Reklama

Leczenie półpaśca

Chorobę tę wywołują te same wirusy, które są odpowiedzialne za ospę wietrzną

Po przechorowaniu ospy wędrują one do komórek nerwowych rdzenia kręgowego i do mózgu, gdzie mogą sobie spokojnie, nawet przez wiele lat, czekać na osłabienie odporności. A wtedy się uaktywniają. Wywołują wysypkę w postaci pęcherzyków z przejrzystym płynem. Zmiany te występują zwykle na twarzy, na klatce piersiowej, plecach i brzuchu. Zazwyczaj tylko po jednej stronie ciała. Towarzyszy temu gorączka, osłabienie, zmęczenie. Tak długo, jak długo utrzymuje się wysypka, osoba chora może zarażać.

Półpasiec mija zwykle po miesiącu, ale jeszcze przez długi czas mogą się utrzymywać nerwobóle. Uczona benedyktynka z Bingen, św. Hildegarda zalecała dwa środki lecznicze na tę chorobę: kompresy z użyciem werbeny i wody z korzeniem galgantu.

Reklama

Werbenę należy pogotować w wodzie przez 2-3 minuty. odcedzić, ciepłe zioła położyć na godzinę na zmienione chorobowo miejsca.

I drugi przepis: łyżkę galgantu rozmieszać w 100 ml wody, nasączyć nią kompres i użyć do okładu.

Porady pochodzą z książki Wigharda Strehlowa "Zdrowie z mądrości natury, Przewodnik po medycynie św. Hildegardy z Bingen". Wyd. Esprit.

Dobry Tydzień
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy