaddwukrotnie.

Twój układ limfatyczny, transportujący produkty rozkładu drobnoustrojów i przemiany materii w organizmie, jest o wiele mniej znany niż układ krwionośny, ale łączna długość jego naczyń jest niemal dwukrotnie większa. Gdyby ułożyć wszystkie naczynia limfatyczne jedno za drugim, mogłyby owinąć Ziemię ponad pięć razy.

Twoje serce dziennie uderza sto tysięcy razy, a w ciągu całego życia ponad trzy miliardy razy. W tym czasie większość serc nie potrzebuje operacji ani zabiegów wewnątrznaczyniowych.

Sygnały nerwowe z mózgu przemieszczają się z prędkością do 270 mil na godzinę (432 kilometrów na godzinę), czyli 120 metrów na sekundę.

Twój układ odpornościowy zasługuje na szczególną uwagę.

Komórki NK naprawdę nazywane są naturalnymi zabójcami

Nieuchronne jest to, że codziennie do twojego organizmu trafiają miliony bakterii, wirusów, toksyn i pasożytów, a wiele z nich chce cię zaatakować. Kiedy oddychasz, wpadają przez nos i usta do gardła i płuc. Kiedy jesz, trafiają do twojego żołądka. A kiedy się skaleczysz, dostają się do twojego krwiobiegu. Bez układu odpornościowego niektórzy z tych najeźdźców dosłownie obgryźliby cię do kości w ciągu kilku tygodni. Dlatego właśnie zwłoki - których nie chroni już układ odpornościowy - rzeczywiście zjadane są przez pasożyty. Twój układ odpornościowy w milczeniu i bez wysiłku radzi sobie codziennie z milionami wrogów, a ty nawet tego nie zauważasz.

Skóra stanowi pierwszą linię obrony przed najeźdźcami. Na wypadek zadrapania zawiera ona wiele zwalczających choroby białych krwinek. Wdychasz drobnoustroje chorobotwórcze, ale śluz w nosie i gardle również stanowi obronną barierę. Śluz w gardle pochłania niepożądane cząstki, a następnie są one przełykane i trafiają do żołądka, gdzie kwas żołądkowy szybko je zabija.

W rzadkich przypadkach, gdy uparte bakterie albo wirusy prześlizgną się do płuc po wydzielinie w gardle, czeka tam na nie specjalna część układu odpornościowego. Środowisko pęcherzyków płucnych (małych jamek na powietrze, z których składają się płuca) jest bardzo delikatne i zostałoby zaburzone, gdyby układ odpornościowy działał w nim stale na pełnych obrotach. Dlatego specjalnie przystosowany układ odpornościowy płuc pozostaje w stanie gotowości i uruchamia pełny atak tylko wtedy, gdy pojawiają się drobnoustroje chorobotwórcze.

Jeśli zarazki miną śluz w gardle i dostaną się do żołądka, zajmie się nimi sok żołądkowy. Jest on wystarczająco silny, by zabić większość bakterii, które mogą się tam dostać. Niesamowite jest to, że sok żołądkowy nie niszczy cząstek niezbędnych nam do odżywiania, jak cukier i tłuszcz, a nawet pomaga trawić białko. W niektórych rzadkich przypadkach potencjalnie szkodliwym bakteriom i wirusom udaje się trafić z żołądka do jelit - zdarza się, że ukrywają się w żywności. Jeśli tak się zdarzy, dobre bakterie egzystujące w jelitach zwykle te złe bakterie i wirusy usuwają.

Jeśli jakiś szkodliwy mikroorganizm ucieknie przed śluzem w gardle, kwasem w żołądku i przyjaznymi bakteriami w jelitach, a potem dotrze do krwiobiegu, wówczas uaktywnia się kolejna linia obrony. Bohaterowie, którzy działają w części układu odpornościowego znajdującej się we krwi, to białe krwinki - wspomniałem o nich już wcześniej. Różne rodzaje białych krwinek znajdują się w niemal wszystkich tkankach twojego ciała: w jednej kropli krwi jest ich około pół miliona. Liczba ta zwiększa się w przypadku infekcji.

Duże białe krwinki zwane makrofagami dosłownie pożerają najeźdźców (a niektórych doprowadzają do śmierci głodowej), a następnie trawią. Jeśli jakieś drobnoustroje chorobotwórcze umkną makrofagom, inny 34 35 rodzaj białych krwinek znajduje i zabija zakażone komórki. Ci wyszkoleni zabójcy specjalizują się w wyszukiwaniu i niszczeniu wszelkich zainfekowanych komórek. Typ białych krwinek, które podejmują takie niszczycielskie misje, to komórki NK, czyli naturalni zabójcy. Gdy pierwszy raz usłyszałem nazwę "naturalny zabójca", myślałem, że to takie potoczne określenie pomagające wyjaśnić działanie tych komórek osobom uczącym się o układzie odpornościowym. Nie jest tak. Naturalny zabójca to nazwa medyczna. Ponadto twój układ odpornościowy ma nawet pamięć, by kolejny atak najeźdźców móc odeprzeć szybciej. Dlatego właśnie ludzie przechodzą niektóre choroby, na przykład ospę, tylko raz.

Twoja wewnętrzna apteka

Organizm nie tylko chroni cię przed atakami z zewnątrz, ale posiada też wewnętrzną aptekę, dzięki której może łagodzić ból, walczyć z depresją i ogólnie poprawiać twoje samopoczucie. Twój organizm produkuje endorfiny, które wywołują naturalne uczucie uniesienia odczuwane przez wiele osób podczas biegania albo ćwiczeń jogi. Termin "endorfiny" powstał z połączenia dwóch słów: endogenny, co oznacza "powstający wewnątrz organizmu" (czyli w twoim ciele), oraz morfina. Endorfina to morfina produkowana przez organizm. Naprawdę. Cząsteczki morfiny i endorfiny są prawie identyczne, a z punktu widzenia organizmu niczym się nie różnią. Ta sama substancja, od której uzależnieni są niektórzy narkomani albo którą lekarze przepisują cierpiącym pacjentom, wytwarzana jest w twoim ciele.

Twoja wewnętrzna apteka wytwarza też inne leki. Produkuje hormony wzrostu pomagające komórkom się rozmnażać i regenerować (to te same substancje, których wstrzykiwanie sportowcom jest nielegalne), dopaminę poprawiającą nastrój (podobnie działa kokaina) oraz wiele innych silnych substancji.

Fragment książki
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy