Reklama

Kondycja zębów wpływa na stan ogólny zdrowia?

"Nieleczona choroba przyzębia ma wpływ na problemy nie tylko w jamie ustnej" - przestrzega Agnieszka Laskus. Stomatolog radzi, aby w trosce o stan ogólny zdrowia - nawet jeśli nie bolą nas zęby - co najmniej raz na pół roku udać się do dentysty i higienistki.

Jak przekonuje stomatolog Agnieszka Laskus, kondycja zębów ma wpływ na stan zdrowia całego organizmu, zatok czy serca, zaś bóle kręgosłupa też mogą wywodzić się od problemów z zębami. "Nieleczona choroba przyzębia ma wpływ na problemy w jamie ustnej, przede wszystkim na dysfunkcje zawieszenia, czyli więzadeł wokół zębów. Mogą one powodować różnego rodzaju powikłania, jak chociażby migracje zębów, ich rozchwianie, a co za tym idzie - zaburzenia zgryzowe. Wtórnie przekłada się to na staw skroniowo-żuchwowy, a jeżeli na staw skroniowo-żuchwowy, to na promieniujące bóle np. w części szyjnej kręgosłupa" - mówi.

Reklama

Laskus dodaje, że niebezpieczne są również bakterie przy korzeniach zębów, które mogą przedostawać się np. przez kanał na skutek nieprawidłowego leczenia kanałowego. "Wpływają one droga naczyń krwionośnych na obwód, a ich produkty przemiany materii przedostają się i powodują mikrozakrzepy, są przyczyną powikłań ogólnoustrojowych, czyli mikrozawałów, mikrozakrzepów. Dotyczy to chorób sercowo-naczyniowych, ale też płuc, oka, chorób reumatycznych czy autoimmunologicznych. Tyczy się to też zatok. Beztlenowce są bardzo zjadliwe, potrafią zrobić wielkie szkody" - przestrzega Laskus i u stomatologa radzi kontrolować nie tylko zęby, ale i dziąsła.

Aby zapobiec chorobom zębów, istotna jest profilaktyka, czyli uświadomienie sobie konieczności zgłaszania się do stomatologa, jak również do higienistki, przynajmniej raz na pół roku, nawet jeśli nas nic nie boli. "Przetworzona żywność, słodycze, a nawet woda - to wszystko powoduje, że mamy tendencje do odkładania się osadu, kamienia. Również konsystencja pokarmów powoduje, że zbiera się płytka nazębna. Oczyszczanie utrudniają również aparaty ortodontyczne. Dlatego warto to wszystko przeczyścić, odkazić, a potem zalakierować" - wylicza.

Jednym z podstawowych sposobów dbania o higienę jamy ustnej jest mycie zębów. Stomatolog zauważa, że szczoteczki elektryczne nie są dla każdego, choć ich producenci w swoich reklamach będą przekonywać do ich zakupu. "Przy tych rozlicznych rozwiązaniach trzeba znać podstawowe mechanizmy, jak ich używać. Instruktaż z higienistką da szansę prawidłowego korzystania z takich urządzeń, bo nie dla każdego szczotka elektryczna jest odpowiednia - u ludzi z cienkim biotypem polecam różnego rodzaju rozwiązania ręczne, czyli kontrolowanie siły nacisku własną ręką. Czasami jest to po prostu łatwiejsze" - przekonuje.

Dbanie o higienę i zdrowie jamy ustnej Laskus porównuje do konieczności przestrzegania diety przez cukrzyka. "W pewnym sensie pacjenci są lekarzami samych siebie. Jeśli nie ma próchnicy ani chorób przyzębia, nawet jak jest podatność genetyczna, to przy idealnej higienie nie będzie choroby przyzębia. Najlepszym efektem leczniczym zawsze jest profilaktyka, czyli zgłaszanie się na wizyty kontrolne do stomatologa raz na pół roku i w tzw. międzyczasie do higienistki. Wówczas nie wydaje się pieniędzy na leczenie" - podsumowuje. (PAP Life)

autor: Paulina Persa

PAP life
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy